Żeby mnie lakieru nie pogryzły
Pojechaliśmy ostatnio w górę rzeki i kumulacja szczupłych nastąpiła ,masakra .
Ciesz się ze u Ciebie te rzeczki wąskie ,to wiaterek nie ma gdzie pokazać siły na wodzie.Możesz sobie łowić w miarę normalnie.
U nas masakra ,wieje jak na morzu .
Ta nie za wielkie.Zawiało mi ucho.Kurna idzie starość,człowiek dziad się robi.Skończyłem na dzisiaj robotę w pracowni i się zastanawiam-kłaść się czy jechać na ryby.