Jerkbait sie śmieje :)
#221 OFFLINE
Napisano 20 grudzień 2007 - 23:11
#222 OFFLINE
Napisano 20 grudzień 2007 - 23:24
I teraz Robert ruszy ze zdwojona siłą jak czerwcowy bolek
#223 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2007 - 05:16
#224 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2007 - 07:49
Podoba mi się schemat tego dowcipu, zawsze mnie bardzo rozśmiesza. Piszę schemat, bo ten dowcip krąży od wielu lat i tylko nazwisko jest zmieniane.Egzaminy wstępne na kierunek nauk politycznych. Profesor rozmawia z kandydatką:
- Co Pani wiadomo na temat programu ekonomicznego dla Polski realizowanego przez gabiten Donalda Tuska?
Dziewczyna milczy.
- No to co Pani wie o polityce społecznej tego gabinetu?
Dziewczyna milczy.
- A wie Pani kto to jest Donal Tusk?
Dziewczyna milczy. Profesor myśli, że jest niemową:
- A skąd Pani pochodzi?
- Z Bieszczad Panie Profesorze.
Profesor podszedł do okna, wygląda na ulicę, chwilę się zastanawia i mówi do siebie:
- Kurwa... może by tak wszystko pierdolnąć i wyjechać w Bieszczady!
Tak przy okazji kilka lat temu sam byłem w takiej właśnie komisji rekrutacyjnej i dlatego również ten dowcip tak mnie śmieszy
#225 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2007 - 09:01
- Tarapukuara lubi to
#226 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2007 - 09:23
#227 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2007 - 09:28
Trudno opowiadać dowcipy o Gomułce, bo wielu nie wie kto to. To, że pewne morały są ciągle aktualne a Bieszczady zadeptane, jest już mniej zabawne.
widac takich wykladowcow bylo wiecej
#228 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2007 - 10:20
#229 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2007 - 11:20
Szkolenie dla terrorystów.
Przychodzi instruktor obładowany dynamitem i ostrzega: uważajcie, bo nie będę powtarzał.
#230 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2007 - 11:28
1 – Ożenił bym się.
2 - No to co za problem?
1 - No - nie ma z kim.
2 - A szukałeś na Allegro?
#231 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2007 - 13:19
<marcin> Dlaczago?
<ciacho> Wczoraj zasnąłem nad zadaniem i śniło mi sie ze kalkulator zaczął dzwonić jak komóra, a gdy odebrałem okazało się że to wyznacznik macierzy dzwoni z wyrzutami do mnie że został źle policzony.
<marcin>
z bash.org.pl
#232 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2007 - 13:26
#233 OFFLINE
Napisano 21 grudzień 2007 - 17:33
Czasami niektóre dowcipy są poprostu rozwalające i że śa ludzie co mają głowe by takie coś wymyślać chwała im za to
#234 OFFLINE
Napisano 22 grudzień 2007 - 10:53
- Słuchaj, musimy jutro wrócić w to miejce bo świetnie biorą ryby.
- Nie ma problemu - mówi drugi, poczym bierze kredę i na podłodze łódki maluje kółko.
Na to jego kolega:
- Idioto co ty robisz?! Skąd wiesz, że jutro przypłyniemy tą samą łódką?
#235 OFFLINE
Napisano 22 grudzień 2007 - 10:57
- Chłopy, caaaałkiem powoli się zbieramy. Urząd Skarbowy się pali...
Jeśli jesteś taka sławna, to czemu zawsze na koncercie sala jest w połowie pusta?
- Jaka pusta?! Sprzedaje się dwa razy więcej biletów niż miejsc!
- No, ale twoje płyty się nie sprzedają...
- Jak nie? Mam dwie złote płyty i trzy platynowe... co z ciebie za fan, że tego nie wiesz?!
- Ja nie fan, ja ze skarbówki.
Urzędniczka Urzędku Skarbowego do młodego przedsiębiorcy:
- Jak pan śmiał w rubryce Pozostający na moim utrzymaniu wpisać IV RP?!
- radkaz82 lubi to
#236 OFFLINE
Napisano 22 grudzień 2007 - 11:05
Andrzej Lepper i jego kierowca jeździli przez wiele dni po Polsce. Pewnej nocy przed limuzynę wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Lepper, widząc co się stało, kazał kierowcy iść wytłumaczyć wszystko rolnikowi i powiedzieć, że wszelkie straty zostaną zrekompensowane.
Kierowca wrócił dopiero po godzinie z cygarem w zębach, butelką wina w ręce i w poszarpanym ubraniu.
- Mój Boże, co ci się stało? - pyta Lepper.
- No cóż, rolnik dał mi wino, jego żona obiad, a ich 19-letnia córka, chwile szalonej, niezapomnianej rozkoszy.
- Coś ty im powiedział?
- Że jestem kierowcą Andrzeja Leppera i właśnie zabiłem świnię
#237 OFFLINE
Napisano 22 grudzień 2007 - 11:19
ochroniarz:
- Zjeżdżaj pan stąd! To jest Sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm
#238 OFFLINE
Napisano 22 grudzień 2007 - 11:41
Niech Będzie Pochwalony Lech Kaczyński, Prezydent Najjaśniejszej Rzeczypospolitej i Brat Jego Jarosław - zawsze Dziewica
Jak podała PAP, Renata Beger, zwana także Larą Croft polskiej polityki, oskarżyła Stanisława Łyżwińskiego o dyskryminację. Jej oznaką miało być przyjęcie pokrzywdzonej do Samoobrony bez żadnych warunków
11 września rano Saddam Husajn dzwoni do prezydenta Stanów Zjednoczonych:
- Bardzo mi przykro z powodu tej tragedii. To były wspaniałe budynki. Chciałem zapewnić, że nie mamy z tym nic wspólnego.
Zdziwiony Bush pyta:
- Jaka tragedia, jakie budynki?
Husajn na to:
- A która u was jest godzina?
- Ósma rano - odpowiada Bush.
A Husajn na to:
- A to ja zadzwonię później.
#239 OFFLINE
#240 OFFLINE
Napisano 23 grudzień 2007 - 13:51
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych