tpe,na szczęście temat sprężynki da się obejść
![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
wystarczy na pręcie takiej samej średnicy jak średnica uzwojenia owej sprężynki nawinąć nowe,z dobrej jakości drutu,żeby były żywotniejsze można dać zwój więcej,ale to trzeba pokombinować z drutem i ilością zwoi,żeby weszło w kołowrotek i nie były za mocne,ani za słabe,sam ich nie dorabiałem tych sprężynek,ale kolega Złota Rączka,miłośnik tych kołowrotków narobił i dał garść na zapas,fakt,pękają,ale nie tak często jak oryginalne,z raz w sezonie.Ale to urok tych maszynek.A ja i tak je polubiłem,lubię podpiąć takiego C3 pod starego Power Gripa,czy Black Stara ,tudzież innego kultowego kijka i z garstką starych meppsów i rublexów wyskoczyć na kropy,takie mam odchyły
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
a po za tym są miejsca,gdzie żal zabierać innych maszynek,na bagniska,w paskudną pogodę,gdzie inne maszyny ,aż brrr pomyśleć,a cardinal po kąpieli ,nawet w błocie ,jedzie dalej,jak już było ekstremalnie i utytłał się w bagnie,to obmyłem w rzeczce,podlałem oliwki i łowiłem do końca dnia,mimo lekkich zgrzytów i szumów,w domu czyściłem,smarowałem i śmiga dalej,jak przed kąpielą.Młynek chyba nie do zajechania
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
aczkolwiek kulturą pracy nie dorównuje innym klasowym z nowszych epok,ale za to trwałość jest ulalalala jednego mam z drugiej ręki,drugi po ojcu i ten z ojcowizny chodzi niemal tak jak ten kupiony w doskonałym stanie ,a ma na pewno ponad 20 lat pracy za sobą .
Właćiwie jedyną rzeczą,której mi brakuje jest owe łożysko oporowe,a w zasadzie jego brak,szperam,szukam i jakoś nie mogę nic konkretnego znaleźć,choć wydaje mi się,że ktoś mówił,że ma C3 z wsadzonym oporowym.W zasadzie jak trzeba coś pofrezować,czy potoczyć,to dam radę,znajomy ma mały warsztat i spory park maszynowy.Tylko jak to tam zamontować?Z innego kołowrotka przełożyć,czy kupić jakieś jednokierunkowe i z nim kombinować...?