[lesiewicz]

Właśnie oglądałem w TVN Turbo program wędkarski o łowieniu basów w USA.Między innymi było o rozgrywaniu zawodów Bass Master w których wygrał niejaki Kevin VanDam.
Wiedziałem że w Stanach mają świra na punkcie sportów wędkarskich ale że takiego to nawet w polsce największym fizjonomom się nie śniło, a co dopiero mi.
Wędkarze zawodowi za to co my skromnie nazywamy wędkarskim hobby zarabiają setki tyś dolarów a niektórzy milionów, jak już wspomniany Kevin VanDam.
Tutaj można trochę poczytać o tym szaleństwie http://www.bassmaster.com/
Swoją drogą najpopularniejsze ryby czyli Basy, łapie tam tyle ludzi a one nadal mają się dobrze.W Polsce na razie nie do pomyślenia.

[bassy]

wtej lidze najbardziej podobają mi się punkty karne za ryby uszkodone bądź zabite w trakcie holu

[lesiewicz]

Mnie też podobało się to że nawet na zawodach gdzie zdobycz nosi się do wagi dba się o rybę z dużą starannością.
Pokazywali też trzech gości którzy poświęcali dużo czasu by złapać największego basa na świecie, rybę namierzyli, złapali i okazało się że podczas przewożenia do oficjalnego warzenia schudła pół kilo.Rekordu nie pobili, rybka poszła do wody, nazwana została Dot ze względu na czarną kropkę na skrzelach.Po roku (chyba) złapali ją ponownie i Dot warzyła ponad 11kg lecz niestety rekordu nie pobili bo stwierdzili że ryba była źle zapięta, czyli nie za pysk.Nadal nie odpuszczali bo nie chcieli by ktoś inny złapał ich rybkę.Mogli ją przecież zabić wtedy nie musieli by się za nią już uganiać, na szczęście dla nich ryba zdechła ze starości.

[lesiewicz]

Dla zainteresowanych chęcią obejrzenia, powtórka dziś o 19 w TVN Turbo ,,Sezon na okonia.

[jbk]

Łowienie bassów to dużo wrażeń i dobrze rozwinięty biznes.
Włosi też oszaleli na tym punkcie. Mają mistrzostwa w ich łowieniu , nagrody na razie skormiejsze niż w Ameryce. Wielu zawodników związanych z konkretnymi firmami jeździ po sklepach wędkarskich z prezentacjami jak łowić bassy. W najbliższą sobotę prawdopodobnie będę na takim pokazie - jak uda mi się wczęśnie wstać

[bassy]

O to weź aparacik i pokażesz nam fotki

[lesiewicz]

Łowienie bassów to dużo wrażeń i dobrze rozwinięty biznes.
Włosi też oszaleli na tym punkcie. Mają mistrzostwa w ich łowieniu , nagrody na razie skormiejsze niż w Ameryce. Wielu zawodników związanych z konkretnymi firmami jeździ po sklepach wędkarskich z prezentacjami jak łowić bassy. W najbliższą sobotę prawdopodobnie będę na takim pokazie - jak uda mi się wczęśnie wstać

No fajnie by było jak byś małą relacje spłodził.

[jbk]

Jeśli będzie to samo co było w lutym to będzie udowadnianie że przynęty firmy X są najlepsze. Dla mnie jest to okazja do poznania innych wędkarzy. Fotki poklikam i jak będzie coś ciekawego to napisze. Szkoda że to zawsze jest teoria nie poparta praktyką nad wodą. W tym roku mam zamiar popływać gdy będą rozgrywane zawody,może jeszcze czegoś się nauczę

[bassy]

Powiedzcie przy okazji gdzie jest najbliżej z Polski do bassowego łowiska.

[tpe]

Hiszpania i Włochy.

[bassy]

No dla mnie bliżej Włochy
muszę jakichś forumów italiańskich poszukać, i jedziemy na wakacje do Włoch
a może coś najbliżej Rzymu?

[jbk]

Przewodnicy wędkarscy mają w swojej ofercie łowienie z włoskim „bassistą” w okolicach Padwy. Rzeka Brenta jest bardzo dobrym łowiskiem.

[bassy]

a tam przewodnicy

[mifek]

no nie wiem jak lublin ale z wiarygodnych informacji wiem, że np taki szczecin do lowisk bassowych ma... cos ok 1000-1200 km z czego zdecydowana wiekszosc autostrada

[bassy]

no wiesz w takim razie wystarczy polnymi drogami dojechać ( w 3 dni) do Szczecina a potem już loozik

[Tomislawus]

j w szczecinie lowilem bassy sloneczne z bratem.

[mifek]

j w szczecinie lowilem bassy sloneczne z bratem.

na brak tych akurat nie mozemy narzekac. jest ich miejscami calkiem sporo...

[jbk]

Dziś przed południem byłem na prezentacji przynęt firmy Molix i haków OMTD.
Było warto – przez dwie godziny dowiedziałem się dużo więcej niż z kilku godzin różnych filmów o połowach bassów. Jeśli z 10 procent tego zapamiętałem i będę umiał to użyć na łowisku to skuteczność moja znacznie wzrośnie. Szkoda że nie nagrywałem.
Na początek poszły haki i główki jigowe. Diego Bonaldo prezentował nowe produkty i ich praktyczne zastosowanie.

Załączone pliki

•  2.jpg   67,97 KB   441 Ilość pobrań
•  1.jpg   69,53 KB   439 Ilość pobrań

[jbk]

Główki jigowe są tylko w małych gramaturach ale odlewane z wolframu i stąd ta zaporowa cena.



Supernato-trochę nietypowa żabka bo ze sterem .Nie nadaje się to łowienia w gęstym zielsku ale takie można dostać u innych producentów. Ta ma pracować jak top-water. Normalnie jest pływająca ale przez wlewanie do niej wody możemy zmienić jej pływalność do neutralnej lub zrobić tonącą. Andrea doradzał aby dowiązać do niej luźny hak tak aby był w wypustkach. Ma to znacznie poprawić chwytność jeśli łowisko nie jest zbyt czepliwe.

Załączone pliki

•  4.jpg   58,44 KB   435 Ilość pobrań
•  3.jpg   63,8 KB   439 Ilość pobrań

[jbk]

W czasie spotkania można było każdą gumę dokładnie obejrzeć co jest utrudnione gdy są w paczkach. Nie które przynęty mają w sobie powietrze aby lepiej prezentowały się nad dnem ale o tym dowiedziałem się dopiero od prowadzących.
Sporo było o cykadach bo to nowość

Załączone pliki

•  6.jpg   48,19 KB   437 Ilość pobrań
•  5.jpg   66,29 KB   439 Ilość pobrań