Ja przy wyciągarce do dziobu łódki , mam zamontowaną śrubę rzymską M12 mm .
Skręcam motylkami , jest mocno i tanio .
Od pawęży do przyczepki też chcę tak zrobić 2 szt. ale wiosną .
Patent stosowany przez przewoźników dużych ładunków .
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 11 luty 2024 - 09:52
Ja przy wyciągarce do dziobu łódki , mam zamontowaną śrubę rzymską M12 mm .
Skręcam motylkami , jest mocno i tanio .
Od pawęży do przyczepki też chcę tak zrobić 2 szt. ale wiosną .
Patent stosowany przez przewoźników dużych ładunków .
Napisano 11 luty 2024 - 11:09
Ja przy wyciągarce do dziobu łódki , mam zamontowaną śrubę rzymską M12 mm .
Skręcam motylkami , jest mocno i tanio .
Od pawęży do przyczepki też chcę tak zrobić 2 szt. ale wiosną .
Patent stosowany przez przewoźników dużych ładunków .
Ten patent to jest stosowany dla ciężkich stalowych ładunków , maszyn na gąsienicach ale nigdy dla laminatów ...
Tam nie ma żadnej amortyzacji tak jak mają zwykłe pasy transportowe niewiele ale zawsze coś się rozciągają .
Skręcanie laminatu na sztywno to jest nieporozumienie no chyba ,że mamy pod łódką koła pompowane na kilu i po bokach - IMO
Napisano 11 luty 2024 - 12:40
Też tak pomyślałem. U mnie z przodu na pasie do wciągarki i jako zabezpieczenie łańcuch (z luzem) z szeklą. Z tylu normalnie pasy.
Z drugiej strony naciągliwość pasów ma wady i zalety. Z jednej strony pochłaniają cześć energii, z drugiej jak są luźnawe pozwalają sie na dziurach czy hopach napędzić skorupie wiec przy powrocie na płozy/rolki obciążenie jest silniejsze i bardziej dynamiczne niz statyczne. Za to oszczędzają uszy przy łódce bo śruby rzymskie to pierwsze miejsce amortyzacji będzie mocowanie ucha do łódki …
P.S. Jak mnie wkurza samookreślane (miało być samokorekta) gugla. Jak się czytam to sam się nie rozumiem… No np samokorektę przerabia na samookreślenie co niejako … trochę zmienia sens zdania … i potem przerabiaj wszystko. Nawet mi płeć zmienia
Jakoś po angielsku jest już po kilku literach sugestia 3 wyrazów, ale to ja decyduję co wrzucam …
Użytkownik Qh_ edytował ten post 11 luty 2024 - 12:42
Napisano 11 luty 2024 - 14:50
Ja mam też śrubę rzymską jako zabezpieczenie dziobu. W dziobnicy jest amortyzator gumowy w kształcie litery Y w który wchodzi dziób łodzi, pas wciągarki dociska do tego elementu w poziomie, a śruba rzymska w dół. Bez śruby, dziób łódki miał tendencję przy ostrym hamowaniu do wyskakiwania w górę. Łódka jest tak zapinana od kilku lat i jest dobrze. Pawęż zapinam pasami za uszy w łódce. Dodam jeszcze, że w mojej przyczepie są płozy więc łódka ma lepiej rozłożony nacisk na dno niż w przypadku rolek, a sama waży z silnikiem ok 450kg.
Napisano 11 luty 2024 - 16:11
A bo widzisz, masz ucho dużo poniżej wciągarki i jeszcze Ci zostaje z pół metra taśmy. Nie dziwota, że skakało.
Ja sobie tak ustawiłem wciągarkę, ze taśma wchodzi na rolkę przeszyciem przy haku i lekko ciągnie w dół łódkę. To u mnie tylko łańcuch, jakby taśma strzeliła.
Kwestia ustawienia słupka od wciągarki.
Tu widać jak nisko mam wciągarkę i jak blisko jest rolka dziobowego wsparcia.
Użytkownik Qh_ edytował ten post 11 luty 2024 - 16:15
Napisano 11 luty 2024 - 18:40
Po części masz rację ale dużo zależy od wielkości łódki, jej kształtu i masy. W moim przypadku bardziej sprawdza się dziobnica z wyżej zamocowaną wciągarką ze względu na to, że przy wyciąganiu łodzi z wody, pasem lekko unoszę dziób do góry zmniejszając napór dziobu na kołyskę z rolkami. Druga sprawa to wygoda przy samym kręceniu korbą wciągarki - jest wystarczająco dużo miejsca na swobodne obracanie korbą, przy wchodzeniu na przyczepę przy wodowaniu mam się za co chwycić itd. Zanim doszedłem do obecnego optimum wiele razy zmieniałem ustawienia, były różne pomysły ale obecnie jest chyba najlepiej.
Napisano 11 luty 2024 - 21:02
Ale ja nie napisałem, że masz źle. Tylko inaczej.
Ale fakt, ja do swojej muszę się garbić jak stoję na dyszlu. Ale potem zapinam karabińczyk, dwa pasy z tylu i wio!
Napisano 29 kwiecień 2024 - 08:39
Panowie. Mam hak wypinany pionowo (Bosal/Oris). Wczoraj założyłem, wskoczył elegancko, przejechałem się 50 km z przyczepką i już nie mogę odczepić haka. Sama kula była w aucie przez zimę a gniazdo było zaślepione. jest szansa że jednak coś w gnieździe się zadziało z korozją i złapało. KLuczyk normalnie się przekręca, pokrętło również bez problemu jest zwalaniane a hak ani drgnie. Jakieś pomysły? Młotkiem tłuc?
Użytkownik rower26 edytował ten post 29 kwiecień 2024 - 08:55
Napisano 29 kwiecień 2024 - 09:19
A pokrętło zwalniania/odblokowania haka przekręca się do końca?
Napisano 29 kwiecień 2024 - 09:31
A pokrętło zwalniania/odblokowania haka przekręca się do końca?
Tak, normalnie się przekręca do końca i słychać takie charakterystyczne cyknięcie. Te cholerne kulki na haku mogły się przyblokować.
Użytkownik rower26 edytował ten post 29 kwiecień 2024 - 09:32
Napisano 29 kwiecień 2024 - 10:25
Napisano 29 kwiecień 2024 - 10:31
Nie podejrzewam ale kto wie. Kiedyś też się szarpałem i różne leciały, aż przypomniałem sobie że jeszcze ten guziczek trzeba wcisnąć
Użytkownik rower26 edytował ten post 29 kwiecień 2024 - 10:31
Napisano 29 kwiecień 2024 - 19:26
Napisano 29 kwiecień 2024 - 19:48
Nie ma to jak młotek rozwiązuje wiele problemów + trochę siły i zaklęć mięsnych
Napisano 29 kwiecień 2024 - 21:40
Napisano 30 kwiecień 2024 - 11:54
Napisano 30 kwiecień 2024 - 12:09
Suchym smarem powinieneś zabezpieczyć żeby syfu nie łapało
Teflonowym w sprayu robiłem. To jest chyba właśnie ten suchy.
Napisano 18 maj 2024 - 14:42
Użytkownik RedJin edytował ten post 18 maj 2024 - 14:43
Napisano 18 maj 2024 - 19:05
Niewiadów raczej nie będzie miał kilku łożysk.
Felga do łożyska nic nie ma.
Na starym łożysku na bieżni są jego wymiary. Jeśli nie to mierzysz normalnie suwmiarką łożysko wewnątrz, zewnątrz i głębokość i takie kupujesz.
JA jakoś w drogie łożyska nie inwestuję bo praktycznie każde jak topisz w wodzie padnie szybko.
Możesz kupić na alledrogo te od 750 i jak nie będzie pasowało zwrócić.
Napisano 18 maj 2024 - 20:55
Może jeszcze jest tabliczka znamionowa na osi ?
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych