Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Spinningowy kij pod multik - czy tak można?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
24 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   HM_62_Pike

HM_62_Pike

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 90 postów

Napisano 13 kwiecień 2012 - 13:35

Witam. Dużo łowię na Slidera 10 ale zwykłym kijem 2.10m do 60g wyrzutu - taki tani Shimano Sea Bass 210H, czy jakoś tak - i kołowrotkiem Okuma VS 40FD. Jak kupię sobie multiplikator i po prostu odwrócę ten kij do góry przelotkami, to będzie to jakiś znaczący błąd w sztuce? Są jakieś inne przeszkody prócz braku pazura?


#2 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 13 kwiecień 2012 - 13:39

Kwestia jeszcze uzbrojenia i umiejscowienia przelotek po odpowiedniej stronie kręgosłupa blanku. No i w wędkach castingowych przelotki są inne, min. niższe i inaczej rozłożone na blanku.

#3 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 13 kwiecień 2012 - 13:45

Da się używać. Tylko, że właśnie brak pazura bedzie poważnym problemem po kilkudziesięciu minutach. Nie będzie na czym oprzeć kija i będziesz bardziej ściskał uchwyt . Z pazurem można rozluźnić dłoń. Może się też zdazyć, że linka będzie ocierać o kij przy większych ugięciach albo nawet może przejść poniżej ugięcia, co dobre nie jest. :D

#4 OFFLINE   HM_62_Pike

HM_62_Pike

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 90 postów

Napisano 13 kwiecień 2012 - 14:11

@Kamil, to jest wędka za 120 złotych, więc gdyby była zbrojona pod multik, to zapewne i tak nikt nie brałby pod uwagę kręgosłupa blanku. Ale założyłem kołowrotek - na razie zwykły, bo jeszcze nie mam multiplikatora - odwróciłem, przywiązałem plecionkę do krzesła i okazuje się, że na bardzo dużym ugięciu pomiędzy szczytową przelotką a czwartą od niej linka jest ze dwa milimetry od kija, ale jednak nie dotyka, nie trze - dalej jest lepiej. Dość wysokie są te przelotki, jest ich osiem, czyli nie tak mało, wygląda, że prócz tego ew. zmęczenia o jakim mówisz, Krzyśku, może nie być najgorzej.
Pytam, bo i wędka i multiplikator to już wydatek, a jakby miał się sprawdzić ten kij, to sam multik mógłbym sobie sprawić.

#5 OFFLINE   woblerwz

woblerwz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1597 postów
  • LokalizacjaBrzeg
  • Imię:Wojtek

Napisano 13 kwiecień 2012 - 15:53

Multik jest dużo niższy, nawet okrąglak więc linka będzie dziwnie biegła. Od multika pod górkę na pirścień pierwszej przelotki i dalej już z górki. Ale można popróbować.

#6 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 13 kwiecień 2012 - 16:57

a po co chcesz kupowac multi, skoro tak wszystko funkcjonuje dobrze ... pytam, bo moze nie ma potrzeby? :D
jednakze skoro musi byc multiplikator, to jednak polecam odpowiedni kij :D

#7 OFFLINE   HM_62_Pike

HM_62_Pike

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 90 postów

Napisano 13 kwiecień 2012 - 17:46

Dzięki @woblerwz, domyślam się, że idealnie nie będzie, bo inaczej nie zbrojono by dwóch wędek o tej samej nazwie, parametrach, w różną ilość przelotek na przykład: pod cast 10 a pod kołowrotek ze stałą szpulą 9. :D

@Pitt, to jest bardzo dobre pytanie, które sam sobie zadaję, serio :D
Miałem sprzęt castingowy kilka lat, umiem nim łowić, a że mieszkam na takiej pustyni, tak rzadko byłem na prawdziwej wodzie, i jak pajac biegałem po kałużach z kijem jerkowym i multikiem, to się go pozbyłem, a do tego kijka namówił mnie Killer, bo za grosze, 60 gram wyrzutu i świetnie mi się nim łowi Sliderami. Zatem prawda jest taka, że zobaczyłem świecącą zabawkę, która kosztowała kiedyś ponad 400zł a jest do kupienia za 260 i kombinuję jak by tu sobie zrobić dzień dziecka a za dużo nie wydać. Mówię jak na spowiedzi :lol:
Wiesz co, bardzo mi zaimponowałeś tym, że z takim doświadczeniem nie krytykujesz łowienia na kijek za stówę, a wręcz przeciwnie - od razu widać fachowca, który wie, że łowi przede wszystkim wędkarz, a potem sprzęt. Może więc sobie sprawię to cacko, bo srebrno-niebieskie i tanie, połowię tym patykiem a za rok dokupię kijek, co nie jest mi potrzebny, ale tak w takich ratach to bym sobie znów skompletował...:D

#8 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 13 kwiecień 2012 - 18:38

jeśli założysz multik sam zauważysz co ci nie trybi przy zwykłym spinie.niemusi to być odrazu markowy kij.ja ponad 2 lata łowię na td se bo kumpel chciał żebym mu wystawił na aledrogo i zastówkę ostał się u mnie.dopiero teraz powoli myślę o budowie casta.nawet z tańszych jaxonów będzie ci o wiele lepiej machać niż spinem.

#9 OFFLINE   HM_62_Pike

HM_62_Pike

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 90 postów

Napisano 13 kwiecień 2012 - 19:21

@Busz231, właśnie nie wiem czy to dobry pomysł, by kupować taką zupełnie tanią wędkę, jak zupełnie tanią mam i to jedyna jaka mi z takich pasuje. Łowiłem Dragonami Millenium i Team, castingowymi. Ten pierwszy to był koszmar jeśli chodzi o rzucanie - normalnie połowę tego, co Team Dragonem - a ten drugi po prostu nie leżał mi jakoś. Kij powinien być sztywny, ale ten to była pała, co się podczas rzutu nie uginała w ogóle i jakiś taki - nie podobał mi się, choć miałem go kilka lat. Mam taniutki kijek, który mi wyjątkowo leży, opisany jako 60g a czuję, że dałby radę cięższym przynętom, pięknie pracuje na rybie, a całkiem całkiem podszarpuje Sliderka 10, więc skoro nie ma tu jakichś wielkich protestów, że to się absolutnie nie da, raczej popróbuję tym, a za rok kupię sobie jakiegoś tańszego st. croix, czy używanego - oj, tego bym chciał! - hm 62 slider.
Najchętniej to bym ten kijek który mam dał komuś, by mi przezbroił na casta dopóki nie kupię dużo lepszego ... Ale nie wiem czy mnie rodbuilerzy nie wyśmieją :lol:

#10 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 13 kwiecień 2012 - 19:54

pewnie że sie da.ja kiedyś z kumpem wybrałem się sinsonkiem z zachodniopomorskiego na mazury z namiotem i też dalem radę.co do kija to dragona ci nie poleciłem a znam kogoś kto trochę patyków przebrał a dzisiaj nacha jaxonem xt.przróbka nie jest zbytnio opłacalna ale jeśli ci akcja gitarzy to pomysł nie jest zły.wcale nie jest powiedziane że drogi czy markowy kij ci przypasi chyba że miałeś okazję pomachać.

#11 OFFLINE   Paweł J

Paweł J

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1818 postów
  • LokalizacjaPiła
  • Imię:Paweł

Napisano 13 kwiecień 2012 - 20:09

@Busz231, właśnie nie wiem czy to dobry pomysł, by kupować taką zupełnie tanią wędkę, jak zupełnie tanią mam i to jedyna jaka mi z takich pasuje. Łowiłem Dragonami Millenium i Team, castingowymi. Ten pierwszy to był koszmar jeśli chodzi o rzucanie - normalnie połowę tego, co Team Dragonem - a ten drugi po prostu nie leżał mi jakoś. Kij powinien być sztywny, ale ten to była pała, co się podczas rzutu nie uginała w ogóle i jakiś taki - nie podobał mi się, choć miałem go kilka lat. Mam taniutki kijek, który mi wyjątkowo leży, opisany jako 60g a czuję, że dałby radę cięższym przynętom, pięknie pracuje na rybie, a całkiem całkiem podszarpuje Sliderka 10, więc skoro nie ma tu jakichś wielkich protestów, że to się absolutnie nie da, raczej popróbuję tym, a za rok kupię sobie jakiegoś tańszego st. croix, czy używanego - oj, tego bym chciał! - hm 62 slider.
Najchętniej to bym ten kijek który mam dał komuś, by mi przezbroił na casta dopóki nie kupię dużo lepszego ... Ale nie wiem czy mnie rodbuilerzy nie wyśmieją :lol:

Napisz do Mekamila fajnie przerabia.Tylko czy gra jest warta świeczki?


#12 OFFLINE   HM_62_Pike

HM_62_Pike

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 90 postów

Napisano 13 kwiecień 2012 - 20:16

A znasz jakiegoś rodbuildera, który nie obraziłby się i przezbroił go za niewielkie pieniądze? :D Wtedy nie cackałbym się tylko łowił nim aż kupiłbym sobie kij przyzwoity. Zbyt rzadko łowię z łódki, na prawdziwej wodzie, by był to kij za tysiąc złotych, ale może jakiegoś St.Croix Tidemaster Inshore za 6 stów - za rok.

@Welpa1809, najpierw to napisałem, co wyżej a potem przeczytałem Twój tekst. A jakiś namiar na tego Pana?

#13 OFFLINE   Paweł J

Paweł J

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1818 postów
  • LokalizacjaPiła
  • Imię:Paweł

Napisano 13 kwiecień 2012 - 20:23

Proszę bardzo znajdziesz wszystko http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=17594&am p;start=0& Miłej lektury :mellow:

#14 OFFLINE   HM_62_Pike

HM_62_Pike

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 90 postów

Napisano 13 kwiecień 2012 - 20:54

Dzięki, już napisalem; nawet jesteśmy z tego samego miasta :D

#15 OFFLINE   Novis

Novis

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1753 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 13 kwiecień 2012 - 21:01

HM, ja się uparłem i przerobiłem St.Croix (tzn. zrobił to Mekamil). To był Triumph.2,13, dwuskład,4-10lb. Jako spin fajnie mi służył, podobała się akcja i praca. Po zauroczeniu castem, stwierdziłem, iż na lajta się nada. Problem leży gdzie indziej. Przeróbka to: Zdjęcie spiningowych przelotek, demontaż rękojeści( a więc jej zniszczenie). Po starych przelotkach pozostaje ślad na lakierowanym blanku, a spacing nowych będzie nieco inny, więc zazwyczaj wiąże się to z dodatkową robotą, czyli zdarciem lakieru z blanku. Jest wyjście. Wszystkie te czynności możesz dokonać sam, a do zbrojenia dać już przygotowany blank. Dasz radę? Jeżeli tak to koszt wykonania kija pod casting będzie pomniejszony o cenę blanku, co często jest połową ceny gotowej wędki.Reszta to komponenty.Materiał na rękojeść, przelotki, uchwyt. To już od Ciebie zależy. Jaki, z czego, ringi, wodotryski, Sic itp. Ale w sumie da radę!

#16 OFFLINE   Paweł J

Paweł J

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1818 postów
  • LokalizacjaPiła
  • Imię:Paweł

Napisano 13 kwiecień 2012 - 21:05

Kamil mieszka blisko Atlas Areny ,bardzo miły i kontaktowy człowiek.O Piotrek nawet napisał siema Piotruś.Właśnie troszkę samozaparcia i daję się radę przygotować blank pod przeróbkę.

#17 OFFLINE   Novis

Novis

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1753 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 13 kwiecień 2012 - 21:12

Masz rację, Pawełek. Jak ci akcja leży, to po co kombinować z czymś innym.No, tyle,że Mekamil to mój przyjaciel, mieszkamy w tym samym mieście, a i ja bywam uparty.Mimo wszystko z tekstu przedmówcy przebija przywiązanie do kija, więc polecam iść tą drogą :mellow:

#18 OFFLINE   HM_62_Pike

HM_62_Pike

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 90 postów

Napisano 13 kwiecień 2012 - 21:35

Dzęki dla Wszystkich. Trochę się zmarwiłem, że to tyle roboty i prócz blanku nic się nie przyda, bo to już mogą być koszta - co innego wbijać się w nie przerabiając st.croix a co innego wędkę za 120zł...:D Sam na pewno niczego nie zdejmę, nie będę skrobał, bo mam dwie lewe ręce do takich rzeczy i zaraz zepsuję. Zobaczymy co mi fachowiec odpisze (nie jestem pewien czy się nie poznaliśmy: spotkałem chłopaka, który ma opinię najlepszego spinningisty w łodzi, który łowił pięknymi woblerami własnej roboty i własnej roboty wędką - ja miałem któregoś z hm-ów i rozmawialiśmy o nich).

#19 OFFLINE   Novis

Novis

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1753 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 13 kwiecień 2012 - 21:47

Cena wędki nie ma tu większego znaczenia, notabene kosztowała mnie 2 razy więcej niż Twoja. Najważniejsza jest pewność, iż chce się to zrobić, czyli tak jak w moim przypadku, pozbyć się gwarancji, która raz w życiu mi się przydała. A czynności o których mówisz? Najłatwiejsza, to demontaż starych przelotek. Tniesz omotki i po krzyku. Nieco bardziej pracochłonne będzie zdarcie lakieru. Ale to też da się zrobić.Ja użyłem do tego używanego Victorinoxa (scyzoryk szwajcarski), można nożem do tapet, albo innym ostrzem. Demontażu rękojeści się trochę obawiałem, zostawiłem to Kamilowi. Ale to też jakieś zbytnio trudne nie jest. Zachęcam Cię do spróbowania. Nagrodą będzie kij na blanku, który Ci leży.
Zresztą, jak jesteś z Łodzi, walnij na priv, do Kamila albo do mnie, spotkamy się i pogadamy. Sporo wędkarzy, zlecając wędkę jakiejś pracowni, ma ograniczony kontakt z rodbilderem z racji odległości. Ty masz komfortową sytuację.

#20 OFFLINE   HM_62_Pike

HM_62_Pike

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 90 postów

Napisano 13 kwiecień 2012 - 21:58

Chyba masz rację Novis. Zobaczę co mi Kamil napisze. Czy On ma jakiś sklep gdzieś w okolicach, czy nawet na Zgierskiej? To by był ten, którego poznałem nad wodą, łowił wtedy jakimś lamiglasem własnej roboty.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych