ZEGRZE
#5241 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 06:11
#5242 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 06:38
Gwoli ścisłości 1100. Za każdą turę.
Użytkownik De'Ptak edytował ten post 22 listopad 2019 - 06:43
- S.N. lubi to
#5243 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 06:44
- eRKa lubi to
#5244 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 08:11
10 min zawodów i już 4 ryby.
#5245 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 08:31
0.5h zawodów a Mikado Fishing Team Saira już wyczerpało limit okonia 5szt.
#5246 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 09:02
1h zawodów. Połowa teamów zapunktowała. 23 ryby. 2 teamy z kompletem okoni. Okonie średnio po 30cm wzwyż.
#5247 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 09:26
No i jest 1-sza metrówka. Mikado Total Fishing. 104.8 cm.
- wujek i eRKa lubią to
#5248 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 09:34
Ciagle Panowie Madralujecie a poziom waszej hipokryzji osiagnal maksimum.
"W Zawodach Startuje dla przyjemnosci na zbiorniku gdzie twierdze ze nie ma ryb tylko siatki i jeszcze place 1000zl za Startowe" lepszy jestes niz Lem.
Lem był hipokrytą? Myślałem, że pisarzem...
Znajdź Kolego w Polsce wody gdzie faktycznie ryb można połowić do przysłowiowego bólu.
Skoro jest kiepsko, to i na tych kiepskich wodach rozgrywa sie zawody, skoro są chętni.
Wygrywają zazwyczaj ci co mają szybsze łodzie, lepiej znają dany zbiornik. Ale - i to cała frajda zawodów wędkarskich - nikt nie jest 100% faworytem zawsze i wszędzie.
A często bywa tak, ze można by zrobić losowanie miejsc przed zawodami i nie tracić czasu ...
Dlaczego startuję? Lubię atmosferę zawodów, chociaż zazwyczaj "robię tłum". A każda złowiona rybka która daje punkty cieszy bardzo gdy w wodzie pusto.
Prześledź proszę wyniki zawodów - gdzie i kiedy jest to rzeczywista rywalizacja, a gdzie decyduje szczęście...
Użytkownik eRKa edytował ten post 22 listopad 2019 - 09:36
- De'Ptak lubi to
#5249 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 09:38
No i jest 1-sza metrówka. Mikado Total Fishing. 104.8 cm.
Piękna i odpasiona ryba. Chętnie obejrzę jakąś "normalną" fotkę
Kolory bajka.
#5250 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 09:42
Orientujecie się skąd dokąd jest sektor ?
#5251 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 09:42
Całe Dzierżno Duże. To nie Zegrze.. :-)
Użytkownik De'Ptak edytował ten post 22 listopad 2019 - 09:43
#5252 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 09:43
Ryb do bólu to się łowi tam gdzie nie ma wędkarzy. Presja zabija każdą wodę, a ryby nawet jak są to nie są takie łatwe do złowienia. Łowią ci co są często na wodzie, znają ją jak własną kieszeń i cicho siedzą. Reszta która jest okazyjnie na wodzie, okazyjnie coś łowi i tylko narzeka. Narzekactwo osiągnęło na forum jakieś apogeum że pewnych wątków nie chce się za bardzo już czytać.
- tomi78, Sławek Oppeln Bronikowski, krzysiek i 10 innych osób lubią to
#5253 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 09:48
Ryb do bólu to się łowi tam gdzie nie ma wędkarzy. Presja zabija każdą wodę, a ryby nawet jak są to nie są takie łatwe do złowienia. Łowią ci co są często na wodzie, znają ją jak własną kieszeń i cicho siedzą. Reszta która jest okazyjnie na wodzie, okazyjnie coś łowi i tylko narzeka. Narzekactwo osiągnęło na forum jakieś apogeum że pewnych wątków nie chce się za bardzo już czytać.
Zapomniałeś dodać że ryby są również tam gdzie nie ciąga się wód bezmyślnie siatami ( tzw. "gospodarka rybacka" ). Ile z nas tu obecnych ma szansę na bywanie często na wodą ? To jest hobby dla większości z nas nie sposób na życie czy zarobkowanie. Od kiedy to stwierdzenie prostego faktu że z rybą jest kiepsko to narzekactwo ?
- eRKa i S.N. lubią to
#5254 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 09:51
Ryb do bólu to się łowi tam gdzie nie ma wędkarzy. Presja zabija każdą wodę, a ryby nawet jak są to nie są takie łatwe do złowienia. Łowią ci co są często na wodzie, znają ją jak własną kieszeń i cicho siedzą. Reszta która jest okazyjnie na wodzie, okazyjnie coś łowi i tylko narzeka. Narzekactwo osiągnęło na forum jakieś apogeum że pewnych wątków nie chce się za bardzo już czytać.
Kolego - nie zgadzam się z Tobą. Jeśli ryba jest to bierze - ot taki drobny czynni - konkurencja pokarmowa.
A jeśli ryb nie ma to wymyśla się różne hokus pokus dlaczego nie bierze. Wydry, kormorany, przebłyszczenie i ..uj wie co tam jeszcze.
Jak to jest, że na łowiskach specjalnych na których presja też jest duża jednak jest zdecydowanie lepiej ?
Jak to jest, że na łowiskach karpiowych, gdzie karpie mają swoje imiona to i tak są wielokrotnie łowione?
Zgadzam się, że ktoś kto zna wodę lepiej, połowi więcej. Ale i przysłowiowy laik powinien złowić ,a nie łowi.. Bo nie ma ryb.
- homax, woblery L.E., cyprys19 i 2 innych osób lubią to
#5255 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 10:06
Napewno?
Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka
- wujek lubi to
#5256 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 10:25
Kolego - nie zgadzam się z Tobą. Jeśli ryba jest to bierze - ot taki drobny czynni - konkurencja pokarmowa.
A jeśli ryb nie ma to wymyśla się różne hokus pokus dlaczego nie bierze. Wydry, kormorany, przebłyszczenie i ..uj wie co tam jeszcze.
Jak to jest, że na łowiskach specjalnych na których presja też jest duża jednak jest zdecydowanie lepiej ?
Jak to jest, że na łowiskach karpiowych, gdzie karpie mają swoje imiona to i tak są wielokrotnie łowione?
Zgadzam się, że ktoś kto zna wodę lepiej, połowi więcej. Ale i przysłowiowy laik powinien złowić ,a nie łowi.. Bo nie ma ryb.
Konkurencja pokarmowa to jest w takich miejscach jak rzeki w Rosji gdzie dno jest np. wybrukowane lenokami. Gdzie indziej ryby nie muszą aż tak ze sobą konkurować.
Użytkownik wujek edytował ten post 22 listopad 2019 - 10:26
#5257 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 10:37
Oczywiście, że tak.
Oczywiste jest też, że konkretna ryba cały czas nie żeruje, więc tej możemy nie złowić, ale będą inne głodne...
Pisałem, napiszę raz jeszcze - to moje obserwacje i ktoś może mieć inne.
Gdy napełniali Zalew Cieszanowice okonia było max. Gdy nie brał - to i tak kilka, kilkanaście sztuk można było złowić.
Z brzegu na kiepski w porównaniu z tym co mam obecnie sprzęt.
Gdy brał - było to kilkadziesiąt.. plus szczupaczki(różnie) bywały obcinki gdy wolframy zostały na zaczepach.
Wracałem z pracy, szybki obiad, i na godzinkę, dwie ( mniej więcej o tej porze roku) nad zalew.
Spróbuj dziś tak połowić... w tym roku byłem 2x na łódce. Pierwszym razem 2 szczupaki(niesamowity fart) - pewnie miały miarę ale zostały odczepione w wodzie... drugim razem 3 okonie - takie niewiele 20+
- homax i De'Ptak lubią to
#5258 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 10:41
A na zawodach nadal 6 drużyn bez rybki... Czy gdyby ryby były - nie byli by w stanie złowić okonia??????????????
12 osób nie potrafi złowić w ciągu 3 godzin okonia????????????
Ps. Wcale nieprzypadkowi wędkarze. Ludzie którzy dysponują wiedza, sprzętem i umiejętnościami.
I nadal będziecie Koledzy twierdzić, że są ryby???????????
Użytkownik eRKa edytował ten post 22 listopad 2019 - 10:43
- homax i woblery L.E. lubią to
#5259 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 10:56
To nie rzut oszczepem, to sport dość przypadkowy.
- cyprys19 lubi to
#5260 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2019 - 11:16
A ze spiną by złowili? Znaczy - nie łowią tylko piwkują????
Ja nie oceniam zawodników, lecz zasobność wody o której są różne opinie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych