Warunki są jak najbardziej, będzie jakieś 15cm. trzeciego już w tym roku lodu. A ryby jak to ryby, raz biorą, raz studnia. Okoniom już odpuściłem, połowa wędkujących ugania się za nimi, druga połowa siedzi za płocią. Więc ja postanowiłem się wybić i wziąć się za to, co ponoć niemożliwe na moim płytkim zbiorniku, czyli regularne łowienie dużych leszczy. Zdjęć wiele nie robię, bo nie lubię trzymać ryby na powietrzu.
Sezon podlodowy
#121 OFFLINE
#122 OFFLINE
Napisano 21 luty 2018 - 10:14
#123 OFFLINE
Napisano 21 luty 2018 - 20:27
Uwierz mi Piotrze, że bardzo bym chciał nie mieć się czym chwalić i przynajmniej spędzić choby kilka godzin przy palczakach u mnie z lodem to bida z nędzą i tyle. Ale nadciąga front i kto wie, może i ja w końcu też będę mógł się "takim niczym specjalnym" pochwalić. 3-mam
#124 OFFLINE
Napisano 24 luty 2018 - 17:41
Załączone pliki
- Artech, Ferret, hlehle i 28 innych osób lubią to
#125 OFFLINE
Napisano 24 luty 2018 - 17:44
Ale super rybki a ja tylko 2 okoneczki i 7 jazgarzy
#126 OFFLINE
Napisano 24 luty 2018 - 23:07
Koledzy! Wybaczcie żale,ale muszę wylać trochę emocji-jak mówią,człowiek na błędach się uczy...
Dziś sobota,do 14stej w robocie,spokojnie do 17 po robocie można powędkować. Umawiam się więc wczoraj z kumplem.Zaproponował,że jedziemy jego furą,bo szwagra ze sobą bierze.Nie ma problema myślę.
Z pracy urwałem się nieco wcześniej-chłopaki już pod domem czekają.Wpadam tylko po graty i lecimy. Tydzień na wodzie nie byłem,więc micha zajarana! Miejscówka-bankówka,mimo później pory można coś fajnego trafić. Podniecony jestem,jakbym pierwszy raz na lód w tym roku wchodził... (Ale co on tak wolno jedzie! Golfikiem i paką tu cisnę)... Ale nic tam,gryzę się w język,w końcu to tylko kilka kilometrów. Dopadamy do tafli. Druga,piąta,ósma dziura,sam koluch.I to też jakiś anemiczny. Wiercę,szukam. Kumpel zdążył trzecią wywiercić i tnie ze szwagrem pogaduchy.(K..wa Luki! Szukaj gęściej,bo się ciemno zrobi w tym tempie),przemilczałem. Kilka dziur dalej trafiam miarowego oksa,taki sobie +- 30. No fajnie,myślę. Odwiercam kolejne dwie w bliskiej odległości.Pusto. Kumpel zmotywowany podbija do mnie-nic. Któryś raz powtarza tylko,że jest w ch... zimno i że za słabo się ubrał! To co Ty pierwszy raz na lodzie?! (weź się za robotę,a nie biadolisz),zostawiłem w duchu. Dłuższa chwila,pięknie zassana błystka,strzał na jaki czekałem! Grubas! Miara daje 36. Jest dobrze,kilka podbić błystki,jest mniejszy,ale też ładny. . . A kumplowi zimno! Oj jak mu zimno! ...
- Maniek,ja już nie daje rady,spieprzamy za chwilę.
Chyba żartujesz?! Odpowiadam poirytowany,bo czuję że kolega długo nie pociągnie,a dnia jeszcze sporo.
-Nieee,no przeje,,,wiało mnie strasznie,żebym nie zachorował..
K..wa! Luki! Nie wal w chu! Tak się nie robi!
(Może trochę mnie poniosło,ale czekasz człeku cały tydzień,to chciałbyś każdą sekundę cennego czasu spożytkować jak najlepiej)
Wiercimy,mija może 15 minut,wyjmuję trzy sztuki koło 25cm,a kumpel... A kumpel znów biadoli jak jest zimno,a jak wieje,a jak to się on za cienko ubrał!
Jestem już sfrustrowany,bo czuję,że za chwilę na prawdę będzie zawijka...
Taa.... Ani sory,ani pocałuj mnie w dupę,świder pod pachę i -"Maniek lecim,już nie dam rady"
Cóż było począć... Wylałem mu w cztery oczy,ze wkurwio,.y jestem na niego i w milczeniu wróciliśmy.
Także mam nauczkę,że z żółtodziobem,a zwłaszcza jego autem na wodę się nie jedzie. I nie pojadę więcej...
- juranty, Wobi i homax lubią to
#127 OFFLINE
Napisano 24 luty 2018 - 23:21
Tyle gdzie ja kurna podlodowke swoją mam.. Ktoś nie widział..?
#128 OFFLINE
Napisano 24 luty 2018 - 23:36
Nie szkoda Ci było kolegi.. jescze chłopina się rozchoruje.. No ale tak bywa że w najlepszym momencie trza się zawijać... Jescze polapiesz zima się rozkręca na dobre
Tyle gdzie ja kurna podlodowke swoją mam.. Ktoś nie widział..?
W sumie to szkoda... Tyle lat z krowami,a dalej cielak!
- G r e g, Byniek i polobmw lubią to
#129 OFFLINE
Napisano 25 luty 2018 - 14:26
Załączone pliki
- michał78., G r e g, malinabar i 4 innych osób lubią to
#130 OFFLINE
Napisano 25 luty 2018 - 19:58
Wsumie było 7 trotek i 4 dorsze
Załączone pliki
- Artech, hlehle, chulo i 14 innych osób lubią to
#131 OFFLINE
Napisano 02 marzec 2018 - 17:30
Halo Halo nikt nie łowi? w końcu i ja mogie wejść świdrować a już myślałem że będzie kicha. Nie narzekam że mało brań, choć mało! nie narzekam że rybki małe, choć wielkością nie powalają! Cieszę się że w ogóle coś skubie ale jeszcze kilka wypadów mnie czeka, więc myślę że coś zdjęciowego wpadnie, a jak nie, to i tak będzie za....cie u mnie na bajorach ledwo 12cm, a na większych wodach po 17-20cm. co nie mało mnie zdziwiło
3-majcie się ciepło
#132 OFFLINE
Napisano 02 marzec 2018 - 17:51
Częste zjawisko.
Też jutro jadę na dziurkowanie lodu.
Pozdrawiam
Daniel
#133 OFFLINE
Napisano 02 marzec 2018 - 17:55
Jutro Śniardwy, a jak sił starczy to niedziela Dadaj.
#134 OFFLINE
Napisano 02 marzec 2018 - 18:20
I ja dołączam do zabaw lodowych. Same małe ostatnio biorą, czekam na odwilż.
#135 OFFLINE
Napisano 02 marzec 2018 - 18:28
Ja idę też szukać swoich zeszłorocznych dziur. ;-)
Jutro Śniardwy, a jak sił starczy to niedziela Dadaj.
Ale ci zazdroszczę. Ja niestety mam dokumenty w Niemczech (zezwolenie wyrabiałem) i jeszcze do mnie nie wróciły.
Zostają mi tylko wody prywatne, gdzie mogę bez karty wędkować.
Daj znać jak na Dadaju było proszę
- Pietruk lubi to
#136 OFFLINE
Napisano 02 marzec 2018 - 18:32
- Dano. lubi to
#137 OFFLINE
Napisano 03 marzec 2018 - 16:46
#138 OFFLINE
Napisano 03 marzec 2018 - 16:49
Woda ze zbiornika na ktorym lowie jest spuszczana,widac i slychac mocne ruchy lodu i wydaje mi sie ze to ma jakis wplyw.Myslicie ze ryba przestala zerowac ze wzgledu na tą opuszczaną wodę?Jesli tak to moze przesunela sie w stronę zapory?
#139 Guest_buszmen_*
Napisano 03 marzec 2018 - 17:17
Ja dziś byłem na Łaśmiadach do południa można było się opalać po południu zimny wiatr multum drobnego okonia do zabrania takich 18-22cm tylko 19szt na dwóch Była też kontrola przez Strażników. Sporo wędkarzy , no i rodzin z dziećmi .
- Thrill lubi to
#140 OFFLINE
Napisano 03 marzec 2018 - 20:25
Na okazy trzeba innym razem spróbować jechać.
Fajnie się latało.
Rano minus 16 ale słonko i było fajnie, po południu wiatr dał się we znaki mimo że temperatura urosła do minus 10.
- Dano. lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych