Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Klenie 2020


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
301 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   patzaw26

patzaw26

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1075 postów
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 01 styczeń 2020 - 16:02

*
Popularny

Nie sądziłem, że kiedykolwiek uda mi się otworzyć jakikolwiek wątek tym bardziej, że nad wodą zawitałem gdzieś około godziny 14:30. Jedno jedyne branie i melduje się taki średniaczek. Ryba nie kolosalna ale o tej porze cieszy, szkoda tylko, że w pośpiechu nie udało się zrobić ładniejszej fotki ;) Pozdrawiam.

 

15667002_P1000090.JPG

Załączone pliki


Użytkownik patzaw26 edytował ten post 01 styczeń 2020 - 16:04


#2 OFFLINE   patzaw26

patzaw26

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1075 postów
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 03 styczeń 2020 - 00:28

Wobler własnej produkcji.
  • grey lubi to

#3 OFFLINE   tadekb

tadekb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 616 postów

Napisano 04 styczeń 2020 - 15:17

*
Popularny

Pierwszy klenio 2020.

Bardzo mi miło, że przywitał mnie od razu taki 52:

 

 

Załączony plik  20200104.jpg   101,6 KB   111 Ilość pobrań

 

Z czterech zwiedzonych odcinków, trzy były owocne. Ale inne ryby takie o klasę niżej, choć też fajne. Brania dość delikatne. Przy tej temperaturze wody już tak pewnie będzie.

 



#4 OFFLINE   patzaw26

patzaw26

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1075 postów
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 05 styczeń 2020 - 16:14

Niedzielny :)

 

15683533_P1070099.JPG

 

 

Załączone pliki



#5 OFFLINE   tadekb

tadekb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 616 postów

Napisano 06 styczeń 2020 - 17:45

*
Popularny

Musiałem sobie odbić wczorajszy wędkarski post spowodowany imprezką w rodzinie. Woda od przedwczoraj sporo spadła i wymusiła zmianę planów, ale i tak było ok. Dwie ryby 53 i 51 z dwóch różnych odcinków:

 

Załączony plik  20200106_122012.jpg   173,45 KB   91 Ilość pobrań

 

Załączony plik  20200106_145009.jpg   137,33 KB   91 Ilość pobrań

 

Trzecia niestety spadła zaraz po zacięciu. Też była by fajna. Brania o dziwo zdecydowane. Sprzętowo bez zmian - SG Titanium Spinning do 32g, Biomaster, Sunline Super PE 8lb, przypon bodajże z 0,20. Do tego wobler 7cm.

 

Przy okazji mam małą prośbę.

Nie wiem skąd się to wzięło, jak chodzi o klenia, że jest taką rybą niedocenianą. Co rusz słyszy się o ogromnych kleniach takich 60+, 70+ nawet i 80+ co to się łowi, panie, albo łowiło kiedyś. Tylko jakoś nie wiedzieć czemu z udokumentowaniem tego jakoś nie bardzo. Gdy ktokolwiek złowi rybę choćby zbliżoną do oficjalnego rekordu, nie mówiąc już o takiej, która bije go na łeb, jest o tym głośno. Jest to powód do dumy i niewątpliwa nobilitacja wędkarza. I nie ważne czy ktoś złowił już wiele okazowych ryb, czy był to jednorazowy fuks. A z kleniem to jakoś tak, że "ja to złowiłem 69" , "a ja to 72 i widziałem takiego ponad 80" itd. W moim odczuciu klenie 35-45 to takie średniaczki. 45-50 to takie już fajne. 50-55 to duże klenie. 55-60 to już zdecydowanie top. Z kleniami takimi ponad 60cm to powoli wchodzimy w kosmos. Oczywiście mówimy o rybach faktycznie w tych rozmiarach a nie takich "no z sześćdziesiąt mioł". 4-5 cm to niby nie wiele, ale przy kleniu to ogromna różnica. Taka klasa do przodu. U moich wiślanych kleni dobrze po pięćdziesiątce zdecydowanie zmieni się budowa i proporcje ciała. Zmieniają się też np. rysy "twarzy". Oczywiście mam na myśli głowę, pysk. Przecież bez problemu poznamy na zdjęciu portret starego psa i takiego młodzieniaszka. Dotyczy to wszystkich zwierząt i ryb też. Przypomina mi się jak spotkałem kiedyś nad wodą dwóch chłopaków. Mijając się z nimi rzuciłem niezobowiązujące "i jak tam?" Jeden od razu startuje, że fajnie, nawet brały. W tym też mieli dwa klenie takie pod 60. Drugi trochę się speszył i trochę prostuje, że no pod 60 to pewnie nie miały. Ostatecznie stanęło na tym, że dwa po 50 to były. Między "pod 60" a 50 jest spora różnica. To jakby chłopok wlazł na trzepak i pierdzieli, że był w stratosferze. A w dobie fejsbuka to nawet nie musiał bym daleko szukać notorycznych łowców sześćdziesiątek. Dlatego mała prośba. Bardzo chciałbym, i jestem pewny, że nie tylko ja, zobaczyć taką niebudzącą wątpliwości fotę klenia. Takiego dobrze 60+. Może być archiwalna.Na miarce i z przyłożoną wędką. Bo odpowiednią miarkę to sam bym sobie mógł bez problemu spreparować ;). Jak się taki komuś zdarzy, może jakiemuś znajomemu, to proszę o mnie pamiętać. Z góry dziękuję :)


Użytkownik tadekb edytował ten post 06 styczeń 2020 - 17:49


#6 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 639 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 06 styczeń 2020 - 19:50

Widzę lekkie :) niedowierzanie w rozmiary, więcej wiary, szanse są.

W pewnym okresie, klenie ok. 60cm i wagi 3-3,5 kg nie były niczym niezwykłym w pewnej nieodległej rzece. Nawet na zawodach takie się zdarzały. Ale widziałem ok. 2x większego, był na kiju, odpiął się tuż przy podbieraku. Dopóki nie zakotłował na powierzchni, gdy pokazał czerwoną płetwę odbytową, sądziłem że to amur. Na spokojnie oceniłem go na 5-6 kg, nie mniej na pewno niż 5kg, długość trudniej ocenić, ale ponad 70 cm spokojnie. Podobnej wielkości, nigdy wcześniej ani później nie widziałem.

Cierpliwości. Masz szansę, może Tobie się trafi podobny?!

PS

Te ryby nie były łowione na spinning, ale to chyba nie ma znaczenia w tym przypadku?


Użytkownik Z.Milewski edytował ten post 06 styczeń 2020 - 19:52

  • Cheacken i diabel72 lubią to

#7 OFFLINE   Piotrek_D

Piotrek_D

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 275 postów
  • LokalizacjaWieliczka
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:D.

Napisano 06 styczeń 2020 - 20:15

Tadek ma rację. W kleniu z kategorii kosmos każdy centymetr robi wielką robotę. Sam złowiłem trzy lata temu 2 kluchy 60 i 62, ale chude chwilę po tarle. Na następny rok przyjąłem założenie złowić klenia z 7 z przodu. Dwa lata czesałem swoje miejscówki w dogodnych porach żeby wyłuskać odpowiedniego zawodnika- dwa lata temu nie miałem sześćdziesiątki na kiju, rok temu jednego grubego na równe 60cm. Jak zobaczyłem go w czystych wodach ....(nazwy rzeki nie wymienię), to mi się nogi ugięły, bo tak ogromny się wydawał, no gigant. A miarka dalej pokazuje 60cm. Jakbym to nie mierzył tylko zobaczył w czyjejś siatce, bankowo dałbym mu 5cm więcej, o ile nie lepiej. Także tylko zdjęcia z miarką są miarodajne, nie wspomnienia ; )

Użytkownik Piotrek_D edytował ten post 06 styczeń 2020 - 20:16


#8 OFFLINE   elmo

elmo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 491 postów

Napisano 06 styczeń 2020 - 22:55

W tym watku sa foty kleni 60+ http://jerkbait.pl/t...y/?fromsearch=1

#9 OFFLINE   jerzy6

jerzy6

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów

Napisano 06 styczeń 2020 - 23:47

Dokładnie! nic dodać nic ująć Tadku!

Faktycznie dawniej w latach osiemdziesiątych widywałem u łowców kleni na Dunajcu czasami takie okazy dobre 60plus, może nawet ponad 65, widywałem takie pływające we wodzie..., ale sam złowiłem najwyżej do 55 :D, parę grubych się spieło. Takie i teraz się zdarzają , ale jest ich znacznie mniej i są ostrożne.

Ale spotkałem gościa pod Czchowem-Jurkowem co się chwalił, ze na sztuczną myszę w tym roku w lecie łowił systematycznie w nocy takie 80-ki, a i większe się trafiały... :D

Ja jednak uznałem to  za opowieści science fiction- lubię takie bo rozwijają wyobrażnię ;)i , ale nie mają za wiele wspólnego z rzeczywistością ;)  :)


  • donkicha i Piastun lubią to

#10 OFFLINE   tadekb

tadekb

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 616 postów

Napisano 07 styczeń 2020 - 17:30

No to dzisiaj taki z dołu kategorii TOP :):

 

Załączony plik  20200107_154537.jpg   82,87 KB   72 Ilość pobrań

 

Opłacało się wyskoczyć po pracy, choćby na kilka rzutów.

 

Tak naprawdę dziś byłem dwa razy. Miałem przed pracą rzucić parę razy, dopóki plecionki mróz nie złapie. Silikonu nawet nie wziąłem. Tylko że tak przymroziło, że mi plecionkę moment ścięło.

 

A co do fotek z miarkami to ja też każdego klenia nie mierzę. Mam po prostu na kleniowym podbieraku na rączce zaznaczone gdzie jest 50cm, przykładam i już. Mogę się pomylić najwyżej +-0,5cm. Choć dużą zwijaną mato-miarkę zawsze noszę w tylnej kieszeni kamizelki. Ale jej użycie zarezerwowane jest tylko na takie okazje jak bolo z jesieni.

 

P.S. To nie jest tak, że nie wierzę w klenie 60+. Równe 60-tki złowiłem dwie. I na pewno są większe, ale granica 70 cm wydaje mi się tą naprawdę górną. Jedną 60 to nawet do WW wysłałem i dali mi wtedy nagrodę miesiąca. Po prostu fajnie było by takie dobre polskie 60+ zobaczyć.


Użytkownik tadekb edytował ten post 07 styczeń 2020 - 17:36


#11 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 639 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 07 styczeń 2020 - 20:18

Dokładnie! nic dodać nic ująć Tadku!

Faktycznie dawniej w latach osiemdziesiątych widywałem u łowców kleni na Dunajcu czasami takie okazy dobre 60plus, może nawet ponad 65, widywałem takie pływające we wodzie..., ale sam złowiłem najwyżej do 55 :D, parę grubych się spieło. Takie i teraz się zdarzają , ale jest ich znacznie mniej i są ostrożne.

Ale spotkałem gościa pod Czchowem-Jurkowem co się chwalił, ze na sztuczną myszę w tym roku w lecie łowił systematycznie w nocy takie 80-ki, a i większe się trafiały... :D

Ja jednak uznałem to  za opowieści science fiction- lubię takie bo rozwijają wyobrażnię ;)i , ale nie mają za wiele wspólnego z rzeczywistością ;)  :)

Jesteś człowiekiem małej wiary :), systematycznie łowione klenie 80+ to oczywista bajka, ale niewykluczone są ryby tej wielkości, nawet w Polsce.

Np. bolenie 80+ uchodzą za rzadkie, ale bywają dużo większe. Na własne oczy widziałem bolenia ok.102 cm, złowionego przez mojego kolegę. Napisałem około, bo kolega chciał szybko zwrócić go wodzie i tylko przyłożył do miary 100cm. Ogon parę cm wystawał poza miarę. W proporcjach był monstrualny, taki niekształtny, nieproporcjonalny, z brzuchem zaprzysięgłego piwosza.

Złowiony oczywiście nie na klasyczny boleniowy sprzęt, a zestaw przeznaczony na sumy, z woblerem na przyponie 0,80 mm.

Nie trać nadziei na klenia 70+cm a nawet więcej, ten gatunek dorasta do nieoczekiwanych wielkości.


  • K.Kalisz lubi to

#12 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1427 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano 07 styczeń 2020 - 21:53

Mam gdzieś zdjęcie ojca klenia. Złowił go ok lat 91-92. Na groch bez miary bo wtedy nikt nie mierzył tylko na wadze na poczcie... Zdaje się ważył 4.2kg był w WW ale w tym samym miesiącu był też kleń 4.6 a rekord Polski wtedy miał ok 6kg. Poznien to wszystko pozmieniali.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

#13 OFFLINE   Grzesiek

Grzesiek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 423 postów
  • LokalizacjaPołudnie :)

Napisano 08 styczeń 2020 - 07:59

Tadku, z tego co pamiętam (a mogę się mylić), to nasz forumowy kolega Pezet łowi kleniozaury pow. 60 cm. na Skawie. Ale lepiej, żeby on sam się tutaj wypowiedział co i jak.

Mi też ojciec opowiadał o złowionym przez siebie kleniu na 80 cm. na wiśnię w rzeczce wpadającej do Wisły. A w tamtym roku słyszałem o kleniu ponad 70 cm złowionym na żywca na kanale Łączany - Skawina. Ale te obie opowieści niepodparte były żadnymi zdjęciami. Więc uważam je za mało wiarygodne.

Ja sam, mimo ponad 30 lat łowienia, nigdy nie widziałem tak monstrualnego klenia. Największy, jakiego złowiłem, miał 52,5 cm, a taki ok. 55 cm uciekł mi z ręki.
 


Użytkownik Grzesiek edytował ten post 08 styczeń 2020 - 08:06


#14 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 988 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 08 styczeń 2020 - 08:54

Klenie łowię jako przyłowy przy nocnym sandaczowaniu ryby 45-55 czasem przy łowieniu sumów, raz na 2-3 lata poświęcam im 2-3 krótkie wyjazdy z suchą muchą, gdy pojawiają się w dopływach. Ja osobiście jestem zdziwiony mała liczbą dużych kleni łowionych w Wiśle być może to kwestia metody, uważam, że na muchę jest to dość prosta do złowienia ryba przynajmniej tam gdzie czasami je łowię.
Widuję ryby dużo powyżej 60 cm, postaram się w te wakacje zrobić jakieś zdjęcie, są to ryby z Wisły okresowo wchodzące w dopływy.
  • robtin23 i grey lubią to

#15 OFFLINE   pele

pele

    Forumowicz

  • TWÓRCY+
  • PipPip
  • 236 postów
  • LokalizacjaGniew
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Poleszak

Napisano 08 styczeń 2020 - 08:58

Wiele lat temu (1996 lub 1997) widziałem na Wiśle tarło kleni. Na długość kija tarło się kilkanaście kleni. Jeden był naprawdę ogromny a reszta takie tam kmiotki. Jako młody i głupi pamiętam podstawiałem im pod pysk pływającą Rapalkę 5S ryby tylko ją trącały ale generalnie była ignorancja z ich strony. Jednego udało mi się złowić  wtedy, miał 42cm i tak byłem zaskoczony wielkością bo w wodzie szacowałem je (te mniejsze) na takie 35+. Powiem tylko tyle że ten duży (podejrzewam samica) był może nie 2 razy większy ale na pewno 70+ porównując do tych mniejszych.



#16 OFFLINE   Pablo01

Pablo01

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 30 postów

Napisano 08 styczeń 2020 - 15:52

Grupka kleniozaurów wygrzewających ości przy ujściu ciepłej wody  :) Rozmiarowo tak około 40-55cm a jeden dinozaur 60+  :wub:

Załączone pliki


Użytkownik Pablo01 edytował ten post 08 styczeń 2020 - 16:00


#17 OFFLINE   Robert91

Robert91

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 239 postów
  • Lokalizacjagdzieś w dorzeczu górnej Wisły

Napisano 08 styczeń 2020 - 16:01

Dziś otworzyłem sezon 2020 :)

Trzy godziny łowienia przyniosły dwie ryby (jedna spadła po doholowaniu pod nogi  :( ). Miałem do tego jeszcze dwa niezacięte brania.

Załączony plik  IMG_20200108_132724.jpg   86,95 KB   66 Ilość pobrań

 

 



#18 OFFLINE   Robert91

Robert91

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 239 postów
  • Lokalizacjagdzieś w dorzeczu górnej Wisły

Napisano 09 styczeń 2020 - 15:34

Miejsce obłowione najpierw woblerem 7 cm bez brania, dopiero 9 cm Rapala otworzyła wodę ;)


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 30 styczeń 2020 - 10:31


#19 OFFLINE   BraWo

BraWo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 120 postów
  • LokalizacjaTarnów
  • Imię:Wojciech

Napisano 09 styczeń 2020 - 16:00

Z wczoraj przy pięknej pogodzie tzn. 08.01.2020

 

można w sumie nazwać C&R

 

https://www.youtube....h?v=apWVfEYMNPY

 

Miałem na wędce 4 ryby, z czego 1 nie wiem co to było bo łupneło niemiłosiernie, pokręciło się w toni wody i koniec.. później ten z filmu i kolejne 2 mniejsze klenie pod 40cm
Bardzo fajne spędzone ok 2h


Użytkownik BraWo edytował ten post 09 styczeń 2020 - 16:08


#20 OFFLINE   szydłoś

szydłoś

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 605 postów
  • LokalizacjaBiebrzańska Kraina
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Sz.

Napisano 10 styczeń 2020 - 16:21

Mi udało się w zeszłym sezonie trafić klenia 58,5cm i nie jest to największy kaban z tej wody.Jestem pewny że widziałem tam ryby conajmniej 10cm dłuższe,ale łowiłem tam kilka dni.Może kolejnym razem się uda trafić te większe ,bo 45- 50 to tam takie średniaki praktycznie  co wypad wpadały 1-2-3 takie ryby.

 

Załączony plik  20190811_112303.jpg   63,98 KB   72 Ilość pobrań

 

 


Użytkownik szydłoś edytował ten post 10 styczeń 2020 - 16:24





Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych