[Artek]

Arturze, jak że zazdroszczę podejścia do tematu  

Po co zazdrościć, wystarczy zapłacić.

[BOB]

Ja już swoje zapłaciłem przez ok 40-ci lat.

Twoja kolej

[Artek]

Nie wiele mniej zapłacilem od Ciebie.

[Alexspin]

Nie licytujcie się Koledzy, ja płacę już 52 lata, kto mnie przebije?

[BOB]

Czyli i Ty dojdziesz do takich wniosków jak ja ...czego Ci życzę

[Artek]

Nie licytujcie się Koledzy, ja płacę już 52 lata, kto mnie przebije?

Ważne, że jest to dobrowolne płacenie.

[Alexspin]

Czyli i Ty dojdziesz do takich wniosków jak ja ...czego Ci życzę

Robert, niestety, w moim okręgu jest zbyt mało prywatnych stowarzyszeń i DOBRYCH łowisk komercyjnych, a na tych które są, spinningista jest niemile widziany...

[Pescador de caña]

Przyłączają się ci, którzy i tak nie płacą. I bardzo dobrze. Macie moje pełne poparcie  

[BOB]

I niby co mam z Twojego poparcia?  

[miramar69]

Robert ..... , a satysfakcja ?????

[Pescador de caña]

No nie wiem... 10% rabatu na giełdzie

[BOB]

     ...to dobre  

Edited by BOB, 22 June 2019 - 11:11.

[Alexspin]

Robert ..... , a satysfakcja ?????

Satysfakcja - sieczka...

 

Pescador de caña

Napisano dziś, 12:06

No nie wiem... 10% rabatu na giełdzie

Nie skorzystam...

Edited by Alexspin, 22 June 2019 - 11:32.

[BOB]

Bo w naszym wieku Aluś ... satysfakcja to ciut za mało        

[vako]

<...>
Przecież tam nie ma 250mld tylko żałosne 220mln.

PS. 40 kilka postów o niczym. Temat równie żałosny co i idea go promująca - nicnierobienia. Może dla odmiany 2020 powinien być rokiem w którym każdy(sorry jestem zbyt okrutny, a na domiar się rozmarzyłem), no możne większość - zainteresuje się własnym kołem do którego należy, zadba o wodę w której łowi, a nie tylko przywita się w okienku ze skarbnikiem/kasjerką i wio.

Wiem to trudniejsze niż "nicnierobienie" i wymaga odrobiny wysiłku, dużo większego niż stukanie palcami po klawiaturze.

Edited by Jano, 23 June 2019 - 11:45.

[miramar69]

... no właśnie ????   

[BOB]

Przecież tam nie ma 250mld tylko żałosne 220mln.

 

PS. 40 kilka postów o niczym. Temat równie żałosny co i idea go promująca - nicnierobienia. Może dla odmiany 2020 powinien być rokiem w którym każdy(sorry jestem zbyt okrutny, a na domiar się rozmarzyłem), no możne większość - zainteresuje się własnym kołem do którego należy, zadba o wodę w której łowi, a nie tylko przywita się w okienku ze skarbnikiem/kasjerką i wio.

 

Wiem to trudniejsze niż "nicnierobienie" i wymaga odrobiny wysiłku, dużo większego niż stukanie palcami po klawiaturze.

Kiedyś to dość aktywnie robiłem, licząc że na starość wędkarską będę "odrywał kupony" I jakoś nie wyszło...widać byłem młody i głupi. Teraz trzymam kciuki za tych, którym się jeszcze chce i aby dane im było lepiej podsumować swoje starania    

[Pescador de caña]

PS. 40 kilka postów o niczym. Temat równie żałosny co i idea go promująca - nicnierobienia. 

 

Ale wnioski są takie, że zasługujemy na wody jakie mamy, bo znacznej większości obecna sytuacja odpowiada, a pozostali nie podejmą żadnego działania.

Tak tylko pytałem, żeby się upewnić, że wszystkiemu winni są sami wędkarze.

[Jano]

Ale wnioski są takie, że zasługujemy na wody jakie mamy, bo znacznej większości obecna sytuacja odpowiada, a pozostali nie podejmą żadnego działania.
Tak tylko pytałem, żeby się upewnić, że wszystkiemu winni są sami wędkarze.

I żeby dojść do tego potrzebowałeś zobaczyć 3 strony bicia piany?

[Pescador de caña]

wolałem się upewnić