Witajcie, to i ja coś wkleję Sorry za jakoś zdjęć, myślę że mógł ważyć pod 2kg Muszę kupić wagę.
Ciekawi mnie to, bo Szwedzi wrzucają okonie które wyglądają podobnie i niekiedy waga przekacza 2kg
Odnośnie połowu - po około 1h łowienia na 15m bez brania robię nowe napłynięcie kajakiem. Staję na kolejne 30minut, 10,5m, po czym widzę na echosondzie znajomy obraz z 10-12szt grubych garbów stoi pod kajakiem, płynęły na 8m po czym siadły do dna. Spuszczam kozę na 5g czeburaszce pod kajak. Gdy guma jest na 7-8m widzę, że kilka ryb startuje do gumy, zdążyłem tylko chwycić plecionkę w palce i już miałem zamykać kabłąk kiedy poczułem potężne BUUMMMM!!!! w palcach Zamykam kabłąk, ostre zacięcie i hol. Ryba pięknie jeździła na hamulcu, nie chciałem jej ostro holować bo miałem tylko 6LB fluorocarbon Varivas 0,205mm Ryba gruba, w pierwszej chwili myślałem, że może mieć 50. Miarka przy dokładnym pomiarze pokazała 48,5cm
Wyholowałem rybę i chciałem ją szybko odhaczyć - na ekranie echo dosłownie burdel Po czym widzę, że ryby nadal stoją. Okoń był tak zahaczony, że wyczepienie go zajęło mi jakąś 1minutę... Nie mogłem wyciągnąć haka, który był wbity na wylot w mega twardy pysk. Włożyłem rybę w podbierak i próbowałem ponownie.... jednak trochę się spóźniłem, bo sygnał zanikał, aż w końcu okonie gdzieś się wyniosły.
Miałem jeszcze jedno branie, podniosłem okonia z 12m na 4m, gdzie uderzył w gumę, ale delikatnie.... Parę minut się z nim bawiłem na ekranie echosondy - i miał sporo czasu na obserwacje
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 05 kwiecień 2018 - 09:23