Dziękuję wszystkim za super spotkanie.
Dziękujemy z Marcinem za powrotny transport do chaty
A na muzealników to faktycznie trzeba uważać
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 28 grudzień 2019 - 11:14
Dziękuję wszystkim za super spotkanie.
Dziękujemy z Marcinem za powrotny transport do chaty
A na muzealników to faktycznie trzeba uważać
Napisano 28 grudzień 2019 - 12:06
Dziękuję wszystkim za super spotkanie.
Dziękujemy z Marcinem za powrotny transport do chaty
A na muzealników to faktycznie trzeba uważać
Napisano 28 grudzień 2019 - 12:31
Faktycznie, pełen zaskok
Napisano 28 grudzień 2019 - 12:44
Napisano 28 grudzień 2019 - 14:13
Napisano 28 grudzień 2019 - 17:48
Napisano 28 grudzień 2019 - 18:32
....Zajrzałem to podobnego wątku, tylko że ze spotkania w dniu 30 grudnia 2018 roku, po to, aby zobaczyć, co wtedy napisałem.
Nie chciałem się powtarzać, więc dziś posłużę się krótkimi fragmentami z książki Bolesława Prusa "Lalka".
Fragmenty rozmowy, którą prowadzili fabrykant powozów pan Deklewski i radca Węgrowicz siedząc w renomowanej jadłodajni, gdzie spotykali się na wieczorną przekąskę cytuję poniżej.
cyt " Józiu, przynieś no jeszcze piwa. A która to butelka?
- Szósta, panie radco. Służę piorunem!... - odpowiadał Józio.
- Już szósta?... Jak ten czas leci!... - mruczał radca Węgrowicz.
..........- Podaj no, Józiu, piwa. Która to?...
- Siódma buteleczka, panie radco. Służę piorunem!
- Już siódma?... Jak ten czas leci, jak ten czas leci...
............
Daj no, Józiu, piwa.
............
Józiu!...
- Służę piorunem!... Jedzie ósma...
- Ósma? - powtórzył radca - to być nie może. Zaraz... Przedtem była szósta, potem siódma... - mruczał zasłaniając twarz dłonią.- Może być, że ósma. Jak ten czas leci!..."
Podobnie było też na wczorajszym spotkaniu. I wcale nie chodzi mi o ilość wypitych szklaneczek piwa,
tylko o tzw. "strefę przyspieszonego czasu", która zaczyna wtedy panować. Czas przestaje być ważny i upływa niepostrzeżenie.
Najważniejsi są ludzie, rozmowy i atmosfera tam panująca.
Dziękuję za spotkanie
Użytkownik Jake 6 edytował ten post 28 grudzień 2019 - 19:27
Napisano 28 grudzień 2019 - 19:06
Dzięki wielkie za spotkanie. Oby częściej. Andrzeju, wydaje mi się, że Twój kartonik został we wnęce za plecami Marcina. Przy tym stoliku, przy którym była relacja z tanecznych wybryków jednego typa nad Dadajem.
Dzięki ale niestety podobno nic tam nie było.
Napisano 28 grudzień 2019 - 20:03
dzięki wszystkim za spotkanie. "Muzealnik" dał czadu na koniec
Bob74 jak zawsze nie zawiódł i miał jakieś wynalazki, a i cytrynówka "Sławek Nikt" smaczna
ale co było w Korsarzu zostaje w Korsarzu
Użytkownik silurus edytował ten post 28 grudzień 2019 - 20:14
Napisano 28 grudzień 2019 - 21:18
Ja nie miałem żadnej cytrynówki To jakiś teaser był tylko nie wiadomo czego
Napisano 28 grudzień 2019 - 21:39
Ja nie miałem żadnej cytrynówki To jakiś teaser był tylko nie wiadomo czego
no mówię o herbacie cytrynowej przecież
Napisano 28 grudzień 2019 - 23:30
Spotkanie i to dosłownie otwieralimy z Gżybkiem, konkretnie człowiek z obsługi otworzył podwoje sali.
… a czas na spotkaniu szybko mijał, jak celnie opisał Kolega wyżej. Dużo śmiechu, ciekawych dyskusji, ,,on man show" w wykonaniu Roberta. Do podkręcenia atmosfery i ,,rozgadania" nieco również się przyczyniłem Dzięki za spotkanie
Napisano 29 grudzień 2019 - 00:53
,,on man show" w wykonaniu Roberta.
Nic dodać nic ująć
Napisano 29 grudzień 2019 - 09:07
I ja dołączam się do grona dziękujących. Kilka starych znajomości zostało odświeżonych, a nowych zawartych.
Dla Admina: koniecznie musisz wprowadzić funkcję NIE LUBIE TEGO. No bo jak się odnieść do rezygnacji z udziału w spotkaniu? Przecież nie klikniemy LUBIE TO.
Napisano 29 grudzień 2019 - 09:23
Dla Admina: koniecznie musisz wprowadzić funkcję NIE LUBIE TEGO. No bo jak się odnieść do rezygnacji z udziału w spotkaniu? Przecież nie klikniemy LUBIE TO.
Zawsze można wybrać: Zgłoś . Wówczas moderator dowie się o absencji i wyciągnie surowe konsekwencje .
A tak na poważnie, to żałuję, że mnie nie było na spotkaniu.
Napisano 29 grudzień 2019 - 11:30
Nic dodać nic ująć
...nic specjalnego sobie nie przypominam
Napisano 29 grudzień 2019 - 11:42
... lekka narkoza już działa?
Napisano 30 grudzień 2019 - 10:28
Jak zwykle, jak zawsze, było super.
Czemu tak rzadko spotykamy się twarzą w twarz?
Napisano 30 grudzień 2019 - 11:05
Napisano 30 grudzień 2019 - 12:35
Jak zwykle, jak zawsze, było super.
Czemu tak rzadko spotykamy się twarzą w twarz?
Bart z Tobą twarzą w twarz. Ciężki temat cieszę się że miałem tę okazję.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych