Kiedy palę na balkonie to nie wyrzucam niedopałków za balkon, jeszcze wpadnie komuś do mieszkania, będzie pożar, policja dojdzie, że to moja wina, telewizja mnie pokaże i wtedy mama dowie się - że palę...
Jerkbait sie śmieje :)
#18701 OFFLINE
#18702 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 07:10
Na dzień dobry:
Dlaczego kobiety chodzą w butach na obcasach, malują się i perfumują?
.
.
.
.
.
.
Bo są małe, brzydkie i śmierdzą.
I regularne:
1. Przy kasie w markecie stoją ojciec i synek.
Synek pyta:- Tato, a dlaczego te prezerwatywy są pakowane po 3 sztuki?
Ojciec na to: - A wiesz, bo to zestaw uczniowski, bo uczniowie cały tydzień się uczą, a bzykają tylko w piątek, sobotę i niedzielę.
- Aha - mówi synek i dalej drąży temat - a te sześciopaki to dla kogo?
- A te synku, to dla studentów - cały tydzień bzykają, a w niedzielę odpoczywają.
- Tato, tato a te po dwanaście?
- A te to dla żonatych...
- Jak to? - pyta zdziwiony synek
- No wiesz: styczeń, luty, marzec, kwiecień itd.
2. Ojciec już miał swoje lata, więc postanowił przekazać swojemu synowi fabrykę salami i recepturę na wyrób kiełbasy, wziął go więc do fabryki i mówi:
- Widzisz synu, tu masz taką specjalną maszynę do robienia salami, wkładasz osła do maszyny, a po jakimś czasie z maszyny wychodzi kiełbasa, rozumiesz?
- Nie...
- Zobacz, to jest maszyna, wkładasz osła, po jakimś czasie wychodzi kiełbasa. Osioł - maszyna - kiełbasa. Osioł - maszyna - kiełbasa. Rozumiesz?
- Nie...
- To jest maszyna, wkładasz do niej osła, wychodzi kiełbasa... Osioł - maszyna - kiełbasa. Osioł - maszyna - kiełbasa. Osioł - maszyna - kiełbasa. Osioł - maszyna - kiełbasa. Rozumiesz?
- Tato, a jest taka maszyna gdzie wkładasz kiełbase a wychodzi osioł?
- Tak, twoja stara!!!
3. Młoda, śliczna sekretarka w pierwszym dniu pracy stoi nad niszczarką dokumentów z lekko niepewną miną. Oczarowany kolega z pracy postanawia wybawić dziewczynę z opresji.
- Mogę ci w czymś pomóc?
- Pokaż mi jak to działa.
Chłopak bierze dokumenty i wkłada do niszczarki.
- Bardzo ci dziękuję! A którędy wychodzą kopie?
4. Wczoraj śmialiśmy się z dziadkiem do utraty tchu. Dziadek wygrał.
5. Pewnego wieczora ojciec słyszy modlitwę synka:
- Boże, pobłogosław mamusię, tatusia i babcię. Do widzenia, dziadziu.
Uznaje, że to dziwne, ale nie zwraca na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek umiera. Jakiś miesiąc później ojciec ponownie słyszy dziwną modlitwę synka:
- Boże, pobłogosław mamusię i tatusia. Do widzenia, babciu.
Następnego dnia babcia umiera. Ojciec jest nie na żarty przestraszony. Jakieś dwa tygodnie później słyszy pod drzwiami syna:
- Boże, pobłogosław mamę. Do widzenia, tatusiu.
Ojciec - prawie w stanie przedzawałowym. Następnego dnia idzie do roboty wcześniej, żeby uniknąć ruchu ulicznego. Cały czas jest jednak spięty, rozbity, rozkojarzony, spodziewa się najgorszego. Po pracy idzie wzmocnić się do pubu. Do domu dociera koło północy. Od progu przeprasza żonę:
- Kochanie, miałem dzisiaj fatalny dzień...
- Miałeś zły dzień? Miałeś zły dzień? Ty?! A co ja mam powiedzieć? Listonosz miał zawał na progu naszych drzwi!
- maxtip, Pisarz.......ewski Piotr, woblery z Bielska i 8 innych osób lubią to
#18703 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 07:41
- kmr1, Voldemort, Pisarz.......ewski Piotr i 4 innych osób lubią to
#18704 OFFLINE
#18705 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 08:46
Osobiście byłem świadkiem podobnej rozmowy w ZUSie pomiędzy kolesiem bez ręki a urzędnikiem. Papierologia najważniejsza.
#18706 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 09:05
Osobiście byłem świadkiem podobnej rozmowy w ZUSie pomiędzy kolesiem bez ręki a urzędnikiem. Papierologia najważniejsza.
To nie papierologia, to przepisy "produkowane" przez idiotów...
Niestety idiotyzm pogłębia się...
#18707 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 09:17
Jak przyszedł z flaszką to znaczy, że jednak odrosły
- Marcin Rafalski, fish28, Negra i 5 innych osób lubią to
#18708 ONLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 10:13
Jak przyszedł z flaszką to znaczy, że jednak odrosły
Wciąż tak samo, bez łapówki nic nie załatwisz.
#18709 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 10:34
Jak przyszedł z flaszką to znaczy, że jednak odrosły
Wciąż tak samo, bez łapówki nic nie załatwisz.
O tym że odrosły , to świadczy że "przyszedł"
Użytkownik Pisarz.......ewski Piotr edytował ten post 12 wrzesień 2018 - 10:59
#18710 OFFLINE
#18711 ONLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 11:38
O tym że odrosły , to świadczy że "przyszedł"
To "wiemy", lecz przyniósł flaszkę za dobitny wpis skutkujący przyznaniem renty.
- Pisarz.......ewski Piotr lubi to
#18712 ONLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 11:47
Środkowy skrawek materiału trzyma się pewnie na rzepie, oj przepraszam (przy pomocy rzepa).
Użytkownik SID edytował ten post 12 wrzesień 2018 - 11:47
- Artech, BOB, Pisarz.......ewski Piotr i 2 innych osób lubią to
#18713 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 13:01
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
- mnietek, gulf, Pisarz.......ewski Piotr i 8 innych osób lubią to
#18714 OFFLINE
#18715 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 14:05
Hehehe mialem kiedys psa 'Ivana'.
Ale najsmieszniejsze imiona swoim psom powymyslal angielski dzinnikarz sportowy: SpanielAlves, od Daniel Alves i Dog-ba od Didier Drogba
- gulf, Pisarz.......ewski Piotr i coma lubią to
#18716 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 14:26
Maja babcia miała cygana i u mnie w domu był cygan . Obydwa kundle sierściuchy . Ja zazwyczaj wołałem na naszego cygi
- coma lubi to
#18717 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 14:38
Trochę się pogubiłem . Co dziwnego jest w ludzkich imionach u psów ?
Użytkownik Pisarz.......ewski Piotr edytował ten post 12 wrzesień 2018 - 14:46
- jacekp29, gulf, Voldemort i 9 innych osób lubią to
#18718 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 15:06
Mam trzy psy (nie mylić z czipsy ), w tym jeden pies trojga imion. Krzyżówka labradora z jamnikiem Niskopienny i zalizujący wszystkich na śmierć... Na początku był to Rex, bo w tym domu zawsze był Rex, a gdy dożywał swoich dni - ktoś z domowników szedł do schroniska i wybierał kolejnego Rexa. Ten jednak, z uwagi na swój charakter szybko został Czarusiem. Czarkiem. Gdzieś tak po roku , gdy teściowej siostrzenicy coś nabroił, ta nazwała go (teściowa, nie siostrzenica) - Krywultem. I jakoś tak przylgnęło...
Najlepiej jest, gdy wybieram się na spacer z pieskiem pod Ratusz. "Krzywult, chodź do nogi", "Krywult, zostaw to", "Krywult, nie sikaj na to drzewko" - ludzie dookoła uśmiechają się promiennie, a (chyba miejscy urzędnicy niższego szczebla) potrafią wręcz wybuchnąć śmiechem. Może to mieć coś wspólnego z faktem, że Prezydent Bielska nosi nazwisko Krywult
- Paweł J, BOB, Pisarz.......ewski Piotr i 7 innych osób lubią to
#18719 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 16:50
- Negra, Pisarz.......ewski Piotr, woblery z Bielska i 5 innych osób lubią to
#18720 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 17:23
Hehehe mialem kiedys psa 'Ivana'.
Ale najsmieszniejsze imiona swoim psom powymyslal angielski dzinnikarz sportowy: SpanielAlves, od Daniel Alves i Dog-ba od Didier Drogba
Moja ,żona tego na górze chciała nazwać "Rydzyk" ale jej wyjaśniłem , że jak będe wołał "Rydzyk choć micha jest" to mnie jeszcze o jakieś konszachty posądzą
ten mikry ma na imie Karol ja chciałem "Czopek" bo cały czas się Rydz.... tfuuu Apisowi podlizuje - oczywista w rodowodach mają jakieś dziwaczne imiona
- Paweł J, Voldemort, bertus i 8 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 8
3 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych
-
e_skalar, SID, pablo26ch