
100% C&R przy połowie drapieżników.
#81
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 07:52
#82
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 08:24
Za
#83
OFFLINE
#84
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 09:40

#85
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 10:02
Pewnie, że za. Ale pozwolicie, że wstrzymam się od komentarza, dlaczego - bo jeszcze ktoś poczuje się urażony.
P.S dziwne, że tak wiele osób "na nie" świadomie uczestniczy w forum, którego głównym założeniem jest wspieranie C&R (a nie "trochę C&R").
- hm62 lubi to
#86
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 10:21
olo86, on 26 Dec 2017 - 09:02, said:
P.S dziwne, że tak wiele osób "na nie" świadomie uczestniczy w forum, którego głównym założeniem jest wspieranie C&R (a nie "trochę C&R").
Dziwię się, że się dziwisz...
Uważasz, ze jak ktoś złowi 400 sandaczy przez rok i 7 z nich weźmie, to jest przeciwnikiem C&R?
I te siedem to nie bedą największe sztuki, tylko takie 55-65 cm np.
Uważasz, że ta osoba propaguje mięsiarstwo?
Pozdrawiam
Daniel
- HighRider, miramar69, Sebo i 11 innych osób lubią to
#87
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 10:44
olo86, on 26 Dec 2017 - 09:02, said:
P.S dziwne, że tak wiele osób "na nie" świadomie uczestniczy w forum, którego głównym założeniem jest wspieranie C&R (a nie "trochę C&R").
Również się dziwię, że Kolega jest zdziwiony. Dla mnie, tak jak wcześniej pisałem C&R to idea, nie religia. Uwalniam 99,9% złowionych ryb, w tym roku zabrałem, bo musiałem, 3 okonie.
Zdjęć ryb nie robię ponieważ złowione ryby zawsze staram się uwalniać w wodzie "bezdotykowo", wywlekanie ryb na brzeg i panierowanie ich w piachu lub trawie w celu zrobienia foteczki do albumu "C&R" to dla mnie nieporozumienie. Czasami trafia się ryba tak pechowo zacięta, że według mnie jej szanse na przeżycie są zerowe albo wręcz ciągnie się do brzegu/łodzi trupka, w takich przypadkach rybę zabieram ze sobą i uważam, że jest to zgodne z zasadami C&R, bo dla mnie C&R to szanowanie ryb i wód.
- HighRider, olabo, Zbrojarz i 8 innych osób lubią to
#88
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 11:24
Dano., on 26 Dec 2017 - 09:21, said:
Dziwię się, że się dziwisz...
Uważasz, ze jak ktoś złowi 400 sandaczy przez rok i 7 z nich weźmie, to jest przeciwnikiem C&R?
I te siedem to nie bedą największe sztuki, tylko takie 55-65 cm np.
Uważasz, że ta osoba propaguje mięsiarstwo?
Pozdrawiam
Daniel
Nie - nie uważam, że propaguje mięsiarstwo, ale nie uważam tez, że propaguje wtedy C&R. Każdy ma prawo do własnych norm -nie neguję.
Bułka, on 26 Dec 2017 - 09:44, said:
Również się dziwię, że Kolega jest zdziwiony. Dla mnie, tak jak wcześniej pisałem C&R to idea, nie religia. Uwalniam 99,9% złowionych ryb, w tym roku zabrałem, bo musiałem, 3 okonie.
Zdjęć ryb nie robię ponieważ złowione ryby zawsze staram się uwalniać w wodzie "bezdotykowo", wywlekanie ryb na brzeg i panierowanie ich w piachu lub trawie w celu zrobienia foteczki do albumu "C&R" to dla mnie nieporozumienie. Czasami trafia się ryba tak pechowo zacięta, że według mnie jej szanse na przeżycie są zerowe albo wręcz ciągnie się do brzegu/łodzi trupka, w takich przypadkach rybę zabieram ze sobą i uważam, że jest to zgodne z zasadami C&R, bo dla mnie C&R to szanowanie ryb i wód.
i właśnie o tym mówię - wielokrotnie widziałem jak takie podejście było usprawiedliwieniem dla nieetycznych zachowań - "zabiorę 40-cm szczupaczka, bo tak był zacięty, że nie przeżyje" "ojej, te okonie dzisiaj tak głęboko zażerają.. znowu muszę zabrać".
To nic personalnego Kolego - mówię tylko o pewnym wzorcu zachowań, który z niesmakiem obserwuję na moich wodach u "umiarkowanych zwolenników C&R".
- godski i Bułka lubią to
#89
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 11:40
olo86, on 26 Dec 2017 - 10:24, said:
Nie - nie uważam, że propaguje mięsiarstwo, ale nie uważam tez, że propaguje wtedy C&R. Każdy ma prawo do własnych norm -nie neguję.
i właśnie o tym mówię - wielokrotnie widziałem jak takie podejście było usprawiedliwieniem dla nieetycznych zachowań - "zabiorę 40-cm szczupaczka, bo tak był zacięty, że nie przeżyje" "ojej, te okonie dzisiaj tak głęboko zażerają.. znowu muszę zabrać".
To nic personalnego Kolego - mówię tylko o pewnym wzorcu zachowań, który z niesmakiem obserwuję na moich wodach u "umiarkowanych zwolenników C&R".
tyle samo wspólnego ma z CR rezanie sandaczy z 20+ metrów co wiele osób czyni.Wiedząc lub nie że ponad połowa ginie przez dekompresję.To samo tyczy sie szczupaków latem,fotografowanych przez 10 min i wypuszczanych(lub wrzucanych do wody).O wyrywaniu okoniom szczęk chwytem za żuchwę i majtaniem 5 kg szczupakiem w powietrzu nawet nie wspomnę.
- olo86, Dano., bartuch5473 i 1 inna osoba lubią to
#90
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 11:46
olo86, on 26 Dec 2017 - 10:24, said:
i właśnie o tym mówię - wielokrotnie widziałem jak takie podejście było usprawiedliwieniem dla nieetycznych zachowań - "zabiorę 40-cm szczupaczka, bo tak był zacięty, że nie przeżyje" "ojej, te okonie dzisiaj tak głęboko zażerają.. znowu muszę zabrać".
To nic personalnego Kolego - mówię tylko o pewnym wzorcu zachowań, który z niesmakiem obserwuję na moich wodach u "umiarkowanych zwolenników C&R".
Sytuacja, która opisujesz to zwykła patologia - RAPR jasno określa wymiary ochronne i zabieranie 40cm szczupaków to zwykłe łamanie regulaminu, dla mnie niedopuszczalne.
Napisałem, że zabrałem 3 okonie, wszystkie ryby 30cm+:
- jeden był już martwy po doholowaniu do brzegu - grot kotwicy pomiędzy oczami,
- drugi miał rozpruty brzuch od kotwicy Slidera 10, jelito poza rybą
- trzeciego w trakcie holu zaatakował szczupak - przegryziony kręgosłup, ryba ruszała tylko oczami.
Uważam, że wypuszczenie takich ryb to znęcanie się nad zwierzętami, w "akcie łaski" skróciłem ich cierpienia i według mnie takie zachowanie nie urąga zasadom C&R.
Na moich wodach również można zaobserwować dziwne odmiany C&R np. jak kolega stoi to uwalniam a jak nikogo nie ma to pstrąga do siaty i w wodery. Tutaj potrzeba zmiany mentalności bo niektórym po prostu "się należy" w ramach opłaty za kartę.
- Koincydencja, olo86, Gad1979 i 1 inna osoba lubią to
#91
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 12:28
Quote
Uważasz, ze jak ktoś złowi 400 sandaczy przez rok i 7 z nich weźmie, to jest przeciwnikiem C&R?
I te siedem to nie bedą największe sztuki, tylko takie 55-65 cm np.
Cóż zatem w sytuacji, gdy złowię w roku tylko 7 sandaczy 55-65cm i zjem wszystkie?
- Rodu i olo86 lubią to
#92
OFFLINE
#93
OFFLINE
#94
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 13:10
pakul1206, on 26 Dec 2017 - 01:07, said:
Zapraszam do PZW Suwałki, będzie nowa patroszarnia i fileciarnia , po co zabierać jak można kupić, proszę poczytać nowe uchwały ZG PZW, te kupne sandacze rosną w doniczkach :
Suwałki to nie cały kraj. Jesteśmy na forum ogólnopolskim a nie lokalnym więc proponuję patrzeć na problemy odrobinę szerzej. Oczywiście nie oznacza to że nie ma problemu
#95
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 13:13
olo86, on 26 Dec 2017 - 09:02, said:
Pewnie, że za. Ale pozwolicie, że wstrzymam się od komentarza, dlaczego - bo jeszcze ktoś poczuje się urażony.
P.S dziwne, że tak wiele osób "na nie" świadomie uczestniczy w forum, którego głównym założeniem jest wspieranie C&R (a nie "trochę C&R").
Powinno się ich wykluczyć z Forum? Twoim zdaniem? Byłem jednym z pierwszych użytkowników tego Forum, przeszedłem tu z zielone strony Salmo. Dla mnie to Forum to platforma wymiany doświadczeń o jerkowaniu, sprzęcie i przynętach. Jak Ci nie pasuje, że tu jestem to napisz do Admina, aby mnie zbanował... Była taka stronka i forum - "złów i wypuść". długo się nie utrzymała, to samo z " ratuj szczupaka".... To gdzie Ty teraz pójdziesz?
- popper lubi to
#96
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 13:16
Aktualizacja:
Pytanie brzmi: Czy jesteś za wypuszczaniem wszystkich ryb drapieżnych w PL według ogólnie pojętych zasad C&R?
Kto za:
- godski
- michal7709
- alexspin
- qcyk
- barthez204
- pisarz
- danekm
- siarq
- koval75
- nero htf
- rodu
- zbrojarz
- andru 77
- junakflyfishing
- czebaczek1
- erka
- marcinspin
- marek_moto
- kwinto
- rav00
- milijon
- rybson
- mik
- olo86
Kto przeciw:
- krzysiu
- bułka
- szymon82
- gadda
- night walker
- tomek o
- olabo
- trzeci79
- pursuit
- karas06
Niezdecydowani i neutral:
- pit1982
- delbanka
- rybson lubi to
#97
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 13:30
godski, on 26 Dec 2017 - 12:16, said:
Pytanie brzmi: Czy jesteś za wypuszczaniem wszystkich ryb drapieżnych w PL według ogólnie pojętych zasad C&R?
Może powinniśmy uściślić te ogólnie pojęte zasady C&R? Czy C&R obejmuje wypuszczanie każdej złapanej ryby, bez względu na jej stan i ogólnie pojętą kondycję? Czy wypuszczanie ryb pływających do góry brzuchem, wyciąganie sandaczy lub okoni w ekspresowym tempie z dna, męczenie sumów na żyłeczce 0,18 i później chwalenie się zdjęciami i 50 minutowym holem to dalej C&R? Stosowanie haków i kotwic z zadziorami, brak nawyku używania podbieraka, męczenie łososiowatych w celu zrobienia dziesiątek zdjęć to też element C&R? Łażenie po gniazdach jednych ryb w celu złowienia, sfotografowania i wypuszczenia innej ryby to C&R?
Tak jak wcześniej pisałem, dla mnie Catch & Release to idea ale mało kto pamięta, że nie zaczyna i nie kończy się na uwalnianiu złowionych ryb ale wyraża się sposobem w jaki ryby i wody traktujemy.
Idę na spacer, zdenerwowałem się
Użytkownik Bułka edytował ten post 26 grudzień 2017 - 13:32
- HighRider, Koincydencja, kazo57 i 1 inna osoba lubią to
#98
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 14:10
#99
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 14:39
100 winnych rozstrzelać, a jak się nie uda tylu znaleźć to się dobierze z niewinnych....
- Dano., jozef.wielki.98 i Bułka lubią to
#100
OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2017 - 15:08
olo86, on 26 Dec 2017 - 10:24, said:
Nie - nie uważam, że propaguje mięsiarstwo, ale nie uważam tez, że propaguje wtedy C&R. Każdy ma prawo do własnych norm -nie neguję.
Dlaczego nie propaguje C&R wypuszczając 393 ryby z 400 a zabierając 7?
Bo nie jest ortodoxem?
- HighRider i Krzysiu lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych