Czy w jeziorze uwzględnionym jako woda znajdująca się poza obwodem rybackim mogę wędkować na podstawie tylko karty wędkarskiej? Czy też muszę posiadać wszelkie opłaty : składkę i opłatę na wody nizinne?
Wędkowanie w wodach poza obwodami rybackimi.
#1 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 19:08
#2 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 20:12
Zazwyczaj nie ma z tym problemu
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
#3 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 20:45
#4 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 20:57
W obwodzie, czy poza nim, nie ma znaczenia. Istotny jest dzierżawca/właściciel lub jego brak
- guma i Delbanka lubią to
#5 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 21:01
Dokładnie jak podał Bartek. Poznaj użytkownika (właściciela) wody a u niego dowiesz się czy i co potrzeba.
Użytkownik Delbanka edytował ten post 28 styczeń 2019 - 21:06
#6 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 21:08
W obwodzie, czy poza nim, nie ma znaczenia. Istotny jest dzierżawca/właściciel lub jego brak
Czyli jak jego brak, to wtedy wystarczy karta?
#7 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 21:10
Czyli jak jego brak, to wtedy wystarczy karta?
tak
- fish28 lubi to
#8 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 21:21
Hmm, to nie tak wprost.
Jeśli woda jest na gruncie prywatnym i została stworzona/kupiona przez właściciela gruntu, to on nim zarządza i ustala warunki.
Jeśli jest to woda "naturalna", ale nie połączona stale lub okresowo z innymi wodami naturalnymi, to stanowi własność Skarbu Państwa i można łowić na podstawie karty wędkarskiej.
Jeśli jest j.w., ale jest połączona z innymi wodami, bez względu na to, czy wchodzą one w skład obwodów rybackich, czy nie i czy same stanowią obwody rybackie, wówczas stanowi własność Skarbu Państwa zarządzaną przez Wody Polskie i zezwolenie wydaje właściwy terenowo RZGW.
Jeśli jest wydzielonym obwodem rybackim, niedzierżawionym, to j.w.
Pomieszane to i czasem ciężko dojść do ładu, np ze starorzeczami, czy żwirowniami. Najprostszą drogą do ustalenia zasad jest kontakt z właściwym terenowo RZGW, oni mają wykaz wszystkich wód, również prywatnych i mogą udzielić informacji. Sam nie ryzykowałbym wejścia na wodę bez wcześniejszego upewnienia się, że nie naruszam czyjejś własności.
- Guzu i cristovo lubią to
#9 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 21:22
Opiszę sytuację z tego roku: po 15 latach skończył się okres dzierżawy rzeki XXX w moim regionie. Zadzwoniłem do oddziału RZGW z pytaniem w jaki sposób mogę wykupić pozwolenie na wędkowanie? Powiedziano mi, że muszę napisać prośbę o wydanie takiego pozwolenia i zostanie mi ono bezpłatnie wystawione na okres do maja (po tym okresie nastąpi rozstrzygnięcie przetargu i powinien już być nowy właściciel). Drugiego stycznia wystawiono mi pozwolenie na wędkowanie na tej rzece. Mój znajomy wysłał pismo tydzień po mnie i otrzymał informację, że 4.01 oddział otrzymał pismo z Warszawy zakazujące wystawiania pozwoleń na wędkowanie. Tak więc wygląda, że pozwolenie jest wymagane, tylko czasami nie ma możliwości jego uzyskania.
A ja mam teraz swoją pstrągową rzekę tylko dla siebie
Użytkownik dante edytował ten post 28 styczeń 2019 - 21:28
- homax, ezehiel i bob74 lubią to
#10 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 21:37
#11 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 22:12
Jak masz wiedzę, że nie ma właściciela, wystarczy karta. Podstawa to zasada sprawdzenia przed wejściem na wodę.
#12 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 22:18
Tylko mam pytanie: czy w Polsce jest taka możliwość, żeby woda nie miała właściciela? Pytam zupełnie poważnie. Byłem przekonany, że woda może nie mieć aktualnie dzierżawcy i wtedy jest zarządzana przez RZGW. Ale żeby woda była niczyja? Czy ktoś się orientuje jak to wygląda w ?
#13 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 22:30
W obwodzie, czy poza nim, nie ma znaczenia. Istotny jest dzierżawca/właściciel lub jego brak
Czyli jak jego brak, to wtedy wystarczy karta?
Jak masz wiedzę, że nie ma właściciela, wystarczy karta. Podstawa to zasada sprawdzenia przed wejściem na wodę.
Gwoli ścisłości - nie ma takiej możliwości, aby nieruchomość (w tym przypadku grunt pod zbiornikiem wodnym) nie miała właściciela, tzn. była rzeczą niczyją. Właściciel jest zawsze, wynika to z istoty prawa własności nieruchomości. Co najwyżej właściciel może być nieznany, nieustalony, może być spór co do tego, komu prawo własności przysługuje itp.
#14 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 22:39
Tylko mam pytanie: czy w Polsce jest taka możliwość, żeby woda nie miała właściciela? Pytam zupełnie poważnie. Byłem przekonany, że woda może nie mieć aktualnie dzierżawcy i wtedy jest zarządzana przez RZGW. Ale żeby woda była niczyja? Czy ktoś się orientuje jak to wygląda w ?
Oczywiście, złe sformułowanie, że nie ma właściciela... Właściciel zawsze jest bądź też powinien być, niemniej jednak spotykałem się wielokrotnie z sytuacjami, że nie wydawał on żadnych uzgodnień (pozwoleń) i wówczas na danym zbiorniku obowiązywała tylko karta wędkarska. W mojej okolicy rzgw w większości przypadków wydaje tzw. rejestr połowów, który jest jednocześnie pozwoleniem na dany zbiornik. Jest jednak parę zbiorników w ich władaniu, na które nie chcą (nie mogą?) nic wydawać.
#15 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 22:42
Może po prostu są to zbiorniki znajdujące się na gruntach prywatnych?
#16 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 22:51
właścicielem działek jest skarb państwa
#17 OFFLINE
Napisano 28 styczeń 2019 - 23:19
#18 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2019 - 06:10
A jak ma się sprawa gdy właścicielem jest gmina albo lasy państwowe?
Jest pytanie, jest zarazem odpowiedź - pozwolenie z gminy na gminne a z lasów na lasy .
- Framuga lubi to
#19 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2019 - 07:56
Najprostszą drogą do ustalenia zasad jest kontakt z właściwym terenowo RZGW, oni mają wykaz wszystkich wód, również prywatnych i mogą udzielić informacji.
Bartek, na chwilę obecną niczego się raczej w ten sposób nie dowiemy, RODO nie pozwala urzędnikom na przekazywanie informacji tego typu. Wystarczy spojrzeć na listę użytkowników rybackich RZGW Gdańsk - tam gdzie wcześniej był Zenek Wiśniewski jako uprawniony do rybactwa teraz mamy wpis "osoba fizyczna". Podmioty nadal są wymieniane z nazwy.
#20 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2019 - 10:13
Tak się składa że w mojej okolicy są 2 takie miejsca których właścicielem jest akurat miasto czy tam gmina. Pytałem w PZW przy zakupie karty na podstawie czego można tam łowić, czy jakieś pozwolenie potrzeba to usłyszałem że sama karta wędkarska wystarczy. No ale wiadomo, nie wystarczy że wody nie ma na wykazie miejscowego pzw i że nie ma płotu żeby połowić na czystą kartę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych