[Pisarz.......ewski Piotr]

Załączone pliki

•  5a1a6e1ef453ba7d2537cad5e1b5f898.jpg   47,2 KB   46 Ilość pobrań
•  8dfac13f417955d1011d4c93537a4ea0.jpg   33,04 KB   46 Ilość pobrań

[Sławomir]

 

 

Użytkownik Sławomir edytował ten post 05 sierpień 2018 - 19:39

[anpart]

A nie wierzyłem falkowskiemu, że mu zimorodki narybek wyżerają

 

 

 

Użytkownik anpart edytował ten post 05 sierpień 2018 - 22:23

[robimax]

https://www.facebook...151911008/?t=47

[anpart]

[Konstanty]

jedzie góral po polnej drodze swoim konnym wozem

patrzy: zdechła wrona

zatrzymuje konia, ogląda truchło i myśli

- a wezmę, przyda się

mija rok za rokiem...

po 30 latach jedzie ten sam góral swoim mercedesem po tej samej drodze

zatrzymuje merola, wyciąga z bagażnika truchło wrony i odkłada dokładnie na to samo miejsce

- oddaję, nie przydało się

;-)

[coma]

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Użytkownik coma edytował ten post 06 sierpień 2018 - 06:42

[Pisarz.......ewski Piotr]

Konduktor zatrzymał pasażera jadącego bez biletu:
- Proszę Pana - rzecze konduktor - pasażer w pociągu musi przestrzegać dwóch zasad - musi mieć bilet i nie wolno mu przekupić konduktora. Tą pierwszą już pan ominął...

 

 

Zdyszany jegomość wbiega na peron i pyta innego:

Załączone pliki

•  1258281512_by_mbdl_600.jpg   63,46 KB   44 Ilość pobrań

Użytkownik Pisarz.......ewski Piotr edytował ten post 06 sierpień 2018 - 08:34

[sacha]

Wędkarz złowił złotą rybkę. Ryba tradycyjnie oferuję spełnienie życzenia.

- będziesz miał super wypasioną wille.

- nie, mam w mieście willę i dom na wsi, nie chcę, pójdziesz na patelnię.

- będziesz miał super brykę .

- Ryba, zobacz tam stoi mój terenowy Lexus a mam jeszcze Jaguara.

- a jak u Ciebie z sexem ?

- no, 2-3x w tygodniu coś puknę.

- będziesz pukał co dziennie, załatwię że będą do Ciebie lgnąć najładniejsze panny i mężatki . Co tam raz dziennie, będziesz pukał kilka razy dziennie.

Wędkarz się zastanawia, jednak wali rybę w łeb i sam do siebie

- księdzu jednak nie wypada.

[sacha]

I dwie anegdoty z lat młodości ponoć fakty które miały miejsce.

1. Akademia Medyczna , zajęcia z wydzielin na I roku.

Każdy ze studentów miał napluć na szybkę i pod mikroskopem badać ślinę. Napluli, oglądają, opisują.

W czasie przerwy w zajęciach koledzy wpadli na pomysł i jeden z nich ...... popracował intensywnie ręką i wytrysnął w ślinę swojej koleżanki.

Po przerwie ponownie oglądają każdy swoją ślinę, dziewczyna zdziwiona tym co w ślinie popierdziela a czego wcześniej nie było, podnosi rękę i prosi prowadzącego zajęcia . Gość podchodzi, przygląda się raz, przeciera okulary, przygląda się ponownie i pyta :

- panno Krysiu, myła pani dzisiaj rano zęby ?

 

2. Akademia Teatralna w W-wie , egzaminy wstępne.

Każdy kandydat ma przedstawić jakąś scenkę. Wchodzi kandydat a jeden z komisji zmęczony całym dniem chce uwalić gościa bo ile można siedzieć w upalny dzień .

-zagrajże Pan ..........mleko.

Kandydat zbaraniał, burza w mózgu ale nic mu do głowy nie przychodzi. Popadł w rezygnację, już wie że nie zda egzaminu i jak stał tak stoi i milczy.

Mija minuta, i druga też.

Egzaminator z ironicznym uśmieszkiem :

- i cóż Pan tak stoisz ?

Przebłysk świadomości u kandydata :

- stoję na zsiadłe.

Ponoć kilku kandydatów którzy jeszcze zostali przełożeni zostali na inny dzień bo komisja nie mogła przez dłuższy czas dojść do siebie jak już przestali się turlać ze śmiechu.

[anpart]

[ezehiel]

-I co, biorą, panie Nowak? - pyta Franek.
- Biorą, biorą. Wczoraj teczkę mi zabrali, a dzisiaj już rower...

[coma]

 

 

[Jano]

Kiedyś, w amoku realizacji codziennych zadań napisałem (w swoim przekonaniu) sms do współpracowniczki...

"Nie czekajcie na mnie, dzięki"

sms jaki otrzymała brzmiał "Nie czekajcie na mnie dziwki"

[tibhar]

Kiedyś, koleżanka wpadła na pomysł , że napisze do pewnego posła prośbę o zakup strojów sportowych dla dzieci szkolnych, kasę dostała.   W podziękowaniu zjadła p i wyszło dziękuje Panie Ośle

[BOB]

Sekretarka w moim muzeom wypisywała na komputerze naklejki adresowe do zaproszeń na otwarcie jakiejś wystawy. 

Spoglądam na ekran a tam w jednym z nagłówków: "Szanowny Pan Masrałek Sejmu"... 

[sacha]

Ktoś mi kiedyś opowiadał, pisał maila do znajomej i miał napisać : "nie rób mi łaski" ale nie nacisnął ctrl i wyszło "laski".

[slawek_2348]

Sekretarka w moim muzeom wypisywała na komputerze naklejki adresowe do zaproszeń na otwarcie jakiejś wystawy. 

Spoglądam na ekran a tam w jednym z nagłówków: "Szanowny Pan Masrałek Sejmu"... 

Antycypowała ???

[AdasCzeski]

Kiedyś pisałem do kolegi po paragrafie... jak zwykle pismo zaczynało się od: Szanony Panie Mecenasie, następnie imię i nazwisko i radca prany, adres. 

 

Zadzwonił z ciekawą ripostą... kolego proces w toku, jeszcze nie przegrałem.  

[BOB]

Antycypowała ???

Masrałek się zmienił