Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Shimano Stella 2018 (FJ)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1708 odpowiedzi w tym temacie

#1661 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 15 październik 2021 - 22:48

Nie wiem. To trzeba eksperta materiałoznastwa zapytać.
Jeśli komuś się uda zajechać Stradica to może pomyśleć o przekładni od TP. W innym wypadku raczej bez sensu.


Nie znam tych aktualnych modeli, ale pewnie zanim ktoś przekładnie zajedzie to parę innych elementów w kołowrotku klęknie.
No chyba, że będzie "serwisowany z kasowaniem luzów":D
  • patu lubi to

#1662 OFFLINE   Lucas

Lucas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 985 postów
  • LokalizacjaDolina Środkowej Wisły
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Lucas

Napisano 18 październik 2021 - 07:35

Szczerze mówiąc kręciłem już kilkoma stradicami nad woda i praca przekładni była bardzo wyczuwalna, to były kołowrotki kilkumiesięczne. Ja mam TP FD i praca jest jak w dniu zakupu a dwa lata już kręci u mnie głównie za bolkami. Także adaptacja przekładni od tp do stradica ma sens...

#1663 OFFLINE   19john92

19john92

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów

Napisano 18 październik 2021 - 08:48

Rozumiem ze wystarczy kupić Pinion i main gear a micromodul zostawić bez zmian żeby wsadzić do np. FL 4000 przekładnię od Tp Fd 4000? Tak pytam z ciekawości, jak narazie nie planuje takiej podmianki :)

#1664 OFFLINE   ripper201

ripper201

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:K.

Napisano 06 listopad 2021 - 21:08

Serwus,
Z racji tego że zbliża się premiera nowej Stelli a od poprzedniej minęło już prawie 4 lata,chciałem zapytać o opinie na temat 4000fj.
Nie ukrywam że jestem zainteresowany tym modelem a spotkałem się z przeróżnymi opiniami na jej temat.
Kołowrotek super, idealny, mega udana konstrukcja jak i totalny niewypał, kołowrotek bez mocy, mikromoduł plastikowy który lubi zrobić nam psikusa,
kołowrotek spoko ale trzeba uważać jaką graturą łowimy w danym łowisku rzeka/stojące.
Bardzo proszę z własnych doświadzczeń w krótkim zdaniu napisać co myślicie.
Z góry dzięki ;-)

#1665 OFFLINE   Mdah

Mdah

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaPabianice
  • Imię:Piotrek

Napisano 06 listopad 2021 - 21:17

Krótko, zwięźle i na temat. Zajechać Stellę może tylko totalny prostak lub pijany drwal. Z całym szacunkiem dla pijaków i drwali. KAŻDA Stella jest ekstra. Prwnie jakiś promil w produkcji się trafi, że z wadą.
  • Jozi i CORNEL lubią to

#1666 OFFLINE   BGM

BGM

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 311 postów

Napisano 06 listopad 2021 - 22:14

krotko zwiezle i na temat ja zajechalem w 3 lata nie  przeciazana serwisowana co rok tylko lowie duzo bywalo sie i ok 500 razy w roku 



#1667 OFFLINE   Mdah

Mdah

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaPabianice
  • Imię:Piotrek

Napisano 06 listopad 2021 - 22:18

Jak się używa wideł do przerzucania gnoju i do dłubania w zębach, to zgoda. Mozna sprzęt zużyć.

#1668 OFFLINE   BGM

BGM

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 311 postów

Napisano 06 listopad 2021 - 22:31

Za taka kasę sprzęt na łowić a nie siedzieć w fotelu i sie zachwycać
  • eRKa i S.N. lubią to

#1669 OFFLINE   gulf

gulf

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2700 postów
  • LokalizacjaRoztocze
  • Imię:Mateusz

Napisano 06 listopad 2021 - 22:34

Za taka kasę sprzęt na łowić a nie siedzieć w fotelu i sie zachwycać


No niekoniecznie 😁

#1670 OFFLINE   ripper201

ripper201

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:K.

Napisano 06 listopad 2021 - 22:56

Jasna sprawa że jak katujemy sprzęt gramaturą przesadzając, to zajedziemy każdą konstrukcję, nawet te z kraju Wiśni z lat 90 które są niezniszczalne i nas przeżyją...
Jakie 4000fj ma możliwości żeby...
Spokojnie nim walczyć a mu/jej przy tym nie zaszkodzić...

#1671 OFFLINE   Mdah

Mdah

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaPabianice
  • Imię:Piotrek

Napisano 07 listopad 2021 - 03:50

Na pewno ciężkie zastosowania jej nie zaszkodzą. U mnie zamiennie z twin powerami Pg, zwykłym i Stellą Fi chodzi na trociach. Bolenie też opękała celująco. Rozumnie i świadomie używana jest cudownym narzędziem.

#1672 OFFLINE   19john92

19john92

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów

Napisano 07 listopad 2021 - 05:30

Co ja bym dał żeby być 500 razy w roku na rybach :( mógłbym nawet łowić goldenami a nie stellamj :)

#1673 OFFLINE   zander3

zander3

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 182 postów
  • Lokalizacjaoder river

Napisano 07 listopad 2021 - 07:29

Bardzo udany młynek pomimo tego, iż po 3 latach łowienia musiałem wymienić łożysko w rolce. Tak czy siak bardzo polecam, lecz trzeba dbać o taki kolowrotek.
  • Guzu lubi to

#1674 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 07 listopad 2021 - 10:46

krotko zwiezle i na temat ja zajechalem w 3 lata nie przeciazana serwisowana co rok tylko lowie duzo bywalo sie i ok 500 razy w roku


Wiem, że niekoniecznie musi się chcieć pisać o tym.
Ale jakbyś znalazł chwilę, to wyjaśnij proszę na czym zajechanie polegało ?
  • Rheinangler lubi to

#1675 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5354 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 07 listopad 2021 - 11:46

A mnie intryguje bardzo te 500 razy w roku  :huh: Ale pewnie jak ktos jest 500 razy w roku na rybach to i stelke potrafi zajechac. Mysle, ze analogia tych dwuch "stanow" daje pelny obraz tej wypowiedzi.


  • Guzu lubi to

#1676 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 998 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 07 listopad 2021 - 12:15

A mnie intryguje bardzo te 500 razy w roku :huh: Ale pewnie jak ktos jest 500 razy w roku na rybach to i stelke potrafi zajechac. Mysle, ze analogia tych dwuch "stanow" daje pelny obraz tej wypowiedzi.


Może to być bo Ja np w lipcu jak jestem na gościnnych występach w Żywcu to potrafię być nieraz 3 x w ciągu doby.
Średnio wyszło mi 1,5 x dziennie a więc ok 45 razy na miesiąc.
Więc gdybym się tym zajmował zawodowo w miejscu o umiarkowanym klimacie (brak mrozu) to pewnie by się dało zrobić 500 x na rok.

#1677 OFFLINE   Seki

Seki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 244 postów
  • LokalizacjaZachód

Napisano 07 listopad 2021 - 13:28

Ciekawe jest to liczenie razy, czyli jak co godzinę pójdę nad wodę i sobie raz rzucę to dziennie jestem na rybach 10 razy?

Co do samej stelli... poluje w Moritz'ie, ostatnio nie mieli ich w ogóle na stanie, ale były zamówione. Jest szansa na promo jak już dotrą.

#1678 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 07 listopad 2021 - 13:30

Użytkuję ją niemal od premiery... sandacze z główkami do 35 gr i orka boleniowa. Tam przebiegi są zdecydowanie większe, i nie łowię nie stawiającymi opory żyletkami ,( verty po 30 gr,). Młynek chodzi jak nowy, w tym czasie raz przeserwisowany przez mojego gu (z)ru😉 w tych sprawach. W tym roku zaszumiał rolka, czyszczenie, trochę nici oliwki i smaru i jedziemy dalej. Mercedesa G AMG też można zajezdzic...kto smaruje ten jedzie
  • popper i Dedo lubią to

#1679 OFFLINE   jajakub

jajakub

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 998 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 07 listopad 2021 - 13:44

Ciekawe jest to liczenie razy, czyli jak co godzinę pójdę nad wodę i sobie raz rzucę to dziennie jestem na rybach 10 razy?

Co do samej stelli... poluje w Moritz'ie, ostatnio nie mieli ich w ogóle na stanie, ale były zamówione. Jest szansa na promo jak już dotrą.


Liczenie jest takie
2:30 do 7 rano ryby, potem w domu kawa, drzemka, obiad,czas dla rodziny i od 18 do 21 ryby.
Czasem w południe z rodziną na plażę na Żywieckim zabieram kija i latam za plażowym bolkiem i to jest 3 raz

#1680 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5354 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 08 listopad 2021 - 07:26

...mnie nie chodzi ani o sposob liczenia (bo w koncu dotrzemy do liczenia typu: jeden rzut i zwiniecie o juz lowinie) ani o to, ze sposrod bardzo duzej liczby znanych mi spinningistow i paru wsrod nich, ktorzy zyja z tego, nie znam ani jednego, ktory wytrzymalby codzienne wyjazdy na ryby, ale o to, ze kolega zapewne sie dobrze bawi, ze wogole komentujem go.

Trudno mi sobie wyobrazic, ze ktos moglby cos takiego napisac z odpowiedzialnoscia za uzyte slowa...

Osobiscie mialem lata gdy wydawalo mi sie ze jestem "permanetnie na rybach" ale po podliczeniu liczba dni spedzonych na rybach nigdy nie przekroczyla 200.

Stataystyke robily wielodniowe maratony w ktorych gonilem za jakas ryba za ktora musialem dalej jezdzic (trocie, lipienie,glowacice, brzany) Podstawowe lowiska czli Odra i Wilsa to byla minimum godzinna jazda, wiec nie jezdzilem tam na "dwie godzinki lowienia" a przynajmniej na caly dzien, popoludnie i kawalek nocy itd.

Dzis jako tzw "prawdziwek" mieszkajacy nad rzeka osiagam tylko nieco mniejsze "przebiegi roczne" ale roznica polega na tym, ze przed laty czulem sie wylowiony do bolu a dzis mam taki lekki niedosyt, bo duza czesc moich wyjazdow na ryby to parogodzinne epizody. Mimo to w dalszym ciagu, nawet w obecnym rytmie nie wyobrazam sobie codziennego lowienia.

Co wiecej, mysle, ze po miesiacu codziennego lowinia marzyl bym o polazeniu po starym miescie, wypiciu kawy w kawiarni z gazeta w reku albo o wieczornych atrakcjach starego miasta....

Wracajac do rzeczonego postu.

Moim zdaniem zadziala tu magia internetu, teoretycznie mozliwe (skojarzenie z praca),- tak ...

Tak rodzi sie "prawda" wirtualna....

A poniewaz z takiego rodzaju "prawda-mi" mamy na codzien do czynienia w mediach nie tylko spolecznosciowych to stala sie ona czescia realu zamiast pozostac w oparach myslowych gazow... 


Użytkownik Rheinangler edytował ten post 08 listopad 2021 - 08:11

  • Guzu, Jozi i chlodnica lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych