Tomy...może to nie przystoi bo ja to piszę, ale......wariat jesteś i tyle... ......nie wiem jak Ty to robisz ale gdybym to był ja to już dawno wąchałbym pewnie kwiatki od spodu..Chłopie, Twoje pomysły, Twoje dążenia, są na miarę sciencefiction ale jak widzę to raczej jesteś z Naszej Ziemi.....następne ale, biorąc pod uwagę to co wyprawiasz z przynętami to w dalszym ciągu się zastanawiam czy jesteś Nasz czy jednak coś z cyrografem ma to wspólnego ....Tomy...Horacy kiedyś, kiedyś, kiedyś...sorry, że nie pamiętam, ale napisał, żeby łapać (niestety w znaczeniu raczej chyba "chwytać" ) każdy dzień itp itd...i wg mnie jesteś jednym z Tych (nie mówię o nazwach geograficznych ), którzy właśnie ten dzień, tudzież noc, wykorzystują na max...czyli reasumując...Horacy ma w Tobie bratnią duszę....hehehehheeeeee
pozdrowienia Tomy, a Twoje prace są po prostu jak zwykle...ple,ple,ple, itd....niesamowite