To chyba już czas. Koniec roku za dwa tygodnie. Większość z nas robi sobie wolne od ryb. Proponuję tradycyjne podsumowanie sezonu. Kto, gdzie i na co?
Namiary GPS na miejsówki mile widziane, a zdjęcia ryba jeszcze bardziej
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 15 grudzień 2018 - 11:28
To chyba już czas. Koniec roku za dwa tygodnie. Większość z nas robi sobie wolne od ryb. Proponuję tradycyjne podsumowanie sezonu. Kto, gdzie i na co?
Namiary GPS na miejsówki mile widziane, a zdjęcia ryba jeszcze bardziej
Napisano 15 grudzień 2018 - 12:23
Witam. Ci co połowili jakieś fajne ryby wrzucali zdjęcia poszczególnych gatunków ryb w odpowiednie wątki tematyczne, najczęściej z krótkim bądź dłuższym opisem - w przypadku wyjątkowej ryby. Tutaj wrzucamy zbiorówkę wszystkiego, co nadawało się do zdjęcia ?
Napisano 15 grudzień 2018 - 12:34
Maciej, przesadnie dużo tych fotek o tematyce muszkarskiej na forum nie było, więc liczę, że jakieś ryby tu się pojawią. Ale nie koniecznie muszą być ryby. To jest podsumowanie sezonu, tematyka zdjęć dowolna.
Napisano 15 grudzień 2018 - 13:05
Przyznaję, że typowo na muchę (pomijając micro jigi) nigdy nie łowiłem i nawet nikogo nie widziałem żeby łowił. Niestety daleko mi do terenów muszkarskich ;(. Wydaje mi się, że łowienie na muchę, jest kwintesencją tego wszystkiego co nazywamy wędkarstwem .
Napisano 16 grudzień 2018 - 17:20
Cel na ten sezon był prosty- złowić pięćdziesiątaka. Jednak wprowadziłem zmiany w dotychczasowej strategii. Zrozumiałem, że nie w każdej wodzie pływają grube lorbasy. Zacząłem sprawdzać po kolei okoliczne wody górskie, próbując wytypować rzekę, która daje szanse na spotkanie z grubym pstrągiem. Odkryłem wiele uroczych strumyków jednak zamiast pstrągów brały głównie niewielkie klenie. W miesiącach letnich złowiłem więcej karasi(w wodach mających status wody górskiej!) niż pstrągów.
P4222307.jpg 123,28 KB 10 Ilość pobrań
P8202862.jpg 99,28 KB 10 Ilość pobrań
W wrześniu skoncentrowałem się na kleniach i w końcu udało się złowić na piankowego żuczka pięćdziesiątaka.
kl.jpg 56,25 KB 10 Ilość pobrań
Przedzierając się przez nadbrzeżne krzaki nad jedną z bardziej odludnych rzek w mojej okolicy natrafiłem na ciekawe znalezisko botaniczne. W sam raz jako lekarstwo na depresję "brakobraniową".
P9083120.jpg 112,41 KB 11 Ilość pobrań
Napisano 16 grudzień 2018 - 17:54
Rok dobry - sporo ryb raczej mniejszych jak większych. Jeden dzień przebił wszystkie, siedem szczupaczków +50... w ciągu niecałej godziny (woda PZW).
Meldowały się także znacznie większe... Streamer okoniem pachnący... na ostatniej fotce także zakamuflowany szczupaczek.
55.jpg 129,25 KB 10 Ilość pobrań 44.jpg 140,31 KB 9 Ilość pobrań 22.jpg 88,29 KB 9 Ilość pobrań
11.jpg 89,27 KB 9 Ilość pobrań 33.jpg 137,79 KB 9 Ilość pobrań 66.jpg 101,7 KB 9 Ilość pobrań
Użytkownik Andrzej Stanek edytował ten post 16 grudzień 2018 - 17:55
Napisano 16 grudzień 2018 - 19:32
Dla mnie to był pierwszy praktycznie całkowicie muchowy sezon, wcześniej łowiłem na suchą głównie klenie latem,a reszta to był spinning. Późną jesienią 2017 w rok po skompletowaniu zestawu #9 (próbowałem też kilka razy rok wcześniej ale za mało konsekwentnie) postanowiłem że nie odłożę w kąt muchówki dopóki czegoś na nią nie wytargam... Walczyłem tak od połowy listopada (z około miesięczną przerwą gdy wszystko w NL zamarzło) do połowy lutego gdy w końcu coś fajnie pociągnęło z drugiej strony linki ... Co prawda okazało się że to nie szczupak o którym marzyłem ,ale zedzik też fajnie, i od razu 85cm. , jak dotąd nie pobite muchowe P.B.
