Od wiosennych wpisów o mieszańcach minęło już trochę czasu, a ja się cały czas zastanawiam nad jedną myślą,- jeśli to wszystko mieszańce- to jak się rozmnażają, że jest ich tak dużo????? A może to po prostu taka endemiczna odmiana, jednak ok 1000 km od polski w której jazie są troszkę inne może to robić ,- czy nie?
Tak jak Guzowe brzany wyglądają troszkę inaczej niż polskie...
A jak mnie rozmyślanie zmęczy to je po prostu sobie łowie do bólu i tak jest fajnie