
SZCZUPAKI 2012
#721
OFFLINE
Napisano 13 październik 2012 - 12:53
#722
OFFLINE
Napisano 13 październik 2012 - 14:59

#723
OFFLINE
Napisano 14 październik 2012 - 01:43
#724
OFFLINE
Napisano 14 październik 2012 - 06:14

#725
OFFLINE
Napisano 14 październik 2012 - 12:29

#726
OFFLINE
Napisano 14 październik 2012 - 12:32
#727
OFFLINE
Napisano 14 październik 2012 - 12:49
'Sławek', on 14 Oct 2012 - 05:14, said:
Doktor OKO
. Dziwnie to wygląda na zdjęciu, ale przy filmowaniu pewnie trzeba uważać by jak najmniej kręcić głową. Taka na wysięgniku z pleców byłaby pewnie stabilniejsza.
Wcale nie trzeba uważać


Żeby nie było ot - dziś byłem i bez brania.
#728
OFFLINE
Napisano 14 październik 2012 - 20:09

Załączone pliki
#729
OFFLINE
Napisano 16 październik 2012 - 11:37
Kilka pstryków z zprzed dwóch tygodni.
Pogoda - iście złota jesień.
Przyjemne leniuchowanie na sloneczku.
Wokół cisza, żadnego wedkarza przez 6dni ,, ni widu, ni słychu ,,. Raj...!!!
Wypadalo by cos napisać o okolicznościach, bo zaraz oberwać mozna żółtą kartke.
Napisze może o rybie ze zdjecia poniżej. Snułem sie po nieznanym kawalku wody.
Po pierwszym sapdzie - blat. Taki z 6m. Bez zadnych roslin, zaczepow. Więc i ryb nie stwierdzilem za pomocą spinningu.
Jednak po jednym przeprowadzeniu rippera ( okon 12cm na 10gr + dozbrojka na uszku głowki ) tuz po poderwaniu zawadzilem o coś. Okazalo sie ze jakas kepa roslin ( strzepy na haku ) . Zatem celuje metr z boku. Jade skokami. Znow lekkie trącenie o ,, kepe ,,. Natychmiast podrywam rippera z tamtąd i ...ŁUP!!!
Pozostałe ryby klasycznie tak jak łowie. Na głebokości 6-10m. Nie lubie jerkować. Zreszta woda nie nadaje sie do jerkowania.
Złowione, wiec na rippery 15cm. Z głowka obciętą prawie do zera z ołowiu. Owner 2/0 na uszku glowki. Ryby atakuja w opadzie, wiec pierwsza laduje dozbrojka w paszczy szczupaków.
Pozdrawiam i do nast...

Uploaded with ImageShack.us
Użytkownik Marcel edytował ten post 16 październik 2012 - 11:42
#730
OFFLINE
#731
OFFLINE
Napisano 16 październik 2012 - 11:47


Oczywiście gratuluję
#732
OFFLINE
Napisano 16 październik 2012 - 13:17
Wobler129 też muszę siedzieć w robocie, dzień krótki, a na rybki by się pojechało.
Na razie pozostaje "niedzielne" łowienie, trzebaby było jakiś urlop uruchiomić, choć już tego mało mi zostało.
pozdrawiam
#733
OFFLINE
Napisano 16 październik 2012 - 13:46

#734
OFFLINE
Napisano 17 październik 2012 - 00:04
Teraz własnie jestem ,, wyciety ,, z wedkowania 7 dni.
W takim okresie...choć za oknem pogoda....nawet psa bym nie wygonił.
Trzymajcie sie...i róbcie swoje.
#735
OFFLINE
Napisano 17 październik 2012 - 07:24

#736
OFFLINE
Napisano 17 październik 2012 - 08:38

#737
OFFLINE
Napisano 20 październik 2012 - 08:44

W rolach głównych ci co kasują za swoją wiedzę i ci co przeżyli wyprawę życia i ci co nie pojechali do Szwecji. i ci co pakują mięcho do słoików.
PO PROSTU MASAKRA!!! Może ukaże się artykuł Skończone łowisko życia.

#738
OFFLINE
Napisano 20 październik 2012 - 09:29
Marcel twoje foty mają niepowtarzalny klimat...
Pzdro.Wobi
#739
OFFLINE
Napisano 20 październik 2012 - 10:44
#740
OFFLINE
Napisano 22 październik 2012 - 15:14
Przez pierwsze 4.5 godziny byłem bez brania. Dopiero po tym czasie udało mi się znaleźć miejsce z rybami jednak niepowalającymi rozmiarami. Największy spięty +-70 przy łódce, wyciągnięte dwa +-50 cm, spinka prawdopodobnie sandacza + jakieś tam brania szczupakowej drobnicy.
Użytkownik damian22777 edytował ten post 22 październik 2012 - 15:15
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych