No, w sumie czemu nie, machnął bym
zbieram kesz na wyprawę, więc będę go - z żalem - wystawiał...
także... kiedy i gdzie?
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 06 lipiec 2019 - 06:46
No, w sumie czemu nie, machnął bym
zbieram kesz na wyprawę, więc będę go - z żalem - wystawiał...
także... kiedy i gdzie?
Napisano 08 sierpień 2019 - 10:45
Nowy stary <3 Hardy Fibalite 8'9" #8. Wygląda na nieużywaną, folia na rękojeści, kilka mini niedoskonałości lakieru, oprócz tego - achhh Kupiona z zamiarem połowu szczupaków na lekko przy użyciu Deceiverów, chce zrealizować taki klasyczny projekt na zimę Więcej napiszę jak sprawdzi się w boju. Obserwuję kolejnego retro szklaka bo tylko one mnie interesują, tym razy Fibalite Perfection w siódmej klasie. Pojawił sie również cudowny Jet Midge w #3 ale finanse chyba nie pozowolą. Pozdrowionka załoga
Kleniarz
Napisano 10 sierpień 2019 - 15:20
Hej kleniarzu, czy dopalaczyk odkręcany i guma na końcu też? Wtedy można przykręcić gumową końcówkę do dolnika pomijając dopalaczyk. Klasyczna jednoręczna się robi, co czasem zwiększa wygodę. Nie wiem, czy tak jest w Fibalite, ale było w deluxach. Fajny kij- pozdrawiam.
Użytkownik Paweł Bugajski edytował ten post 10 sierpień 2019 - 15:24
Napisano 10 sierpień 2019 - 15:21
Aaaa- widzę na focie, że tak jest- telefon ogranicza ogląd całości.
A gumka się odkręca?
Użytkownik Paweł Bugajski edytował ten post 10 sierpień 2019 - 15:26
Napisano 11 sierpień 2019 - 08:51
Tak Pawełku, wszystko się odkręca tak jak w delux-ach Z dopalaczyka nie będę zbyt często korzystał, także takie rozwiązanie jest kapitalne, To jest właśnie to, stare, piękne i przemyślane kije z duszą.
Pozdrowionka
Marcin
Użytkownik kleniarz edytował ten post 11 sierpień 2019 - 08:52
Napisano 18 wrzesień 2019 - 06:45
Witam.
Z wątku o najlepszych wędziskach muchowych przenoszę tutaj ...
Poniżej rzeczona Fiwa, daleko po nią sięgać nie musiałem.
Kawał dzieciństwa mi się przypomniał. Łowiłem nią spławikowo z dołączonym czeskim tokozem i tak właściwie była to moja pierwsza wędka po bambusówce. Zrobiłem błąd pisząc ją przez "v", ale jakoś tak mi się z dzieciństwa kojarzyła ... może z dobrobytem zachodnim i dlatego "v" ...
Klasę określił bym na szerokie #6-9, z naciskiem bardziej na 8/9. Akcja żadna - taki kołek, ale pusty w środku i w miarę lekki dlatego (będzie ze 150 g tak około).
Pozdrawiam.
Napisano 18 wrzesień 2019 - 22:39
Poza kolorem w niczym nie różni się od zielonych Germin. Ta sama długość, skuwka, kształt rękojeści i uchwyt. Pisałem, że szkolny kolega miał pomiędzy 1970 a 75 pusty spining Germiny 180 cm właśnie w takim ciemnobrązowym kolorze, ale nie wykluczone, że to też była jeszcze Fiva. Nie przypomnę sobie. Być może krótko przed tym, kiedy Fiva stała się Germiną robili pierwsze puste kije w tym brązie. Dziwna ta numeracja (rozumiem, że Twoja ocena?). Germinowskie były dość mocne, ale 9-tki bym chyba nie założył do niej. Z zieloną przedłużoną od dołu wybrali się kiedyś śladami Parazula na Tanę chłopacy z Olsztyna i wyjęli nią łośka coś pod metr, więc moc w nich była.
Napisano 20 wrzesień 2019 - 19:03
Muchówka Germiny ktorą posiadam do dzis, kupiona dawno temu w sklepie spożywczo-przemysłowym ma akurat kolor niebieski
( chabrowy,).. Oczywiscie szklak , pusty w srodku, do linki #6/7.
Napisano 20 wrzesień 2019 - 19:39
bo one były w różnych kolorach, nawet jakimś takim "sraczkowatym" beżem (mówimy oczywiście o tych pierwszych z metalowymi skuwkami)
Napisano 15 luty 2023 - 19:03
Tak trochę z ciekawości i trochę sentymentu do starych konstrukcji wędkarskich kupiłem wędkę muchową ABU, gdy Abu jeszcze nie było Garcia , czyli wyprodukowaną przed 1980r. Wędka nie ma śladów użytkowania i ma folię na korku.
Wędka nie jest w stanie idealnym , ale nie ma co się dziwić skoro pewnie przez tyle lat niejeden garaż i pawlacz widziała.
Cena była tak śmieszna , że nietaktem byłoby się targować.
Rękojeść korkowa , 10 przelotek plus szczytowa ,łączenie typu spigot , fajna nić omotek.
Zastanawia mnie tylko , czy blank to czyste szkło ,czy jakiś inny materiał .
Napisano 15 luty 2023 - 19:47
Tak trochę z ciekawości i trochę sentymentu do starych konstrukcji wędkarskich kupiłem wędkę muchową ABU, gdy Abu jeszcze nie było Garcia , czyli wyprodukowaną przed 1980r. Wędka nie ma śladów użytkowania i ma folię na korku.
Wędka nie jest w stanie idealnym , ale nie ma co się dziwić skoro pewnie przez tyle lat niejeden garaż i pawlacz widziała.
Cena była tak śmieszna , że nietaktem byłoby się targować.
Rękojeść korkowa , 10 przelotek plus szczytowa ,łączenie typu spigot , fajna nić omotek.
Zastanawia mnie tylko , czy blank to czyste szkło ,czy jakiś inny materiał .
na streamera jak znalazł ;-)
Napisano 15 luty 2023 - 20:01
Tak trochę z ciekawości i trochę sentymentu do starych konstrukcji wędkarskich kupiłem wędkę muchową ABU, gdy Abu jeszcze nie było Garcia , czyli wyprodukowaną przed 1980r. Wędka nie ma śladów użytkowania i ma folię na korku.
Wędka nie jest w stanie idealnym , ale nie ma co się dziwić skoro pewnie przez tyle lat niejeden garaż i pawlacz widziała.
Cena była tak śmieszna , że nietaktem byłoby się targować.
Rękojeść korkowa , 10 przelotek plus szczytowa ,łączenie typu spigot , fajna nić omotek.
Zastanawia mnie tylko , czy blank to czyste szkło ,czy jakiś inny materiał .
Witam.
Myślałem na samym początku że szkło, czyste, bez węgla.
Ale grzebnąłem z ciekawości w necie i sam nie wiem ... kijek wygląda na lata '80 te i ten napis Made in ... nie Szwecja i brak naklejki z numerem seryjnym egzemplarza.
W dodatku w starych katalogach, przed 1980 rokiem nie ma tej serii produkowanej.
Grzebnę wieczorem jeszcze po forach zagramanicznych.
Jak by Ci nie podpasiła to wiesz gdzie uderzyć
Pozdrawiam.
Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 15 luty 2023 - 20:16
Napisano 15 luty 2023 - 22:31
Piotr, jeśli wędzisko wygląda jak to pod linkiem, to na pewno szkło.
https://fiberglassfl...php?f=3&t=70522
Napisano 16 luty 2023 - 10:45
Jeśli to szklak, to wychodzi że przez te kilkadziesiąt lat niewiele się zmieniło w tej kwestii.
Popularne w tej chwili i dostępne na Ali..... szklaki 8,6 #6, mają wagę deklarowaną przez producenta 138 g, a jak wiemy nie zawsze to się pokrywa z rzeczywistością .
Kij który kupiłem jest ciut dłuższy bo to 9 , a i ciut mocniejszy bo #6-7, a waga mi pokazała 140g . myślę że po zdarciu lakieru i przezbrojeniu można by kilka gram jeszcze zgubić.
Użytkownik Pisarz.......ewski Piotr edytował ten post 16 luty 2023 - 11:29
Napisano 16 luty 2023 - 11:43
Piotrze, kijek w oryginalnym stanie ma wartość kolekcjonerską. Moim zdaniem lepiej starać się utrzymać ten stan. Jedynie folia na rękojeści nadaje się do usunięcia. Blanków z tamtego okresu nie klepano gdzie popadnie. Wydaje mi się, że nawet na wyspach tego nie czyniono, tylko za wielką wodą.
Napisano 16 luty 2023 - 11:51
a ja sobie sprawiłem klejonkę
trochę krzywa - ale już wisi pod sufitem i się prostuje
może na jesień pójdę z nią na sucharka połowić
;-)
Napisano 16 luty 2023 - 21:25
Witam.
Myślałem na samym początku że szkło, czyste, bez węgla.
Ale grzebnąłem z ciekawości w necie i sam nie wiem ... kijek wygląda na lata '80 te i ten napis Made in ... nie Szwecja i brak naklejki z numerem seryjnym egzemplarza.
W dodatku w starych katalogach, przed 1980 rokiem nie ma tej serii produkowanej.
Grzebnę wieczorem jeszcze po forach zagramanicznych.
Jak by Ci nie podpasiła to wiesz gdzie uderzyć
Pozdrawiam.
"W dodatku" w katalogu z 1975 https://www.ebay.de/...trkparms=ispr=1 był ten Farflyte, były Lapplandie, Scandie, Safari i cała reszta ich szklanych muchówek, łącznie z długaśnymi łososiówkami. Wiem bo ten katalog miałem przez wiele lat, zanim wylądował w śmietniku. Tak więc ten kijek jest z lat 70-tych i to 100% szkła w szkle. Pierwsze blanki szklane tworzył dla ABU Asbjorn Horgard w Norwegii, bardziej znany jako producent bardzo cenionych w Europie, ale też w USA klejonek. Kolejne szklane blanki sprowadzało ABU od Garcii z USA. Która to Garcia później przejęła ABU (chyba 1980, 1982 rok?). Ciekawa sprawa z tym miejscem produkcji. Nigdy i nigdzie nie spotkałem informacji, by w tamtych latach produkowali wędziska poza Szwecją. A jest w necie wiele stron o ich historii. Tych oficjalnych i prywatnych. Ta piękna nić omotki to kolor "jasper" Piotrze. Świetny strzał i w takim stanie rzadkość. Gratulacje. Wagowo nie odstaje od chińskiej produkcji, a to tylko świadczy o kunszcie producentów sprzed lat. Musimy jeszcze brać pod uwagę fakt, że te dawne muchówki nie służyły do łowienia małych rybek, bo nikt się wtedy takimi nie interesował. Z tego powodu miały też swoje wytrzymać. To było inne włókno szklane (to dzisiejsze nie odbiega grubością od grafitowego IM6), inne żywice i inne elementy uzbrojenia niż te dzisiejsze.
Napisano 17 luty 2023 - 16:11
a ja sobie sprawiłem klejonkę
trochę krzywa - ale już wisi pod sufitem i się prostuje
może na jesień pójdę z nią na sucharka połowić
;-)
Cześć, mam dwa zabytki wyraźnie spod tej samej ręki...Uczucia mieszane, bo złowiłem mnóstwo ryb ( bo były ) i tu duży plus, ale kruchy blank, nikczemny uchwyt i wiecznie luzująca się skuwka bardzo deprymowały. Gdy pierwszy raz ruszyłem z tym wędziskiem nad San w 1981 roku i musiałem wykonywać o wiele więcej rzutów niż na Pomorzu, prawda wyszła na jaw. To co było akceptowalne w Płytnicy, stało się mordęgą w Łączkach, że tak geograficznie zagaję...Wędzisko miało 2 szczytówki -tak sprzedawano w 1977, pierwsza pękła w drugim dniu wyprawy. Druga zaś szczytówka oddzielała się od skówki i wymagała kilkakrotnego osadzania na ciepło w ciągu dnia. Więcej wędzisk nie miałem, bo to namiot, plecak, pociąg, a potem autobus z Zagórza, perpedes na końcu, tak, że tego...Na szczęście był i przyjaciel, wieczny poszukiwacz nowości i fanatyk nowych technologii. Oddawał swóją wspaniałą wędkę na parę godzin, z klasą udając, że ramię go trochę boli i poleży godzinkę w namiocie, tak parę razy dziennie. Cóż, klasa, a może kanon :Ppewnych zachowań. Już po roku miałem podobny, węglowy kijek. Zostało do dziś.
Wybacz Konstanty te refleksje, kupiłeś coś co być może Cię ucieszy. Tego życzę.
Napisano 17 luty 2023 - 17:23
Witam.
Jachu ... posadam jeden z modeli Safari, na blanku produkowaym i sygnowaym przez Fenwicka i z tej racji grzebałem sporo w internecie w poszukiwaniu katoalogów ABU.
W tych, które wygrzebałem jak najbardziej moje Safari było, określiłem też bez problemu wiek tego kija na 1972 rok. W katalogach do 1980 roku nie znalazłem żadnego modelu Farflyte.
Sprawdziłem to jeszcze po publikacji zdjęć nabytej wędki przez Piotra.
Niestety nie miłem w ręku żadnego katalogu drukowanego - tylko zdjęcia katalogów, które można znaleźć w necie, więc nie wykluczam że jest jak mówisz.
Wszystkie wędki ABU produkowane w Szwecji miały numery seryjne na osobnej nalepce. Ale te robone w USA i jak się okazuje w GB już nie.
Na jednej aukcji kija ABU Farflye znalazłem informację że to kompozyt, stąd moje wcześniejsze wątpliwości, tym bardziej że ABU robiło takie kompozyty - posiadam też jeden taki kijek ABU, gdzie jest 37% szkła a reszta to węgiel. Robony był w USA i miał ... metalowe spigoty. Z początku jak go nabyłem, myślałem że ktoś to "popełnił" samemu, ale dogrzebałem się też do muchówek ABU, firmowanych wspólnie z Lee Wolffem i Garcią, które miały właśnie oryginalnie metalowe spigoty
Myślę że z racji kilku miejsc produkcji - Szwecja, USA, GB a później pewnie Korea, można się spotkać z wieloma różniącymi się od siebie wędkami, sygnowanymi takimi samymi nazwami serii.
Mnie tak na pierwszy rzut oka do lat 70-tych nie pasuje rękojeść i mocowanie kołowrotka, brak plastikowych elementów przy niej i ogólnie elegancka prostota tych rzeczy. Z drugiej strony to o czym piszesz w temacie omotek - to typowe dla ABU z okresu właśnie lat '70.
Może to być kijek rozbiony już po wchłonięciu ABU przez firę Garcia, czyli z początku lat '80, ale z racji tego że był robiony na Wyspach, wygląda tak a nie inaczej.
Pozdrawiam
Użytkownik Forest-Natura edytował ten post 17 luty 2023 - 17:36
Napisano 17 luty 2023 - 22:56
file:///C:/PIOTR%20OSOBISTE%20I%20RYBY/PISARZ/image%20(2).webp
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych