Pasek od spodni goni d..ę po lesie. D... uciekła, dotarła do chatki dobrej wróżki i poprosiła, żeby wróżka zamieniła ją w ptaszka.
Po godzinie ptaszek siada na gałęzi drzewa. Podchodzi do niego pasek od spodni i mówi:
- Ale d...!
- Nie jestem d..., jestem ptaszek!
- To zaśpiewaj!
- Pryk, pryk!
Jerkbait sie śmieje :)
#4821 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2014 - 20:21
- PLECIONA lubi to
#4822 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2014 - 21:40
Pewna para miała czterech synów. Trzech było wysokimi blondynami, tylko jeden, najmłodszy był niski i czarnowłosy. Gdy przyszedł czas umierania, mąż pyta żony:
- Kochanie, powiedz mi, tylko szczerze, czy nasz najmłodszy jest moim synem?
- Tak, oczywiście. Przysięgam kochanie!
I wtedy mężczyzna mógł odejść w spokoju. Chwilę potem żona pomyślała:
"Całe szczęście, że nie zapytał o pozostałych trzech..."
#4823 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2014 - 12:46
W wodzie jest zawsze coś większego
http://www.sadistic....in-vt311549.htm
I najlepszy komentarz pod filmikiem: "komuś teściowa spie..oliła"
#4824 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2014 - 12:53
502 Bad Gateway
#4825 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2014 - 13:28
#4826 OFFLINE
#4827 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2014 - 15:25
Zdzichu posiadał niegdyś bardzo bogate życie wewnętrzne...
Niestety, w zeszłym tygodniu zdechły oba jego tasiemce
#4828 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2014 - 20:27
Użytkownik anpart edytował ten post 24 sierpień 2014 - 20:51
- czaro73, woblery z Bielska i TomekSudety lubią to
#4829 OFFLINE
Napisano 25 sierpień 2014 - 07:50
- WojtekCIN lubi to
#4830 OFFLINE
Napisano 25 sierpień 2014 - 07:54
Pewne małżeństwo się rozwiodło, ale ponieważ nie uregulowali jeszcze spraw majątkowych, to mieszkali pod jednym dachem. Pewnego dnia były mąż pyta byłej żony:
- Dasz mi jakieś jedzenie?
- Nie!
- A koszulę uprasujesz?
- Nie!
- A dasz...?
- Tylko od tyłu!
- Dlaczego?
- Bo cię na oczy nie chcę widzieć, gadzie!
#4831 OFFLINE
Napisano 25 sierpień 2014 - 09:42
Do stajenki wchodzą Trzej Królowie. Baltazar uderzył głową o niską futrynę i jęknął z bólu:
- O Jezuuuuu!
Na to Maria zwraca się do Józefa:
- Widzisz Józek, to jest fajne imię dla naszego chłopaka, a ty ciągle Moryc i Moryc!
- woblery z Bielska lubi to
#4832 OFFLINE
Napisano 25 sierpień 2014 - 11:30
Przychodzi żona do urzędu pracy, szukając roboty dla męża:
- Ma pan jakieś oferty?
- Tak, np. osoba kopiąca rowy.
- Ile wynosi pensja?
- 3000/mies.
- o nie, to za dużo... Przewróci mu się w głowie... A coś z niższymi zarobkami?
- Np. malarz - 2000pln/mies.
- No to już lepiej, ale dalej jest to niebezpieczne i coś mu mogłoby strzelić do głowy... A coś z jeszcze niższymi zarobkami?
- A ile chciałaby Pani, aby Pani mąż zarabiał?
- No ja wiem? Tak może 800-900? Ma pan coś takiego?
_ No mam, mam, ale to trzeba znać 3 języki obce....
#4833 OFFLINE
Napisano 25 sierpień 2014 - 20:24
Jak na zawody PZW to jakimś dziwnym językiem mówią
O kuźwa , czyli nie tylko u nas chłopaki tak dziarsko na zawodach poczynają
ale nie ma co robotę zrobił prawidłowo
najpierw niezłą mieszanką zanęcił a jak już spławika nie widział
to próbował łapami zagarnąć coś spod ziela
#4834 OFFLINE
Napisano 25 sierpień 2014 - 21:08
Afganistan. Góry. Mały oddział żołnierzy radzieckich został okrążony przez miejscowych partyzantów. Dowódca zarządza:
- Musimy zostawić kogoś, kto będzie pozostałych osłaniał. W ten sposób mamy szansę dotrzeć do swoich. Temu kto się zgłosi na ochotnika, zostawimy hełm, trzy granaty i automat. Jeżeli trzeba będzie wyprawimy potem uroczysty pogrzeb, damy pośmiertnie odznaczenia bojowe... Ktoś na ochotnika?
Zgłasza się Gruzin:
- Zostanę ale pod warunkiem, że nie zostawicie mi jednego hełmu i trzech granatów, a trzy hełmy i jeden granat.
Zgodzili się, zostawili Gruzina z trzema hełmami i jednym granatem i odpełzli niepostrzeżenie ku swoim. Minęła godzina a nie usłyszeli żadnego wystrzału ani żadnego wybuchu. Zdziwieni wrócili z powrotem, patrzą: siedzi Gruzin, wokół niego pełno broni, mundurów, suchego prowiantu. Opodal siedzą na wpół goli partyzanci a Gruzin mieszając hełmami krzyczy:
- Prawo, lewo, góra, dół - kto powie gdzie jest granat?
Użytkownik anpart edytował ten post 26 sierpień 2014 - 09:45
#4835 OFFLINE
Napisano 25 sierpień 2014 - 21:11
#4836 OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 09:05
Pewna para miała czterech synów. Trzech było wysokimi blondynami, tylko jeden, najmłodszy był niski i czarnowłosy. Gdy przyszedł czas umierania, mąż pyta żony:
- Kochanie, powiedz mi, tylko szczerze, czy nasz najmłodszy jest moim synem?
- Tak, oczywiście. Przysięgam kochanie!
I wtedy mężczyzna mógł odejść w spokoju. Chwilę potem żona pomyślała:
"Całe szczęście, że nie zapytał o pozostałych trzech..."
Pewna para miała czterech synów. Trzech było wysokimi blondynami, tylko jeden, najmłodszy był niski i czarnowłosy. Gdy przyszedł czas umierania, mąż pyta żony:
- Kochanie, powiedz mi, tylko szczerze, czy nasz najmłodszy jest moim synem?
- Tak, oczywiście. Przysięgam kochanie!
I wtedy mężczyzna mógł odejść w spokoju. Chwilę potem żona pomyślała:
"Całe szczęście, że nie zapytał o pozostałych trzech..."
Andrzeju, polecam kropelki na pamięć.
Albo mniej kropelek, po których się zapomina, co chwilę temu się robiło
- Dagon i Dienekes lubią to
#4837 OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 09:46
Andrzeju, polecam kropelki na pamięć.
Albo mniej kropelek, po których się zapomina, co chwilę temu się robiło
Trzeba się przerzucić na kropelki, z masła już zrezygnowałem ale widać w tym wieku nie pomaga
Moja żona też mówi, że przez tą sklerozę to się zaj..bie kiedyś na śmierć.
Użytkownik anpart edytował ten post 26 sierpień 2014 - 10:28
- woblery z Bielska lubi to
#4838 OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 11:19
#4839 OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 11:59
Użytkownik DelTor0 edytował ten post 26 sierpień 2014 - 16:02
- woblery z Bielska lubi to
#4840 OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2014 - 14:06
Użytkownik DelTor0 edytował ten post 26 sierpień 2014 - 16:00
- minecjusz lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych