[Przemsol]

no jak brak światełka lub światełek to jest muka.... świetliki muszą być! a co do patroli pływających po ZZ...czasem też mają braki w aktualnych informacjach w przepisach.... bo niestety jest zbyt wielu które te przepisy produkują.

[paawelek83]

Jak byłem na kursie na sternika to instruktor mówił o pływaniu nocą na Zegrzu.
Nie wolno pływać w nocy na zbiornikach na których jest ZAKAZ PŁYWANIA W PORZE NOCNEJ. Na Zegrzu takiego nie ma. Swoją drogą szlak nie jest przystosowany do pływania w nocy bo powinien być oświetlony czego wymagają przepisy. Więc jak to w Polsce bywa przepis jeden nie koniecznie pokrywa się z innym.

[Przemsol]

ot nasz ZZ..... tak jak zakaz parkowania w okolicach mostu...jedyny taki most w Polsce bo zakazu ktoś po budowie zapomniał zdjąć  ...cóż....niewiedza kosztuje  i nie ważne czyja to niewiedza

Użytkownik Przemsol edytował ten post 18 lipiec 2016 - 19:40

[luk_80]

Stanowisko niebieskich z Nieporetu mowi ze jest ZAKAZ PLYWANIA PO ZZ W PORZE NOCNEJ. Mozliwosc lowienia z lodzi zakotwiczonej z oswietleniem postojowym. Za zlamanie zakszu do 500zl kwitu. Ahoj

 

Tylko, że "niebiescy z Nieporętu" nie stanowią prawa a są ich jedynie egzekutorem. Pan z drogówki jak mnie zatrzyma może sobie twierdzić różne rzeczy byle miały oparcie w rzeczywistych przepisach. Druga sprawa czyli: "mozliwość łowienia z łodzi zaktowiczonej z oświetleniem postojowym". Rozumiem, że w myślę tego przepisu płyniesz o 21-ej na wytypowane stanowisko, kotwiczysz, zapada zmrok i musisz być na wodzie do świtu i wtedy spływasz do przystani bo inaczej łamiesz przepis. Trochę absurd. Nie ma zakazu wędkowania w nocy ze środków pływających a jest zakaz pływania w porze nocnej. Komunikaty o zakazie pływania muszą być dostępne w przystaniach, bosmanatach etc. Nie trzyma się to kupy. Dla mnie nadal brakuje jasnego komunikatu.

[zuraw16]

@dziki1916 jak tam Twój kanał na yt?

[Dano.]

No no, a ryb od 10 stron tego wątku praktycznie nie ma.... Poza jedna sztuką :-)
Ech.... Eldorado normalnie :-)

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Użytkownik Dano-G edytował ten post 26 lipiec 2016 - 22:30

[dragonexp]

Dokładnie jest tak jak kolega dziki1916 piszę, byłem na Zegrzu w niedzielę i w ciągu 20 minut wyjechały z wody 3 sumy na trolla, 2 koło metra i jeden 2 metry. Wszystkie rybki nie wróciły do wody.

[buszmen]

Oby ten z 2 z przodu chociaż wrócił .

[Dareksum]

Dziwisz sie ze nie wróciły jak chłopki handlują ryba po 20 zł za kg .Ja to się dziwie ze wędkarze z zalewu ich tam jeszcze tolerują i nie popełnili samosądu

[cometopudge]

Tym czy ktoś handluje czy nie powinny zająć się odpowiednie służby. Łowię na zalewie od 6 lat albo dłużej nie pamiętam, na wodzie bywam często i nie zostałem skontrolowany przez PSR. Raz jedyny policja sprawdziła mi kartę wędkarską nawet nie same znaczki wklejone tylko samą kartę. Na przyszły sezon zastanawiam się czy w ogóle opłacać karte w tym złodziejskim związku mazowieckim. Jak widać po prostu się to nie opłaca, nie idzie na ryby tylko na gulganie dla pasibrzuchów z Twardej . Czy ktoś miał jakieś kontrole? Jak to jest u was? Czy może tylko ja mam takiego pecha.

[blackfury]

Ta 2 kontrole w kwietniu przez niebieskich, kiedy na wodzie były dwie łódki. Kontrola znaczków, wyposażenia łodzi itp. Nie zarobili.

W ubiegłym roku to samo plus kontrola SSR z koła Pragi na jakiejś dłubance(myślałem, że potrzebują pomocy he he) - reprymenda za rejestr.

PSR ostatnio 3 lata temu w ramach jakiejś ankiety we społ z ichtiologami - wesoła wycieczka.

btw

Leszcze "biorą jak głupie". Na Patelni. Metoda trolling. Sposób - prędkość łodzi >= 15 km/h + odpowiednie zbrojenie zestawu

Ryby jest w chusteczke, tylko łowić to trzeba umić koledzy i opłaty sie wracajum.

 

 

dla spiętych sarkazm

[w6i6e6]

Dziwisz sie ze nie wróciły jak chłopki handlują ryba po 20 zł za kg .Ja to się dziwie ze wędkarze z zalewu ich tam jeszcze tolerują i nie popełnili samosądu

 

Chłopaki handlują??

Szmaciarze chyba.

[luk_80]

Rzadko pływam po Zegrzu ale sytuacja z kontrolami jest bardzo podobna na Wiśle, Narwii, Bugu i innych wodach naszego okręgu. Liczba etatów PSR jest bardzo mała i realne upilnowanie wody od Góry Kalwarii po Zegrze wydaje się w obecnych warunkach nie możliwe. Do tego dochodzą wody drobne, mniejsze i większe rzeczki (Jeziorka, Rządza, kanał Zerański etc.).

Dobrze by było aby zamiast pływać po wodzie jeden z pracowników PSR spędził cały weekend w tej przystani i sprawdzał każdą wracającą łódkę i mierzył każdego zabranego Okonka, Szczupaka etc. Może świadomość tego, że po spłynięciu będzie kontrola papierów, siatek etc. dała by jakiś efekt. No ale RAPR pozwala na tłuczenie ryb w dużych ilościach więc część tych delikwentów była by na prawie. Co innego handel nimi.

[Przemsol]

sprawdzanie w przystani nic nie da...... ryby złowione chowane są w trzcinach przy brzegu.... samochód podjeżdża zabiera mięsko a do przystani spływa się o kiju.... piszę co widziałem... na blisko 19 lat pływania po ZZ miałem 4 (tak cztery) kontrole PSR. podczas tych kontroli nie był sprawdzony mój sprzęt ani to czy mam jakieś ryby w łodzi.... a po schowkach mogłem mieć pochowane wszystko......