Okonie z brzegu.
#21 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2007 - 13:03
Ja nie lubię łowić okoni na paprochy.
Świetne mam prawie zawsze na predadora manns'a 4 cm.
Dobrzebiorą też na Rapalkę 7cm holograficzną
#22 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2007 - 14:27
#23 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2007 - 15:08
Wystarczyło zlokalizować miejsce stadka drapieżników (np. wyskakująca drobnica), a następnie rzucić w tą okolicę tym woblerkiem - atak następował zwykle w momencie wpadnięcia wobka do wody lub przy pierwszym obrocie korbką.
Wadą natomiast jest jego minimalny ciężar (a mój najdelikatniejszy kij jest od 10g ), co skutecznie utrudniało łowienie tą przynętą
( z resztą głównie moje wyjścia były nastawione na szczupaka, więc tego mojego mini-killera stosowałem jako przerywnik )
PS - ową pchełkę nabyłem po prostu jako coś do tej pory niespotykanego w moim arsenale, bo chciałem sprawdzić co na takie maleństwo da się złowić
#24 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2007 - 15:18
Coś wtym jest, Na okonie stojące w klatkach między ostrogami na Warcie też najskuteczniejsze były przynęty z wyrażnie niebieskim elementem. Mnie sprawdzał sie 5cm pływający Gloog biały z niebieskim grzbietem. Co ciekawe kiedy okonie żerowały, albo poprostyu byłem pewien, ze są w łowisku identyczne woblery, ale w innych kolorach były całkowicie nieskuteczne. Zasada ta działala bezwzględu na porę dnia czy warunki atmosferyczne.
pozd jerzy
#25 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2007 - 15:21
i okonie.....
#26 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2007 - 18:15
#27 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2007 - 19:04
#28 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2007 - 20:55
Taki średni ripper z błękitnym grzbietem to moja (obok twistera herbatka z pieprzem) ulubiona okoniowa przynęta- najlepiej jeśli to predator Manns'a.
#29 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2007 - 22:00
Przynęty takie trochę małe...
Ja nie lubię łowić okoni na paprochy.
Świetne mam prawie zawsze na predadora manns'a 4 cm.
Dobrzebiorą też na Rapalkę 7cm holograficzną
Ja też nie lubię drobnicy, ale przy niskich temperaturach w okolicy zera, czasami trzeba się nakombinować.
Moje przykładowe, standardowe przynęty na zimę.(okoń, kleń, jaź)
Tak jak pisałem wcześniej, nie lubię troka i sięgam po niego, gdy zawodzą inne przynęty.
Załączone pliki
#30 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2007 - 22:43
zastanawiam się czy przypadkiem w tym stawiku z kajakami coś pływa, np. ładne okonie- bo ja tam złapałem swoją pierwszą rybkę i był nią właśnie okonek
Latem zlapalem za mostem moj najwiekszy okoń (38cm) . Nie wiedzialem jeszcze wtedy, ze mozna sie juz takim pochwalic i nie mam fotki. teraz ganiaja takie na dlugosc reki, ale wierze, ze jeszcze kilka gdzies sie uchowalo...
#31 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2007 - 13:51
#32 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2007 - 20:07
a naturalne w kolorach w lecie.
#33 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2007 - 21:16
#34 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2007 - 23:13
38- nieżle- chyba musze wrócić do podstaw
Mam nadzieje, ze ta buźka na końcu to z sympatii, bo tak myślałem,że nikt mi nie uwierzy Dodam tylko, że uczepił się na blaszkę w kolorze miedzi, którą dostałem od ojca, wąziutką taką z 10 cm długości, ale to było w lato przed wieczorem. Pamiętam, że się wtedy z kimś zagadałem i prowadziłem ją jak sobie o niej przypomniałem, tak od niechcenia wzdłuż trzcin szukając szczupłego .
To tak a`propos na co biorą okonie
pzdr
ide spać
#35 OFFLINE
Napisano 18 styczeń 2007 - 07:52
Ogólnie to weż kilka twisterów, riperów razem z główkami ( na to łowisko to 5gr to chyba nawet za dużo), ze dwie obrotówki i wachadła i kombinuj, wolno, szybko, z opadu, zostaw na dnie na chwile, itd.
Pozostaje jeszcze metoda tzw: bocznego troka, łowi się w ten sposób dużo okoni, ale zwykle są one mniejsze, ale i te większe daje rade skusić.
Acha, przeczytaj jeszcze mój poprzedni post w tym temacie, zobaczysz jak czasami pasiasty potrafi z równowagi wyprowadzić.
Jeśli chodzi o twoje łowisko, ta ostatnia metoda pozwoli dotrzeć ci z prtzynętą dużo dalej od brzegu, o ile nie mam zielska, ale proponuje zacząć tradycyjnie, tzn główka i gumka, a dopiero pużniej sprawdzać inne możliwości.
Ja za bardzo cenie okonie aby je zjadać ( choć raz w roku, zabieram 6-8szt), więc wzystkich łowców tej wspaniałej ryby zachęcam do wypuszczania okoni. Okoni ( jak i pozostałych ryb jast coraz mniej więc zastanówmy się czy musimy akurat je zabijać, lub dawać psu ( jak facet na wiśle koło Piwonina 30cm okonie- bo chwast)
#36 OFFLINE
Napisano 18 styczeń 2007 - 10:22
W lutowych WW, facet pisał, że lowil z opadu, a strażnicy chcieli mu zabrac sprzet lub straszyli sadem grodzkim. Skończylo sie na mandacie 200 zł bo łowił wg nich na szarpaka...i kombinuj, wolno, szybko, z opadu, zostaw na dnie na chwile, itd.
Rzecz sie dziala bodajze w okolicy Wrocławia...
Wiadomości odpisały, że przepisy mogą być różnie interpretowane
dziwne nie?
Podobno taka interpretacja zdarza sie dosc czesto?
Co o tym sadzicie, mieliscie takie problemy?
#37 OFFLINE
Napisano 18 styczeń 2007 - 10:35
#38 OFFLINE
Napisano 18 styczeń 2007 - 11:11
Qrcze strach tym spinningiem ruszać, bo ktoś pomyli szukanie dobrej metody na sprowokowanie rypki z klusownictwem
#39 OFFLINE
Napisano 18 styczeń 2007 - 11:18
#40 OFFLINE
Napisano 18 styczeń 2007 - 11:28
dzieki za pouczenie . Myślę, że skoro karę przyjął to może miał w siatce pokaleczone ryby, ale kto wie...
nara, ide zarobic na przynęty
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych