[Guzu]

http://miasta.gazeta...62,3708160.html

Szykuja sie zmiany w krajobrazie

Guzu

p.s. glupota nieogarnieta

[mifek]

ehhhhhhhhhhhhhhhh

Polska....

[cezorator]

Od RZGW w Warszawie nie ma co się spodziewać czegoś mądrego.
To zapatrzone we własne poglądy osoby i towarzystwo wzajemnej adoracji.
Dla nich się liczy się tylko przerób i zabijanie rzek.

[Gumofilc]

Proponuje wysadzic tez przesla mostow, przeplyw wody nie bedzie juz niczym zaburzony.
A przy okazji stanie sie konieczne wybudowanie nastepnych mostow, wiszacych, lepszych i drozszych, na ktorych tez mozna niezle zarobic...w mysl zasady, ze im Miś jest drozszy,tym nasz procent wiekszy.
Nie tak dawno jeszcze udowadniano o koniecznosci i korzysciach postawienia ciagu tam na Wisle...one zapewne by przeplywu nie zaburzyly...
Gumo

[Robert]

Mnie radosna działalność RZGW coraz bardziej irytuje. Mieliśmy podobną sprawę z wycinką drzew. Ja się rozeszła fama, że będzie wyrąb to miejscowe chłopstwo ruszyło nad rzeke i rżnęło jak leci. Po protestach wycofano się z tej decyzji. Wieśniak niestety zdążyły wyrżnąć wiele drzew. Tak się zastanawiam co wspólnego z racjonalną gospodarką rybacką mają umowy odpisane pomiędzy RZGW a PZW. Co z tego, że związek musi wpuścić ryby w zadeklarowanej ilości i strukturze, skoro limity PZW w praktyce doprowadza do totalnych spustoszeń w rybostanie. Jak była rabunkowa eksploatacja, tak jest i te marne zarybiania nic tu nie zmienią. RZWG tkwi mentalnie w minionej epoce. Może by tak poszczuć na nich Giertycha?

[bassy]

Ja bym ich Gadzinowskim poszczuł.....albo Siemiątkowskim, widziałes jego wzrok kol. @Robercie?

[rognis_oko]

STOP!

To jakaś totalna paranoja.
Przecież te krzaki i drzewa właśnie chronią zabudowania przed zbytnim rozprzestrzenianiem się powodziowej wody, a przede wszystkim przed syfem i śmieciami, które nią płynął.

Kolejny świetny pomysł...

[Kuba]

Fakt.
Faktem jest również ze Warszawa jako jedyne miasto odwróciła sie od rzeki, juz dawno temu. I miasto chce ten stan zmienic. Pytanie, czy nie da sie tych dwóch rzeczy jakos pogodzic

[Robert]

Mnie najbardziej szokuje to, że dla RZGW problemem nr 1 nie są śmieci, tylko drzewa na których się one zatrzymują. Jak rozumiem RZGW chce utorować drogę śmieciom, aby szybko i sprawnie spływały do morza. Q... taki debilizm jest możliwy tylko w Polsce. Myślę, że proces, czystek powinien koniecznie objąć władze RZGW. Nawet jak nie znajdzie się na ich miejsce nikt, to Wisła na tym NIC nie ucierpi. Żyję nad tą rzeką od urodzenia i wiem, że im miej się ją „naprawia”, tym dla niej lepiej. Trawestując znane niegdyś hasło, „Precz z rękami od Wisły!!!”

[Gumofilc]

To pewnie ci sami, ktorzy wysypywali nad brzegami grube smieci w postaci starych lodowek, pralek, gruzu budowlanego, karoserii, udowadniajac, ze tworza sztuczne rafy, zapobiegajace rozmywaniu brzegu.
W W-wie jednak, jakby rzeke puscic tam, gdzie ona chce pojsc to by sie moglo okazac, ze na wiosne kilka mostow niepotrzebnych, bo rzeka obok plynie.
W miescie trzeba dbac o regulacje ale regulacja kanalowa na calej dlugosci gwarantuje takie szopki, jak sa na Renie.
K..a, to ja nie mam tytulu naukowego z przeplywow a wiem, co sie stanie, jak zlikwiduje sie starorzecza, tereny zalewowe i zrobi z rzeki kanal a ludzie z tytulami profesorskimi nie wiedza.

Ile jeszcze lat bede musial powtarzac za Panem Jerzym: ...kocham ten kraj..tak, jak sie kocha syna debila...
Gumo

[Robert]

My teraz zbieramy żniwo radosnej działalności z ubiegłej epoki. Niestety proponowane aktualnie metody wołają o pomstę do nieba. Na regulację Wisły wydano majątek. Przy okazji zmeliorowano większość pól. Teraz woda opadowa spływa na 3, 4. Skutek to powodzie a po nich susze. Górna Wisła jest kompletnie nieżeglowna. Mam taki odcinek 2 km gdzie muszę wysiadać z łódki i ciągnąc ją aby go pokonać. Najlepszym wzmocnieniem brzegów są właśnie drzewa. Jak się je wytnie to wysoka woda wypłucze glebę i spłyci koryto. Trzeba będzie sypać nowe opaski i ostrogi. Mosty akurat nic nie maja tu do rzeczy, bo są potrzebne i trzeba je remontować. To co wycięto przy ich budowie wystarczy. Zamiast tych idiotycznych pozornych działań trzeba myśleć jak zatrzymywać wodę w glebie. To jedyne sensowne działania na wylewy i susze. Jak to robić wiadomo, bo już we Francji na podstawie starych map odtwarza się pierwotne oblicze rzekom. U nas niestety wielu śni się taki drugi Ren nad Wisłą. Kupa wydanej kasy ( = się bogaci znajomi) i zero skutku.

[Gumofilc]

Jak to zero skutku?
Co roku wakacje na Antypodach, nowa fura,...,....
Dalej nie ciagne, bo bede powtarzal post z gory i to swoj...
Gumo

[rognis_oko]

To bardzo dobra wiadomość i mam nadzieję, że dbałość o przyrodę zwycięży.

[Mateusz Baran]

Ciekaw jestem ile w tym zmyłki dla hałaśliwych ekologów i nieświadomego społeczeństwa a ile prawdy?!?

Pozdrawiam

[Kuba]

Tak, ale miasto to miasto. Bulwary, kafejki...jak to zrobic, kiedy moze zalac? Nikt niczego sensownego nie postawi, tylko baraki jak te pod rurą co staly...
Czy duza bylaby szkoda, gdyby w Warszawie rzeke uregulowac totalnie, a przed i za - nie? Plaza nad Sekwana owszem jest, ale nie przy Ile de France, tylko gdzies pod...