![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/public/style_images/tctc91_simplify/profile/default_large.png)
Rzeź Boleni na Pilicy
#21
OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 15:54
![;)](/public/style_emoticons/default/wink.png)
#22
OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 16:24
Oj słyszy się nie raz właśnie te słowa.Jak powiesz Takiemu,że większe wypuszcza się do wody to patrzy na Ciebie z niedowierzaniem,albo jak na głupka.Temat się urywa.
Takiego człowieka nic nie zmieni.
A jak jeszcze usłyszy,że to przyjemność wypuścić taką rybę,to już w ogóle patrzy jak na wariata.
Nie mogą Tacy ludzie zrozumieć,że samo przebywanie z wędką nad wodą może być przyjemnością.
#23
OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 05:53
Można też delikatnie kłusolą zwrócić uwagę. Zazwyczaj kończy się zawinięciem gościa z nad wody. Dużo rzadziej na wymianie uprzejmości starą słowiańską łaciną
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
NIGDY nie miałem z nikim rękoczynów, mimo że kilku delikwentów przekazywałem policji. Jako zwykły Kowalski a nie SSR czy członek stowarzyszenia. Nigdy też nikt mi ani moim znajomym, równie porąbanym nie uszkodził auta.
Znam też przykład wody gdzie miejscowi miłośnicy rzeki, jak organy ścigania nie mogły ich wspomóc w kontroli to zakładali kominiarki i sami robili patrol. Bardzo to było skuteczne , ale stanowczo nie polecam, może się skończyć wyrokiem skazującym.
#24
OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 08:20
Takie są najlepsze
A jak jeszcze usłyszy,że to przyjemność wypuścić taką rybę,to już w ogóle patrzy jak na wariata.
Nie mogą Tacy ludzie zrozumieć,że samo przebywanie z wędką nad wodą może być przyjemnością.
Niestety w naszym kraju, szczególnie w biedniejszych rejonach bardziej odczuwalna jest bieda.
Myślę, że to własnie ona powoduje, że znajdują się tacy, którzy w ten sposób żywią swoje rodziny.
Dla nich rybobranie to nie przyjemność tylko przymus...
Nie zapominajmy w jakim kraju żyjemy.
Człowiek to jedno, ale tego człowieka kształtuje też jego otoczenie.
Jestem z Warszawy i jak idę z dzieckiem do Parku Moczydło na Woli, to czasem widuję baby z wędkami, które nerwowo się rozglądają czy nie idzie jakiś kontrol, a jak wyciągną rybkę to myk do torebki i do domu
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
PS: oczywiście nie pochwalam takiego procederu, żeby nie było.
#25
OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 08:34
Jakbym Ci pokazał jak wygladają i jaki maja sprzęt gnoje wyławiajacy okonie i sandaczyki po 10 cm na Jeziorsku to byłbys w szoku, napewno oni nie bieduja tylko są zwykłymi lumpami-mięsiarzami, oczywiście zgadzam sie że gdzieś tam jest to sprawa biedy ale ogólnie mnie to nie przekonuje - jak widze gościa który ma wędke , robaki,zanęte i te wszystkie dodatki + auto którym przyjechał to sorry ale chyba ma co żreć.
Mnie sie często udaje wyczyścić takim siaty ale pewnie do czasu bo juz w kilka miejsc jeździć nie moge
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
no ale kropla drąży skałę
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#26
OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 09:03
wujek
#27
OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 09:47
najgorzej jest przypiąć komuś/społeczności łatkę, wiadomo, że w każdym środowisku są ludzie działający zgodnie z literą prawa i tacy, którzy z niewiadomych powodów (pewnie dla własnej chorej satysfakcji) tego prawa nie przestrzegają. Ja się bardzo często spotykam z sytuacjami łamania prawa, bo kur... tak! po chu... ten zakaz itd.
Boli mnie to, że tak wielu naszych rodaków jest tak wychowywanych - na tanich cfaniaczków, a potem na starość tak to właśnie wygląda jak na Pilicy z Boleniem - to tak, żeby wrócić do tematu
sytuacja biednych ludzi też często jest powodowana przez tych właśnie ludzi a nie przez to, że wszystko się przeciw nim sprzysięgło...
#28
OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 15:10
http://www.bron.pl/shopbron/product/WIATROWKI-I-OSPRZET/Wiat rowki-karabinki/Wiatrowka-karabinek-Hammerli-AR20-FT-kal.-4- 5mm-16J/32431
#29
OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 15:55
Byłaby super zabawa postrzelać sobie z czegoś takiego.
Ale wiesz... lepiej do tarczy, do tarczy...
A jakby tak przyczepić im tarcze na plecach?
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
#30
OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 18:49
#31
OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2012 - 17:02
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
#32
OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2012 - 17:24
#33
OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2012 - 18:49
pozdrawiam, ale wyłącznie tych których warto
wujek
#34
OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2012 - 21:38
W tej okolicy byłem tylko ja, cisza, spokój- nic tylko łowić. Poruszałem się pod prąd i w pewnej chwili zobaczyłem kilku wędkarzy w czarnych butach z szarym paskiem-jeden z nich łowił na spławik. Podczas ich rozmowy (a właściwie wrzasków-bo jak inaczej można nazwać rozmowe którą słychać z ponad 50 metrów) dowiedziałem się, że wszyscy z nich celowo nastawiali się na bolenie już w marcu...
...a później narzekają, że nia ma ryb
#35
OFFLINE
Napisano 12 kwiecień 2012 - 23:33
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
#36
OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2012 - 05:15
Wujek ja też łowię na Wiśle i u mnie można z brzegu po nie sięgnąć a ile Leszczy ostrych wyjeżdża za kapotę bo wątróbka ponoć pyszna,która jak wiadomo kumuluje wszelki syf chemicznyZostało jeszcze trochę bolenia, a że o tej porze w miejscach łatwych do namierzenia bierze to go chamy tłuką. Możemy sobie płakać, a prawda jest taka że jeśli ryba sama się nie obroni nikt jej nie upilnuje, dlatego cieszę się że łowię na Wiśle, to nie jest rzeka gdzie się idzie i łowi, ale pewnie zacięci i tu znajdą sposób. Ja coraz mniej piszę o boleniach i chyba w ogóle przestanę.
pozdrawiam, ale wyłącznie tych których warto
wujek
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
#37
OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2012 - 08:34
Zajęli miejsca poniżej przelewu i jeden z nich po chwili wyjął szczupaczka około 40cm
Staliśmy od nich 20 metrów więc na szczęście szczupaczek wrócił do wody.
#38
OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2012 - 10:45
Zostało jeszcze trochę bolenia, a że o tej porze w miejscach łatwych do namierzenia bierze to go chamy tłuką. Możemy sobie płakać, a prawda jest taka że jeśli ryba sama się nie obroni nikt jej nie upilnuje, dlatego cieszę się że łowię na Wiśle, to nie jest rzeka gdzie się idzie i łowi, ale pewnie zacięci i tu znajdą sposób. Ja coraz mniej piszę o boleniach i chyba w ogóle przestanę.
pozdrawiam, ale wyłącznie tych których warto
wujek
[/quote]
Wujek ja też łowię na Wiśle i u mnie można z brzegu po nie sięgnąć a ile Leszczy ostrych wyjeżdża za kapotę bo wątróbka ponoć pyszna,która jak wiadomo kumuluje wszelki syf chemiczny
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
[/quote]
Eee tam, Tomy ja i tak Ci nie wierzę że łowisz na Wiśle, przyznaj się że to jakaś górska tajna rzeka.
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
Na poważnie to miałem na myśli dużą Wisłę gdzie ryby są trudne do namierzenia. Teraz widzę bolenie łowi się na rzekach czytelnych, duże jak Odra, Warta, Wisła się obronią, chyba że ktoś trafi w miejsce i moment.
wujek
#39
OFFLINE
Napisano 15 kwiecień 2012 - 20:42
![:angry:](/public/style_emoticons/default/angry.png)
Nie ma usprawiedliwienia dla kogoś kto łamie przepisy dotyczące praw i ochrony zwierząt i tylko zaostrzenie prawa i odpowiednie kontrole mogą zmienić świadomość ludzi. Jak tworzyliśmy towarzystwo wędkarskie w celu zagospodarowania zbiornika od PZW ( bo nie było tam ryb ) to oczywiście mięsiarze nic nie mogli zrozumieć - limity górne, ilościowe itp. ale wyjścia nie mieli.
#40
OFFLINE
Napisano 15 kwiecień 2012 - 20:45
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych