Panowie,chciałbym zauważyć,że nikt tu nie patrzy na sprzęt z punktu biznesowego.Różnica pomiędzy sprzętem drogim a tanim nie bierze się z metki.
Wszystko ma swoją cenę.Jeżeli dostajemy dożywotnią lub 25 letnią gwarancję to ona kosztuje,jeżeli przelotki są tytanowe,a insert z rzadkiego stabilizowanego drewna to cena musi być inna niż przelotek drucianych i byle jakiego drewna.Mało tego jeżeli coś jest zaprojektowane w biurze konstrukcyjnym,wykonano ileś tam prototypów by sprawdzić co wyszło,użyto drogich maszyn sterowanych numerycznie lub pracy wysoko wykwalfikowanego pracownika to ich roboczo godzina ma cenę.
To tak jak by twiedzić,że Opel różni się od Bentleja znaczkiem.Oczywiście jeden i drugi przewiezie nas z punktu A do punktu B od nas zależy czym jeżdzimy i czym łapiemy.Zapewniam,że wysoka cena ma swoje racjonalne uzasadnienie.