O to bym się nie martwił, PSR bardzo lubi takie miejsca bo dojazd pewnie dobry i na raz można kilka mandatów wlepić. Miejsce jak na widelcu, uciec też nie ma gdzie,a jak ktoś etyczny zobaczy będzie dzwonił. No chyba że czujki będą rozstawiać, ale raczej nie będzie im się chciało. Bardziej bym się w tym momencie martwił o nocne kłusownictwo i to nie za pomocą wędki.
Problem tylko w tym, że PSR ma swą siedzibę w Radomiu ( 50km+) i z tego, co mi wiadomo, pracują aby do 15
Znam chłopaków osobiście, ale jak mówię, wody nie przeskoczysz, kiedy nie ma dyżurów 24h.
Jak zwykle, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o $$$.
Swego czasu postulowałem o utworzenie posterunku w Kozienicach, poddając twarde argumenty samych zalet. Niestety - nie ma na to kasy. A jak wiemy, kasa idzie skąd indziej na straż.
I koło się zamyka.