
Wyjazdowe:
- Rugia (najlepiej na koniec lutego bo nie usiedzę do maja)
- Szwecja (bo uwielbiam klimat szwedzkiego łowienia)
- Żarnowiec (bo mam tam rachunek do wyrównania z jedna mamuśka)
- Dadaj
- w miedzy czasie chciałbym poświecić trochę czasu na Powidz (bo woda ma potencjał i jest blisko)
Sprzetowo:
- Dokończyć tuning łódki (bo lubię grzebać przy swoim sprzęcie pływającym)
- Optymalizacja mojej skrzynki wyjazdowej (cały czas coś mieszam z pudłami i ich zawartością)
- Dobrać dłuższy kij pod ciężkie gumy