Bardzo rzadko miewam brody na multiplikatorach, praktycznie zawsze jest to spowodowane "bezmyślną" zmianą z przynęty ciężkiej na lekką. Zmiana w drugą stronę za to powoduje odstrzały.
Większe problemy miałem z brodami na stałej szpuli - prawie zawsze tworzyły się tam węzły, a na multiplikatorze wystarczy wyciągnąć kilka zwojów górą i zawsze pomaga. Raz tylko musiałem ciąć, ale teraz też bym to rozwiązał.
Mam tatulę 103 SV i na kijku 5-20 g nawet nieźle rzuca woblerami 7-8 g i obrotówkami w rozmiarze 2. Brody bywają problematyczne w nocy, kiedy nie widać co się dzieje na szpuli i trzeba bardzo uważnie kontrolować szpulę palcem. Zastanawiam się, czy DC 151 może to rzucanie ułatwić.