Witam.
Wędkuję od zeszłego roku. Po kilku wyjściach nad Odrę i dziennych stratach 3-4 woblerów, doszedłem do wniosku, że nie tędy droga i zacząłem strugać swoje.
Po szybkim kursie internetowym wyszło mi m. in. coś takiego.
Nie wiem czy fajne czy nie, malowanie mi się trochę nie podoba ale jakieś ryby łowią. Biorąc pod uwagę moje mizerne doświadczenie, chyba jest ok.
Wszystkie uwagi i porady mile widziane.
Pozdrawiam