zeed1.jpg 70,66 KB 10 Ilość pobrań
Dzień później idąc za ciosem łowię pierwszego szczupaka na muchę równe 80cm.
pajo.jpg 86,96 KB 9 Ilość pobrań
Następie w marcu łowię kilka pięknych muchowych okoni na moich okoniowych spinningowych metach, w tym równe 50cm.
okonek111.jpg 72,26 KB 10 Ilość pobrań
Potem nastał closet season na drapieżniki, a ja postanowiłem spróbować spełnić moje kolejne muchowe marzenie : mullet , co po kilku wypadach dało piękną rybę 67cm. Ryby te są strasznie silne i ostrożne,walka z tą rybą na przyponie 0,14mm. trwała prawie 20 minut. Potem było jeszcze kilka pięknych ryb +- 50cm.
cefalek.jpg 99,85 KB 9 Ilość pobrań
Latem łowiłem głównie sea bassy w morzu i drapieżnki na śródlądziu jednak tu i tu bez okazów. Czekałem cały czas na jesień ,a celem na ten okres był dla mnie szczupak 100+ ,no i 7 października się udało 130cm . na muchę!!!! Nawet w najśmielszych fantazjach nie marzyłem o takiej rybie...
130.jpg 64,65 KB 8 Ilość pobrań
Jak dla mnie sezon był super,ale jeszcze nie składam broni , zostało jeszcze kilka dni do końca roku,a później jeszcze 3 miesiące jeżeli pogoda pozwoli...
Pozdrawiam Wobi
PS. W wolnych chwilach relaks przy imadle...
stri.jpg 57,34 KB 8 Ilość pobrań
Użytkownik Wobi edytował ten post 16 grudzień 2018 - 19:34
Napisano 16 grudzień 2018 - 20:31
Napisano 16 grudzień 2018 - 20:38
Szczupak wielki i większość z forumowiczów nie zobaczy na żywo takiego kolosa, ale chyba jeszcze większym osiągnięciem jest ten sandacz złowiony na muchę
Napisano 16 grudzień 2018 - 20:59
Całkiem sympatyczne rozpoczęcie sezonu, wyczekane 50 na zdecydowanie nie pstrągowego stremera .
IMG_0687.JPG 39,04 KB 7 Ilość pobrań
Dania na szybko - gwałtowne ochłodzenie sporo namieszało. Niestety bez ryby, ale widoki....
P4060581.JPG 70,58 KB 7 Ilość pobrań
P4050477.JPG 90,72 KB 7 Ilość pobrań
P4070942.JPG 69,28 KB 7 Ilość pobrań
P4070931.JPG 80,57 KB 7 Ilość pobrań
Majowa Szwecja nieco rozczarowała, tylko jedna rybka w zadowalającym wymiarze, za to słońca nie brakowało
P5250656.JPG 76,35 KB 7 Ilość pobrań
P5250660.JPG 66,51 KB 7 Ilość pobrań
Od czerwca do końca pazdziernika zabawa w " kto kogo wyroluje " czyli bolenie z jeziorowych bagien. Z pokorą przyznaje że złoiły mi tyłek straszliwie .
P7070073.JPG 45,69 KB 8 Ilość pobrań
PA060237.JPG 48,88 KB 9 Ilość pobrań
Czasem i tak bywało, odskocznia od muchowej boleniozy.
Cóż za silne rybska !
39467516_2161921630797872_4965425310246895616_n.jpg 77,27 KB 9 Ilość pobrań
Koncówka sezonu, już bez ciśnienia, sporo zabawy z drobnymi pajkami- jeden przegrany pojedynek na Drużnie oj było gruubo...
PA270259.JPG 55,58 KB 9 Ilość pobrań
Biorąc poprawkę na tegoroczne anomalia pogodowe, sezon był nader ciekawy ,choć bez jakiś spektakularnych sukcesów.
Napisano 17 grudzień 2018 - 09:13
Dawno tak mało nie łowiłem jak w tym roku. Większość zagranicznych wypraw była poświęcona wędkarskiej edukacji moich dzieci o czym pisałem na blogu i nie będę się powielał. Kilka wypadów na pobliskie łowiska raczej rozczarowało, a poważne ryby z Bałtyku trafiłem na metodę niemuchową, więc też nie ma co się chwalić.
Jesienne szczupaki mnie ominęły i tak naprawdę dobrze połowiłem dopiero w listopadzie w Kanadzie. Bardzo fajnie spędzony czas w doborowym towarzystwie Papy Brody i Peresady.
Napisano 17 grudzień 2018 - 10:51
Głównie wzdręgi, kilka jazi, kilkanaście boleni i okoni. I wprawki w dappingu..