Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Poeta


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 07 styczeń 2012 - 00:21

Janusz Lisowski z Legnicy jest nie pobitym od ponad 17 lat rekordzistą Polski w połowach węgorza 6,40kg, 5,05.Jego kolega z uwielbienia dla kunsztu Janusza napisał taki wierszyk.Od siebie dodam ze ryby te złowione zostały na małym jeziorku Jaśkowice pod Legnicą.

Mój kolega zwą go Gościu
Łowił ryby aż w Zamościu
Raz to zjechał Polskę całą
Złapał tylko rybkę mała
Wówczas usiadł , brwi przymrużył
Papierosy dwa wykurzył
Poco jadę tak daleko?
Żeby kupić krowie mleko?
Przecież w bliskim mym jeziorze
Żyją płocie i węgorze
Siadł na ławeczce ,wziął żywczyki
Już je daje na haczyki
Rzut wykonał precyzyjnie
Ołów opadł bardzo płynnie.
Usiadł wtedy na krzesełku
Wziął ręcznik i mydełko.
Wytarł ręce kawę parzy
Czy coś dzisiaj się wydarzy.
Nagle żyłka poszła w wodę,
Już wyciąga dużą kłodę.
Teraz rzuca nieco w lewo,
Lecz na drodze stoi drzewo-
O mamusiu Gościu woła
Już na brzegu są dwa koła.
Aż nareszcie coś zacina
wreszcie uśmiechnięta mina,
Żyłka trzeszczy ,kij wygięty,
Duży jazgarz jest wyjęty-
Bierze łódkę i wypływa
Może dalej węgorz pływa?
I miał rację Gościu miły
Na głębinie ryby były.
Wyjął wówczas dwa węgorze,
Aten jeden o mój Boże!
Całe życie o tym marzył,
6,40wąż ten warzył
Rekord Polski do dziś ważny,
O czym wędkarz wie już każdy,
Nikt mnie szybko nie pobije,
I ze śmiechu aż się wije.
Bo z robakiem mój chłopczyku,
Sznurek wyjmiesz na haczyku.
Mnie zostały te honory,
Że przeżyłem swe wieczory,
Że złowiłem z mej łódeczki
Wielkie ryby na płoteczki.
Kolega Jasiu FIESTA










Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych