Dzięki @Demowsky
Dzisiejszy temat to Fario40 w aranżacjach sprayowych i lakieru do paznokci
Pozdrawiam
Użytkownik Kondziu edytował ten post 10 maj 2015 - 19:36
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 10 maj 2015 - 19:32
Dzięki @Demowsky
Dzisiejszy temat to Fario40 w aranżacjach sprayowych i lakieru do paznokci
Pozdrawiam
Użytkownik Kondziu edytował ten post 10 maj 2015 - 19:36
Napisano 14 maj 2015 - 09:04
Na początku pochwalę się boleniówką. 6.5cm 7g. Ładnie wyważona, leci daleko. Praca też mniej więcej taka jaką zamierzałem, czyli baaardzo drobna z lekkim wężykiem (błyska brzuszkiem). Wczoraj na Odrze pogonił go taki 50'tak, ale nie trafił, wiec chyba nie jest źle Owy kawałek balsy jest jeszcze w testach, wiec jeśli macie jakieś sugestie to chętnie wysłucham
Pozdrawiam
Użytkownik Kondziu edytował ten post 14 maj 2015 - 09:04
Napisano 14 maj 2015 - 19:02
To przyszedł czas na finalną wersję Igiełki20
- 20mm
- 1,5g tonący
- Bardzo drobna praca, startuje przy dosyć wolnym prowadzeniu. Można spokojnie postawić w nurcie i będzie pracowała.
- Drobne lusterkowanie w opadzie
Napisano 17 maj 2015 - 14:08
Wczoraj Blob'y pokosiły, a i boleniówce coś się dostało
Przyłów sprawnie podebrany i szybko wypuszczony. Dobrze jest mieć kogoś kto szybko cyknie fotę, żeby niepotrzebnie nie zwlekać z wypuszczeniem
Pozdrawiam
Przypominam o zasadach zamieszczania zdjęć i RAPR
Użytkownik milupa edytował ten post 17 maj 2015 - 16:58
Napisano 17 maj 2015 - 19:21
Fajne te igiełki
Napisano 17 maj 2015 - 20:27
Napisano 18 maj 2015 - 20:24
Użytkownik Kondziu edytował ten post 18 maj 2015 - 20:25
Napisano 21 maj 2015 - 09:59
Ostatnio szperałem sporo po folderach robiąc porządki w zdjęciach. Świetny wgląd w postępy. Widać wszystkie popełnione błędy oraz słusznie wyciągnięte wnioski
Na początek historia Igiełki która trwa ok.3-4lat
Protoplasta. O dziwo niedościgniony w pracy przez kolejne 2 wersje. Nakosił tyle ryb, że szok. Szkoda że już ich nie mam
Dłuższa wersja. Niby była ok, ale czegoś mi w niej brakowało. Woblerek był lekko ociężały, a praca delikatnie mi nie odpowiadała.
Kiedy nastała chwilowa moda na "a może by tak schować to jajo"
NIE!
Przesunięcie środka ciężkości to nie był dobry pomysł. Wobler pracował tak jak chciałem, ale miał opóźniony start w stosunku do tych z jajami. To eliminowało go z rozgrywki na wolno płynących wodach na których łowiłem.
Następnie był powrót do jaj i zabawa z kształtem. Na zdjęciu wersja do wolnego (lewa) i do szybkiego (prawa) prowadzenia. Było już bardzo blisko tego co chciałem finalnie osiągnąć
Tutaj było już bardzo, baaaardzo blisko, wiec pozwoliłem sobie na fanaberie z wyglądem
Finalna wersja wisi kilka postów wyżej. Drobna migotliwa praca, delikatne, gęste lusterkowanie w opadzie, start przy najmniejszym ruchu, lotność oraz stabilność niezależnie od prędkości nurtu. Myślę że się udało
Pozdrawiam
Napisano 21 maj 2015 - 10:09
To dobre to jest
Napisano 16 marzec 2016 - 18:51
Chwila przestoju była, ale wracam i będę sukcesywnie cosik wrzucał.
Na początek 2 Pip'ki 15mm
I ich "surowi" 20mm bracia
Przy okazji pierwsze próby z pianką na Flickerze 25mm. Przy czym zaznaczam, że przeniesienie pracy z balsy na piankę jest trudne, bądź niemożliwe. W szczególności przy założeniu pracy jakie było w drewnianej wersji.
Teraz uświadamiam sobie że te ze zdjęcia przeszły na tyle gruntowną rewizje steru i obciążenia że zgubiły słynne jajo
No to jedziemy z koksem
Pozdrawiam
Konrad
PS. Jak ktoś ma czas i bawi sie w fejsbuki to zapraszam: https://www.facebook.com/KKLures/
Napisano 16 marzec 2016 - 23:02
Napisano 16 marzec 2016 - 23:53
Dzięki!
Docelowo Pip ma być w wersjach 15, 20 i 25. Blob Który jest też pękaty, ale bardziej pociągły w 25mm i może 30mm
Ostatnio bawię się z trochę wiekszymi woblerami bo we Wrocławiu nie muszę już tak drobić jak w wodach koło Lublina żeby połowić
Na przykład teraz schnie partia zrobionych na podstawie korpusu boleniówki 6,5cm którą wrzucałem jakiś czas temu. Modele testowe miałem już na jesieni ale szybko porwałem na Odrzańskich muszlach Będzie miał lekko wklęsły ster przez co przy szybszym obrocie korbki w jego drobną pracę wzbogacą lekkie odbicia na boki. Czy się sprawdzi zobaczymy w czerwcu na nocnych sandaczach, choć nie ukrywam że tą wielkość chapnie wszystko
Pozdrawiam
Napisano 17 marzec 2016 - 11:41
Fajniutki ciekaw jestem pracy tegoż wobka. Czy jest podobna do igiełek?
Ps. dobrze że już jesteś
Napisano 17 marzec 2016 - 13:16
Dosyć podobna do igiełek to fakt, tyle że igiełka idzie jak po sznurku a ten jest troche bardziej nieregularny (w granicach rozsądku oczywiście ). Z tym że nie lusterkuje w opadzie i tonie około 5cm/s
Użytkownik Kondziu edytował ten post 17 marzec 2016 - 13:33
Napisano 18 marzec 2016 - 12:13
Nie wytrzymałem. Jest taka ładna pogoda, że muszę skoczyć na rybki mimo że miałem robić coś innego
Wstając rano pomyślałem że miło by było mieć kilka Pip'ków (bo oczywiście szewc bez butów chodzi). Naszczęście jestem dobrze przygotowany na takie okazje lakierami i farbkami szybkoschnącymi. Od 8 w 4 godziny udało mi się pomalować, zalakierować (Vidaron), usterzyć i ustawić kilka sztuk. Jeśli ktoś jest zainteresowany tematem szybkiego robienia woblerów, dajcie znać bo mogę coś skrobnąć. Nie ukrywam że jest to dosyć przydatne, szczególnie kiedy o 18 wieczorem orientujemy się że nie mamy czym łowić następnego dnia
Na zdjęciach Pip 15mm i 20mm
Pozdrawiam
Konrad
Użytkownik Kondziu edytował ten post 18 marzec 2016 - 12:13
Napisano 18 marzec 2016 - 12:53
Napisz koniecznie - mi zajmuje to zwykle parę tygodni
Oczywiście nie ciurkiem, ale jednak... Pół godziny na wobler - może udało by się łowić wyłącznie na swoje
Napisano 18 marzec 2016 - 16:40
Kwestia tego jak się zbierzesz. Przy wprawie wystruganie 10 sztuk z nacięciem to niecała godzina. Zrobienie i zaklejenie stelaży podobnie. Oczywiście wszystko na 10min distal, czekasz chwilę wkładasz raz w capon. Tu trzeba poczekać te 3 godziny, ale w międzyczasie możesz wyciąć stery. Wyjętego wobka lekko szlifujesz drobnym papierem ściernym. Malujesz lakierami do paznokci. Po skończeniu malowania czekasz z koło godziny żeby lakier się utwardził i albo malujesz bezbarwnym do paznokci albo jakimś Vidaronem albo innym szybkoschnącym lakierem.
Oczywiście tak robione woblerki to ostatnia deska ratunku Nie są one super trwałe, aczkolwiek mam kilka takich w pudełku już kilka lat i nic im się nie dziele. No i z taką jakością wykonania to tylko do własnego pudełka oczywiście
Użytkownik Kondziu edytował ten post 18 marzec 2016 - 16:41
Napisano 18 marzec 2016 - 19:25
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych