[bassy]

Jak to jest z tym wywazeniem zwłaszcza lekkich kijów do castingu...............

[Friko]

@bassy

o wyważeniu kijów jest już wątek w kąciku rodbuildera i wielu użytkowników podzieliło się tam swoimi przemyśleniami - warto poczytac.

Jeżeli chodzi o związek split-grip z tematem wyważenia to widzę tylko taki, iż wędki z dolnikiem dzielonym mają często tendencję do lecenia na pysk jako że dolnik taki jest lżejszy od dolnika pełnego. Oczywiście jeżeli porównamy dolniki pełny i dzielony takiej samej długości, bez żadnych doważeń z tyłu, zastosowania dodatkowych rur woven graphite etc.

Oczywiscie, mozna powiedziec ze mniejsza się dzieki temu ogolna masa wedki, ale biorac pod uwage lokalizacje tej masy (tył wędziska) oraz negatywny z reguły wpływ na wyważenie całości, w moim przkonaniu split-grip to jest przede wszystkim moda.

Pozdrawiam

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Inaczej wyważenie działa w spinningowym kiju ,inaczej w castingu.Dobrze pomyślany i zbalansowany /nawet kosztem niewielkiego dodania cięzaru/kij jigowy albo jerkowy leży w dłoni swobodnie.Wprawisz go w ruch jednym palcem.
Przy castingu tak dobrze nie ma..Trzyma się w sposób bardziej złożony,z odczuwalnym uzyciem siły.Bez wyciskania soku , ale jednak..
I ten właśnie chwyt, niweluje w sposób istotny niedostatki wyważenia,czyni je mniej ważnym..

[trout master]

Odświeżę temat "wyważenia kija".
Jakie stosujecie sposoby (skuteczne) przy wyważaniu kija o mięsistych ściankach, długości ok 2.4 m i rekojesci od uchwytu kołowrotka do końca rear gripu ok 28 cm?
"Gała" na końcu? Ołowiana wstawka w blank? Młynek już jest ciężki, Daiwa Tournament 1600SS.

[Del Toro]

To co to za blank? 

Olowiana wstawka w blank jak dla mnie sie nie sprawdza, rozmiekcza wedke. 

Jak skrorygujesz dlugoscia rekojesci to na ile wychodzi od srodka stopki do konca dolnika? (no chyba ze rekojesc juz jest poklejona i nie ma opcji przesuniecia)

[Paavo]

Chyba jest jasne ,że lepiej ''wyważać'' wędzisko długością dolnika,dokładajac do niego orientacyjna wagę elementów składowych rękojeści (i kołowrotek),niż ustalić sobie jakąś ''twardą'' długość dolnika i później kombinować z dociążaniem ołowiem czy innym ,żelastwem.

Użytkownik Paavo edytował ten post 01 grudzień 2015 - 13:12

[trout master]

Zażyczył sobie "amputację" dolnika żeby nie musiał wymienić swoich żeber.
Tak jak pisałem, od środka stopki do końca dolnika jest 30 cm.
Kij to Zebco Rhino, dług. przed amputacją 2.4 m c.w. 20-55g. Kawał mięcha na blanku (DF- durable fibre). Szczyt to 2.2 mm, dolnik 12 mm (winding check). Przelotki Fuji SIC V i L.
Nie ważyłem kija ale jak trzeba to mogę.
Młynek z tyłu taki jak pisałem.

[Del Toro]

To ile ten dolnik masz obciac? Czy po obcieciu ma juz te 30 cm do konca?

Gala na koncu pewnie nie wywazysz, znowu te galki takie ciezkie nie sa.

Użytkownik Del Toro edytował ten post 01 grudzień 2015 - 14:18

[trout master]

Po obcięciu. Zabieg już dokonał kolega ... niepotrzebnie.

[Del Toro]

No to chyba bedzie ciezko teraz wywazyc bez olowiu w blanku... Z olowiem tez moze wyjsc niezla lipa, jak bedziesz musial wkleic jakis pret z 50g+

[trout master]

Pomyślimy.
Myślałem że macie jakies sposoby na tego typu kije.
A jak to hula w castingu? Tam też rękojeść jest krótka, "koło" prawie w ręku. Nie urywa ręki?