"Naprawa" kołowrotka
#1 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 12:29
Jako, że miałem 5młynków to jeden najgorszy - shimano catanę - chciałem odsprzedać kumplowi za 40zł z plecionką. Służyła mi z 2latka z przerwami na inne młynki, stan dobry-nie rewelacja- ale kręciła tak jak trzeba było i dało się nią łowić.
Przedwczoraj dałem go kumplowi - mówi, że nie ma pieniędzy - dobra weź go dasz jak będziesz miał... Na następny dzień sms - że kręcioł nie chce kręcić, że się zacina Głupio mi się zrobiło, bo wyszło na to, że jakiś szajs wciskam.
Dziś go odebrałem i rozkręciłem
W środku zastałem to co na poniższych zdjęciach - proszę o odp. od fachowców jak to jest możliwe? Dla mnie są 3 wyjścia:
1. Spadł na podłogę lub rzucił nim o ścianę?
2. Rozkręcał i sam próbował coś z nim robić?
3. Miał już kiedyś Catanę i właśnie spadła mu na ziemię i przestała działać - bo się coś zacinało... Podmienił moją na swoją?
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
#2 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 15:18
cos pokombinowane jest
#3 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 15:23
on jest źle złożony na kole zębatym tym z trzpieniem powinien być założony wodzik napędu napędu który jest przymocowany do oski.
cos pokombinowane jest
No ja wiem, że to koło powinno być pod tą metalową częścią Tylko nie wiem jaka jest tego przyczyna, że wyleciało ze swojego toru. Czyli musiał grzebać w nim?
#4 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 15:29
może coś się z części przydało?
#5 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 15:30
#6 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 15:32
może coś się z części przydało?
też tak mogło być Przemku
#7 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 15:46
I jak tu być dobrym.... W żywe oczy zapewniał, że nie grzebał w nim
#8 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 17:47
A TY dalej mówisz o nim kolega, chyba nie zasługuje na to miano .Przygrał w pewną część ciała aż miło .Z części napewno nic, bo kolega nigdy nie rozkręcał kołowrotków tylko zawsze mi je oddawał
I jak tu być dobrym.... W żywe oczy zapewniał, że nie grzebał w nim
Następnym razem jak będzie chciał kołowrotek to zaproponuj mu taki od starej studni .
#9 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 19:15
#10 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 19:19
Skoro tak, to zapomnij o zdarzeniu albo... o (byłym) koledzeJozi ale ja tu w mojej wiosce nikogo innego nie mam I z nim tylko trzymam wędkarsko bo nie ma nikogo innego....
PS.
Sorki, że tak ale miałem kiedyś kolegę który mnie okradł.
Już od dawna nie jest moim kolegą
#11 OFFLINE
Napisano 10 kwiecień 2012 - 23:34
Kolega sie wkurzył, bo mu...najgorszy oddałaes
Przepraszam. Przemilcz sprawe, a nastepnym razem daj mu ,, podpuche ,, nastepna. Tylko sprawdz wszystko dobrze wczesniej.
Chyba ze ,, kolega ,, własnie czyta ten watek...
#12 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 05:39
#13 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 05:45
Jozi ale ja tu w mojej wiosce nikogo innego nie mam I z nim tylko trzymam wędkarsko bo nie ma nikogo innego....
Na mój gust nie ma nic lepszego jak samotne wyprawy nad wode z kijkiem ręku... Przynajmniej ja to tak odczuwam bo nie mam kolegi po kiju za płotem. Oczywiście nie namawiam Cię do wyalienowania się od kolegi.
Czasem trzeba się pointegrować z kolegami podczas wypraw na rybki
A kwestie młynka i tej akcji z nim związaną musisz sam przemyśleć... Lepiej znasz kolege niż My tu na forum
#14 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 09:17
#15 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 11:01
dawaj fotę takiego jaja!Na 100% bylo w nim grzebane !! A przy składaniu patrz na strzałki bo shimano ma jajowate tryby i musisz trafić przekładnią dokładnie dolna zębatką !! bo inaczej go zniszczysz całkiem a jak źle się zazębia to będzie się zacinał raz nie poznaczyłem nexave 2500 i z 30 minut ząbek po ząbku aż się udało
#16 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 12:05
#17 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 12:26
czyli eliptyczna zębatka. Serwis skończył się tak, że młynek rozkompletowany wylądował w torebce w szafie z myślą, że będzie na części. Za cholerę nie mogłem spasować zębatek.
W zeszłym roku trochę mądrzejszy o serwisowanie młynków (przewinęło mi się kilka swoich i znajomych przez łapki), stwierdziłem , że spróbuję jeszcze raz.
Przejrzałem dokładnie schemat i uwagę dotyczącą systemu EOS. U mnie wyglądało to tak, że w tym okrągłym kole zębatym była dziurka, która pomagała trafić ząbkiem w ząbek zaznaczonym tak jak u Ciebie trójkątem.
Zauważ, że zarówno na eliptycznym jak i okrągłym kole masz te trójkąty, wg. mnie one muszą się pokryć gdy rotor/wodzik jest w najniższym położeniu.
#18 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 12:58
Wobler mas sedno przekładni eliptycznej .pamiętam jak jakieś 3 lata temu rozebrałem okumę Avangera z system posuwu szpuli EOS. Wyglądało to mniej więcej jak w tej catanie,
czyli eliptyczna zębatka. Serwis skończył się tak, że młynek rozkompletowany wylądował w torebce w szafie z myślą, że będzie na części. Za cholerę nie mogłem spasować zębatek.
W zeszłym roku trochę mądrzejszy o serwisowanie młynków (przewinęło mi się kilka swoich i znajomych przez łapki), stwierdziłem , że spróbuję jeszcze raz.
Przejrzałem dokładnie schemat i uwagę dotyczącą systemu EOS. U mnie wyglądało to tak, że w tym okrągłym kole zębatym była dziurka, która pomagała trafić ząbkiem w ząbek zaznaczonym tak jak u Ciebie trójkątem.
Zauważ, że zarówno na eliptycznym jak i okrągłym kole masz te trójkąty, wg. mnie one muszą się pokryć gdy rotor/wodzik jest w najniższym położeniu.
Po złożeniu ma lekko bez oporów kręcić.
#19 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 14:29
#20 OFFLINE
Napisano 11 kwiecień 2012 - 14:57
Przycisnąłem dziś lekko kolegę, stwierdził, że może wujek próbował rozkręcać, bo na widoku był kręcioł. Czyli było grzebane na 100
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych