Mnie parę lat temu tu rzuciło i prawdę powiedziawszy niemal żadnego miłośnika muchy nie poznałem.
Sam nie bardzo wiem, gdzie stąd jeździć. Jeśli już to jeżdżę dalej, trochę na Warcie eksperymentuję z kleniem, boleniem z różnym skutkiem bo umiejętności takie sobie
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Może koledzy się ujawnią, podzielą doświadczeniami, zapatrywaniami odnośnie wypraw dalszych, bliższych i najbliższych
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)