Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Sandacze 2020


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
223 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   andego

andego

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 318 postów

Napisano 13 październik 2020 - 18:49

*
Popularny

Sandacz 87 cm złowiony dwa dni temu na woblerka. Puknięcie.... zacięcie i narastający opór zwiastowało że będzie to coś większego. Po dłuższej przerwie od mętnookich ucieszył bardzo  :)

Załączone pliki



#142 OFFLINE   Dawido

Dawido

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 204 postów
  • LokalizacjaŚwiat daleki
  • Nazwisko:W.K.

Napisano 16 październik 2020 - 12:20

84 cm przyłów na flapping craw od Percha Professora.

Żal, gdy nie ma Ci kto pstryknąć foty, ale to jeden z niewielu negatywów samotniczych eskapad.

Załączone pliki



#143 OFFLINE   ORKA

ORKA

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • Lokalizacjasarnów
  • Imię:grzegorz

Napisano 21 październik 2020 - 13:33

2f927f22-9244-4789-b040-1ba322.jpg

#144 OFFLINE   AdrianMa

AdrianMa

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 198 postów
  • LokalizacjaNakło nad Notecią
  • Imię:Adrian

Napisano 21 październik 2020 - 14:05

Jeden z ostatnich, nabierają już masy 😉

Załączone pliki



#145 OFFLINE   Kajtelek2

Kajtelek2

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1335 postów
  • LokalizacjaAluminiowe Miasto

Napisano 21 październik 2020 - 14:07

Mała rzeka , piękny zander ;)  Gratulacje Adrian, wobler , guma , kogut ?

Z dzikiego miejsca , czy klasycznie ?


Użytkownik Kajtelek2 edytował ten post 21 październik 2020 - 14:09

  • G r e g lubi to

#146 OFFLINE   AdrianMa

AdrianMa

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 198 postów
  • LokalizacjaNakło nad Notecią
  • Imię:Adrian

Napisano 21 październik 2020 - 14:18

Mała rzeka , piękny zander ;) Gratulacje Adrian, wobler , guma , kogut ?
Z dzikiego miejsca , czy klasycznie ?

Guma, klasycznie 😉

#147 OFFLINE   ORKA

ORKA

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 170 postów
  • Lokalizacjasarnów
  • Imię:grzegorz

Napisano 22 październik 2020 - 11:49

25dd04d8-0752-4156-a263-ca8221.jpg

#148 OFFLINE   CatchFish Krupa

CatchFish Krupa

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 22 postów
  • LokalizacjaGrudziądz
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Krupiński

Napisano 22 październik 2020 - 12:01

*
Popularny

Też coś dorzucę w tym temacie 9797c96151399525bb73e99a96b7bb75.jpg

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

#149 OFFLINE   polobmw

polobmw

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • Lokalizacjaolsztyn
  • Imię:wojtek
  • Nazwisko:klembowski

Napisano 22 październik 2020 - 20:03

Wow 105 czy bardziej 110?
  • AdrianMa lubi to

#150 OFFLINE   CatchFish Krupa

CatchFish Krupa

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 22 postów
  • LokalizacjaGrudziądz
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:Krupiński

Napisano 22 październik 2020 - 20:36

Wow 105 czy bardziej 110?

Zaledwie 93 lecz upasiony jak prawdziwy smok :)


  • Guzu lubi to

#151 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 24 październik 2020 - 00:01

*
Popularny

Po dzisiejszym prawie bezdeszczowym dniu, czas na kilka słonecznych remanentów, choć na tle prezentowanych w wątku smoków to zdecydowanie skromnych, ale przynoszących masę radochy i satysfakcji w tym dziwnym i niełatwym w sumie sezonie .

Początek lipca. Dwa tygodnie uganiania się za sandaczami dają kolejną i niechlubną przerwę w kontaktach. Są brania wprawdzie niemrawe, jakieś niewielkie szczupaczki i okonki, ale takiego normalnego sieknięcia brak i to bardzo. Jednym słowem pełnia frustracji połączona z opadającą dosyć gwałtownie wodą. Ryba lituje się wreszcie nade mną i późniejszą już porą, po zachodzie wali klasycznie w nieco przeciążoną i wąską pięciocalówkę jak zła . Walczy równie ambitnie sprawiając wrażenie znacznie większej niż jest w rzeczywistości. Branie na styku twardego z miękkim po całkiem wysokim i zatrzymanym nieco na szczycie podbiciu. 

 

Załączony plik  018 (1280x960).jpg   51,6 KB   64 Ilość pobrań

 

Koniec lipca . Woda nadal w tendencji stanów niższych niż wyższych , choć zdecydowanie normalna w swoim poziomie w porównaniu do dramatycznego, zeszłego roku. Jakieś pierwsze , niewielkie sumiki dają znać o sobie na przemian z małymi sandaczykami,więc coś się dzieje czas od czasu na tej kałuży. Wyprawy na duży okoliczny akwen są zdecydowanie bardziej owocne  :) . Ta ryba bierze w upalne przedpołudnie na miejscu zdecydowanie darzącym od zeszłego roku . Klasyczne sandaczowe dołki na twardym wyniesieniu dna całkiem blisko brzegu . Branie na ulubioną , siedmiocentymetrową gumę w kolorze mdłym i nijakim , o dziwo bardzo sprawdzającym się w zakwitniętej i zmąconej wodzie . Wyniesienie przynęty do góry takie zdecydowanie szczupakowe. Tuż po zacięciu momentalna i stanowcza akcja z parciem do dna i dynamicznymi zmianami kierunku akcji . Ryba szatan . Nawet w podbieraku walczy jak zła. Hak pięknie i klasycznie wbity w twarde . Po wypięciu zauważam paskudne uszkodzenie oka. Tak, jakby doszło do barotraumy i zostało wysadzone na zewnątrz, choć z racji charakteru zbiornika do takiej sytuacji dojść nie mogło . Drugie w najlepszym porządku . Nie wygląda to miło ale wygląda na to , że osobnik jest w doskonałej formie i fontanna , jaką serwuje mi na do widzenia jest zdecydowanie obfita.

 

Załączony plik  060 (1280x960).jpg   59,86 KB   58 Ilość pobrań

 

Połowa września . Woda już absolutnie duża i piękna . Takiego stanu na tym zbiorniczku winszowałbym sobie zawsze . Niewielkie , choć wymiarowe sumki nadal się pokazują między innymi drapieżnikami urozmaicając wyjazdy. Ta ryba melduje się w klasycznej miejscówce i klasycznym azymucie . Piękny pstryk jest niestety niewykorzystany. W drugim podejściu mam wrażenie , jakby ryba ogonem odgoniła przynętę,  która w jakimś dziwnym zawirowaniu gubi rytm i traci przez moment swoją masę/opór. Opływam miejscówkę dookoła co przy tym stanie wody ma sens i atakuję ją od drugiej, płytszej strony . Bierze w pierwszym rzucie gniotąc gumę do dna , stąd hol jest cięższy i taki bardziej siłowy,  bo ryba wpięta w krawat jest już taka masywniejsza i w bardzo dobrej kondycji . Dziesięć centymetrów smukłej,  amerykańskiej gumki na nieco cięższej niż zwykle główce i żarówiastym umaszczeniu daje fajnego zeda. 

 

Załączony plik  017 (1280x960).jpg   42,87 KB   60 Ilość pobrań

 

Dzień później wśród kilku niewykorzystanych brań udaje się wreszcie wyłuskać rybkę . Są podszczypywania , przesuwania gumy,  raptowne jej zatrzymania wyrywające na moment korbkę z palców i pozostawiające na pamiątkę malutką i ostrą łuseczkę na końcu grota ... Wreszcie udaje się wyjąc gagatka spod samej nieomal łodzi . Sandacz pobrał gumę w momencie jej wylądowania na dnie bez jakiegokolwiek śladu na lince czy sygnału na kiju . Po prostu w momencie ostatniego już prawie poderwania jej z dna już siedział.  A że było to tuż tuż , to i walka zażarta i zaciekła była , czym uradował serducho niezmiernie  :D . Później udało się jeszcze skusić pierwszego zębatego byka w tym sezonie , ale to już historia do innego wątku ...

 

Załączony plik  036 (1280x960).jpg   53,31 KB   63 Ilość pobrań

 

Sprzętowo M1 10lb w jednym kawałku , Vanquish 16' C3000, Duel Hardcore X8 Pro PE#1,0 i gumki w pełnym spektrum kolorów i rozmiarów .

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                 :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 26 październik 2020 - 11:26


#152 OFFLINE   Koincydencja

Koincydencja

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1905 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 24 październik 2020 - 16:06

Dziś brania bardziej przypominały muśnięcia główką o patyk. Ten najfajniejszy.

Załączony plik  sa12.jpg   152,6 KB   61 Ilość pobrań

Premier 17 lb, Sunline Siglon 1.5



#153 Guest_Kontemplator_*

Guest_Kontemplator_*
  • Guests

Napisano 25 październik 2020 - 21:01

Dzisiejsze 70 z wysokiej Warty na wobler :D

20201025-171625.jpg



#154 OFFLINE   niedziel_jig

niedziel_jig

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1005 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Niedzielski

Napisano 25 październik 2020 - 21:18

Jesienny miś , 9ac7dd664a8b92b49eee71d4cd837666.jpg

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

#155 OFFLINE   Kokot

Kokot

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 371 postów

Napisano 26 październik 2020 - 08:11

Jaki kolor mu się spodobał?

#156 OFFLINE   TrikWe

TrikWe

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 171 postów
  • LokalizacjaWwa
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Junior

Napisano 26 październik 2020 - 12:25

:)

Załączone pliki


Użytkownik TrikWe edytował ten post 26 październik 2020 - 12:26


#157 OFFLINE   niedziel_jig

niedziel_jig

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1005 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Niedzielski

Napisano 26 październik 2020 - 19:19

Jaki kolor mu się spodobał?

Takiee381e13217d167a1ad58fcd50685c27.jpg

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
  • Zielony i malinabar lubią to

#158 OFFLINE   niedziel_jig

niedziel_jig

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1005 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Niedzielski

Napisano 26 październik 2020 - 19:37

16 gr około 10 metrów głębokości, książkowo lubię bronzy, ale im dłużej łowię to nie wiem czy kolor jest ważny, raczej stawiam na dobre ustawienie się i łowienie w odpowiednim miejscu i czasie.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

#159 OFFLINE   G r e g

G r e g

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 647 postów
  • LokalizacjaOpole
  • Imię:Grzegorz

Napisano 26 październik 2020 - 23:23

*
Popularny

Sezon sandaczowy w tym roku trudny, ciągłe wachania stanu rzeki, fale przyborowe itp nie ułatwiają nam wędkowania. Mimo wszystko trzeba próbować wykorzystać momenty kiedy woda opada i zaczyna się klarować, biała ryba próbując przetrwać trudny okres chowa się w cieniach prądowych i czeka na moment kiedy będzie możliwość rozejścia się po korycie. Niestety dla stad leszczy, krąpi, płoci, ukleii, czycha niedaleko zagrożenie. Wygłodniałe i wciąż jeszcze nie dopasione Sandacze już je pilnują, stoją nie daleko stada i tylko czekają aż jakaś sztuka oddali się od stada lub wykazuje że ma trudności z utrzymaniem się w szyku.. Sandacze natomiast to wykorzystują ze skutkiem natychmiastowym i atakują najsłabsze ogniwo..


W myśl tego co dzieje się w tym czasie w przyrodzie dogaduję się z moim kompanem Łukaszem (@andego), po rozmowie telefonicznej podejmujemy decyzję że warto zapolować..

Po wytypowaniu miejscówki gdzie będziemy szukać mętnookich zatrzymujemy się i zaczynamy łowić..

I już po krótkim czasie Łukasz dostaje delikatnie branie i po chwili wyjmuje krótkiego sandaczyka.. Dobry znak, za kwadrans doławia następnego podobnej wielkości sztukę.. Ja w tym czasie mam dwa domniemania lecz niestety nie wcięte..

Minęło kilkanaście minut i Łukasz dostaje kolejne branie i tym razem ryba jest już większa, kij gnie się lekki odjazd wskazują na to że będzie dobrze.. I faktycznie Ryba jest śliczna i już nabita..




Załączony plik  IMG-20201026-WA0002.jpg   47,35 KB   78 Ilość pobrań




Po kilku fotkach ryba odzyskuje wolność a my łowimy dalej, w międzyczasie u mnie znowu jakieś kontakty ale nic sensownego.. No nic myślę trzeba coś zmienić zakładam przynętę sprawdzoną przeze mnie już nie jednokrotnie i był to dobry wybór dość blisko mnie dostaje konkretne łupnięcie które kwituję silnym zacięciem po chwili wyjmuję sztukę z tego samego rocznika co chwilę wcześniej Łukasz, przynęta pewnie tkwi w środku paszczy co daje mi odpowiedź że to było to na co miał najbardziej ochotę.. ;)



Załączony plik  IMG-20201026-WA0006.jpg   39,03 KB   71 Ilość pobrań


No i wreszcie po konkrecie.. :)

Po jakimś czasie już bez kontaktu podejmujemy decyzję o przeniesieniu się w inne miejsce kontrolnie i mimo wszystko wciąż myśląc o tej pierwszej miejscówce.. Po godzinie bez kontaktu nie wytrzymujemy i wracamy.. I już po kilku rzutach dostaję potężne sieknięcie..!.. Ale pusto... Niema.. Mija kwadrans i mniej więcej w tym samym miejscu delikatny "Cyk" odruch zacięcia błyskawica i jest siadł.. Ryba silna stawia się jak może dostarczając mi dobrą dawkę adrenaliny.. I już po pokazaniu się robi wredny numer po którym blisko było do wypięcia się ale udało się..Piękna sztuka..


Załączony plik  IMG-20201026-WA0025.jpg   34,51 KB   82 Ilość pobrań


Po fotkach, od razu sięgam po papierosa a zapalniczka nie chce zapalić.. Szarpię się z nią chwilę i w końcu odpala..

Po chwili przerwy rzucam na mniej więcej ten sam azymut.. Łup..! Znowu siadło.. Docinam.. holem siłowym próbuje podnieść rybę a ta stawia się bardzo silnie.. pokaż tylko się myślę. W końcu wyjechał.. Podebranie ale niestety chwyt mi nie wyszedł podnoszę rybę a ta szarpnięciem wyskakuje mi z ręki w tym czasie przynęta się wypięła.. No nic trochę zabrakło skupienia.. I fotki niema.. Sandacza oceniamy na mniej więcej z tych samych roczników..

Po jakimś czasie ja mam już dość.. Łukasz jeszcze twardo próbuje ale już nic więcej się nie wydarzyło..

Wracamy z dobrym nastrojem, wypad oceniamy za naprawę udany.. :)

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                  :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 27 październik 2020 - 11:05


#160 OFFLINE   rafal_LBN

rafal_LBN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 128 postów
  • LokalizacjaAmsterdam / Lublin
  • Imię:Rafał

Napisano 01 listopad 2020 - 17:04

Po słabej w brania sobocie opłaciło się wstać rano również w niedziele😀 mocne branie z pierwszego opadu i wyjeżdża 88cm😎

Załączone pliki






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych