Dziś wyprawa za sandaczem szczupakiem. Od 3 tygodni Odra martwa na naszym odcinku. Jednak za każdym razem klenie się spławiają a ja nie umiem (nie próbuję) ich łapać i to jest błąd. Dziś przy próbie sandaczowania zaczepiłem w nurcie za czubek ogona suma 170cm... Najpierw popłynął 100m pod nurt a później 1,5km z nurtem No ale to za ogon i się nie liczy. Po 3h biczowania za szczupakiem 20cm gumami zobaczyłem pierwsze spławy. W 3 rzucie wziął w warkoczu ok 1m od szczytówki. Woda czysta widząc atak i późniejszy hol na krótkim dyszlu ręce bardziej mi się trzęsły niż po sumie.
Klenie 2019
#281 OFFLINE
#282 OFFLINE
Napisano 30 listopad 2019 - 18:25
Największy z dzisiejszej 6. Mniejsze miały sesję w wodzie
Załączone pliki
Użytkownik patzaw26 edytował ten post 30 listopad 2019 - 18:51
- Artech, Maciek Rożniata, Dedo i 28 innych osób lubią to
#283 OFFLINE
Napisano 01 grudzień 2019 - 17:01
Dzisiaj trafiłem kluchę życia, nie chodzi nawet o jej rozmiar, bo choć robi wrażenie to najbardziej cieszy fakt pochodzenia. Jeziorowa zatoka, głębokość wabienia ok 4m, boleniowy bezsterowiec 8cm. Pierwszy mój grudniowy jeziorowiec.
IMG_20191201_150637.jpg 95,63 KB 49 Ilość pobrań
IMG_20191201_150621.jpg 98,63 KB 40 Ilość pobrań
- Guzu, wujek, ginel i 35 innych osób lubią to
#284 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2019 - 11:19
IMG_20191202_070959.jpg 36,72 KB 31 Ilość pobrań
IMG_20191202_070704.jpg 76,54 KB 31 Ilość pobrań
Użytkownik guciolucky edytował ten post 02 grudzień 2019 - 11:21
- Guzu, donkicha, Maciek Rożniata i 25 innych osób lubią to
#285 OFFLINE
Napisano 02 grudzień 2019 - 22:34
- Guzu, donkicha i Kielo lubią to
#286 OFFLINE
Napisano 03 grudzień 2019 - 14:27
Dziś parę chwil na Wiśle w tzw. międzyczasie.
Woda tak niska, że w pierwszej chwili miałem się zawijać na inne miejsce. Nie bardzo był czas na włóczenie się niewiadomo gdzie, więc stanęło na tym, że obadam ten kawałek wody przy tych warunkach. Tam gdzie się ryb spodziewałem było pusto. Ale już dawno nie widziałem takiej aktywności ryb. Tyle, że byłem nie po tej stronie rzeki. Dzięki woderom udało się je dosięgnąć. Dwa brania. Skuteczność 50%
Sprzątowo jak przeważnie: SG Tytanium Spinning 2,7 32g, Sunline Super PE 15lb, 2-metrowy przypon z żyłki 0,30 i spory wobler.
klon.jpg 107,09 KB 28 Ilość pobrań
- Guzu, ginel, Tomfunk i 43 innych osób lubią to
#287 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2019 - 13:23
Popularny
E tam,..
A dziś kusiło strasznie, żeby obadać wczorajszy kawałek, tylko że od drugiej strony. Czasu mało, i niestety wiązało się to z nabijaniu masy niepotrzebnych kilometrów. Ale plan był taki, żeby przynajmniej rzucić parę razy i szybko przelecieć 100m. Ot tak, żeby na przyszłość wiedzieć , czy przy tym masakrycznie niskim stanie wody da się tam w ogóle łowić. Odcinek mało „zimowy”, ale wody mało to i ryby w takich a nie innych miejscach. Na wodzie niestety martwo. Ale być może dlatego, że wygospodarowana godzinka wypadła trochą za wcześnie. Po nocy z dużym przymrozkiem ryby się pewnie uaktywnią dopiero koło południa. Jakoś mnie nie dziwiło, że szybkie przepuszczania woblera zostają bez echa. W końcu gdzieś daleko łapię zaczep. Przynajmniej wydawało mi się, że wobler stanął gdzieś w kamieniach. Napinam lekko zestaw i… dwa bujnięcia i ryba spada. Raczej nie podcinka, bo te praktycznie mi się nie mają prawa zdarzyć (tylko tylna kotwiczka i taki a nie inny sposób łowienia). Przynajmniej jakiś ślad życia w wodzie, więc jest dobrze. Trochę niżej branie. Ale mały. Trzepota się jak średni klenik i szybko daje się podprowadzić w górę. Im bliżej tym ryba rośnie i pokazuje na co ją stać dopiero pod nogami. Ciekawe ubarwienie. Śliczny gruby smoluch 55cm. Więcej nie łowię. Jeszcze tam wpadnę J
kle.jpg 120,51 KB 31 Ilość pobrań
P.S. Przyłów w drodze do samochodu. Śmieci świeże.
1.jpg 174,48 KB 31 Ilość pobrań
Na odcinku gdzie nie ma grunciarzy. Tam o tej porze roku przewijają się tylko sandaczowcy. I wydawało by się, że jak się komuś teraz chce chodzić za rybami to nie jest przypadkowym ciołem i bliżej mu do prawdziwego pasjonaty. No ale właśnie – by się tylko wydawało.
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 04 grudzień 2019 - 14:41
- Guzu, wujek, ginel i 57 innych osób lubią to
#288 OFFLINE
Napisano 04 grudzień 2019 - 17:25
Gratuluję wyników Tadku. Twoja powtarzalność w łowieniu dużych kleni o tej porze roku jest niesamowita.
Po sandaczowych niepowodzeniach planowałem rozstać się z Wisłą do wczesnej wiosny, ale gula skacze jak się patrzy na te kluski, które regularnie tu prezentujesz. Ja o tej porze roku zdecydowanie za szybko się zniechęcam po paru wypadach bez ryby. Niby coś tam w głowie świta jak łowić, nawet w miejsca zaglądam podobne ( a nawet i te same), jednak dochodzę do wniosku że w temacie zimnych kleni wiem niewiele więcej niż nic. Grudzień zapowiada się na razie nieźle jeśli chodzi o warunki, może jeszcze spróbuję powalczyć.
#289 OFFLINE
Napisano 13 grudzień 2019 - 16:46
Nie ma się co zniechęcać. Choćby dla spaceru warto. Poza tym przy tym stanie wody można pozwiedzać nowe odcinki, poplanować coś.
A piątek 13-go wcale nie taki pechowy
20191213.jpg 169,29 KB 41 Ilość pobrań
- Guzu, tofik, Tomfunk i 33 innych osób lubią to
#290 OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2019 - 16:27
1 z 2 dzisiaj
Załączone pliki
- tofik, donkicha, Maciek Rożniata i 28 innych osób lubią to
#291 OFFLINE
Napisano 18 grudzień 2019 - 17:20
Z dedykacją dla @wujka :
10.jpg 113,91 KB 49 Ilość pobrań
Pół dnia nad wodą. Dwa odcinki. Jedno jedyne branie. 57cm.
Pogoda lux. Ale szału jakoś nie było. Który to już raz potwierdziło się, że jak jest więcej brań, to ryby jakieś takie mniejsze. Jak jedno branie, to najczęściej klocek.
- Guzu, wujek, Artech i 43 innych osób lubią to
#292 OFFLINE
Napisano 18 grudzień 2019 - 19:19
Fajny!!! graty na pewno 57cm sowitej wiślanej kluchy to lepszy wynik niż szczury z czorta ;-)
A tu mam mojego z weekendu. Nie wiem jak długi bo niestety co mam miarkę to zgubię :-)
- Guzu, donkicha, Maciek Rożniata i 25 innych osób lubią to
#293 OFFLINE
Napisano 19 grudzień 2019 - 08:46
Wczoraj przy pięknej pogodzie...po 15 minutach wpadł bardzo ładny zdrowiutki Dunajcowy kleń ok 45cm (byłem sam zrobiłem 5 fotek) po 3 minutkach odpłynął
Test STRADIC FL - perfect!
Załączone pliki
- Maciek Rożniata, KwaQ, slawito i 8 innych osób lubią to
#294 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2019 - 18:30
Kleniowe zakończenie roku:
20191231_120850 — kopia.jpg 60,26 KB 22 Ilość pobrań
Ostatni przybór na Wiśle zamieszał. Kilka dni z rzędu próbowałem coś wydusić, ale z mizernym skutkiem. Sam się na to w sumie skazałem, bo z zasady nie łowię w klatkach między główkami i innymi podobnymi wolniakami. Więc przy przepływie ponad 150m3/s nie poszaleję. Dziś w końcu woda do łowienia, ale było ciężko. W południe wiatr chciał głowę urwać. Zwiedziłem cztery odcinki i dopiero w ostatnim siadł fajny klenio.
Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku!
Użytkownik tadekb edytował ten post 31 grudzień 2019 - 18:37
- analityk, donkicha, Dedo i 25 innych osób lubią to
#295 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2019 - 22:48
Witam,
Na zakończenie sezonu 2019 bez fajerwerków za to fajerwerki już nie długo.
Życzę samych sukcesów w nowym roku
pozdro
20191230_233157.jpg 66,84 KB 31 Ilość pobrań
- donkicha, maniak, tomi101 i 11 innych osób lubią to
#296 OFFLINE
Napisano 01 styczeń 2020 - 13:13
Największy spaślak miał 46/47cm , choć w wodzie sprawiał wrażenie na dużo większego 😅
Grubiutki klenio 👍 a ja w pełni zadowolony 😁
Wszystkiego co Dobre w Nowym sezonie 🍻👍
- tomi101, jerzy6, KwaQ i 17 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych