[hlehle]

Pewnie, że "zegrzynieckie". Po kolorach można rozpoznać
 

Załączone pliki

•  _02.jpg   38,36 KB   87 Ilość pobrań

[wilczybilet]

Takie mocne 30+ z tej samej wody co poprzedni. Zasmakował w larwie ważki od forumowego kolegi @Cyprys'a. Było jeszcze kilka mniejszych i dosyć fajny zębaty (również na ważkę) zapięty w nożyczkach, który trochę poszalał i dał radochę z holu .

 20200202_153513.jpg   63,55 KB   85 Ilość pobrań   20200202_153541-min.jpg   69,52 KB   82 Ilość pobrań

Szybkie fotki i poszedł do siebie jak strzała  20200202_153620.jpg   38,08 KB   81 Ilość pobrań

 

[AdrianMa]

Taki 30++

Załączone pliki

•  PhotoPictureResizer_200203_155037498_crop_779x1536.jpg   51,6 KB   77 Ilość pobrań

[AdrianMa]

Warto na chorobowym wyskoczyć na chwilę 😁

Załączone pliki

•  IMG_20200205_105049-2250x3000.jpg   93,11 KB   70 Ilość pobrań
•  IMG_20200205_105029-1500x2000.jpg   95,33 KB   69 Ilość pobrań

[evin]

A gdzie złowiony?

[wilczybilet]

A gdzie złowiony?

Podaję współrzędne geograficzne:

Szerokość: 52°20′24″N
Długość: 21°14′31″E
Wysokość nad poziomem morza: 96 м

[AdrianMa]

A gdzie złowiony?

W stworzonym przez człowieka zbiorniku wodnym 😉

[AdrianMa]

Druga tura, w innym miejscu

Załączone pliki

•  IMG_20200205_144332-1500x2000.jpg   133,43 KB   72 Ilość pobrań
•  IMG_20200205_142828-1500x2000.jpg   145,65 KB   71 Ilość pobrań
•  IMG_20200205_142820-2250x3000.jpg   95,86 KB   71 Ilość pobrań

[leszekd]

Okonki fajne gorzej jak szef też tu zagląda hehe

[BOB]

Szef to pikuś przy inspektorze ZUS    

[AdrianMa]

Szef to pikuś przy inspektorze ZUS

Spacery na świeżym powietrzu zalecane 😂

[sero1975]

Szef to pikuś przy inspektorze ZUS    

Czasem inspektor ZUS to pikuś przy nieświadomej  żonie w takich sytuacjach

Użytkownik sero1975 edytował ten post 05 luty 2020 - 17:28

[AdrianMa]

Okonki fajne gorzej jak szef też tu zagląda hehe

mama nadzieję że twoje imię to przypadek 😁 bo tak się składa że szef ma tak samo

[leszekd]

Hehe jeśli o mnie chodzi to możesz spać tzn wedkować spokojnie:) pzdr

[wilczybilet]

Dzisiaj na ważkę i 2" Flit'a trafiłem kilka fajnych okonków. Największy na foto.

 20200206_142128-min.jpg   93,64 KB   70 Ilość pobrań

 

[wilczybilet]

Pogoda się zmieniła, zrobiło się cieplej i słoneczniej, ale też ciśnienie dosyć gwałtownie zaczęło spadać. Wszystko to miało wpływ na wyniki. Miałem okazję zostać nad wodą dłużej, więc postanowiłem obejść dookoła najmniejsze jeziorko w mojej okolicy, na którym od wielu lat nie łowiłem. Przez 5 godzin udało mi się złowić zaledwie 5 okonków (przeplatanych kilkoma drobnymi szczupaczkami), w dodatku 4 palczaki i jeden chyba wódz tej wody, któremu zrobiłem zdjęcie. Nie mierzyłem, ale ładny, zdrowy i waleczny 30+.

Wziął na 2" jagodowego Flit'a na lekkim jigu 1,8g w opadzie.

 20200208_112917-min.jpg   73,35 KB   68 Ilość pobrań   20200208_115736.jpg   61,34 KB   67 Ilość pobrań

Po fotkach wrócił na włości

 20200208_115824.jpg   46,6 KB   65 Ilość pobrań

[rapek]

Graruluję i zazdroszczę wam chłopaki pasiaków,ja niestety do wiosny mam pauzę z powodu pracy.

[Borowik22]

Dzisiaj z samego rana przed tych zapowiadanym tajfunem, wschód słońca przywitał mnie pięknym garbusem, później było już tylko gorzej, złapałem jeszcze jednego na 31 cm i jeden ładny spadł, brania na Tiogę, herbata z zielonym brokatem oraz na kolor Magic, o 8 nastąpił atak Hunów w gumofilcach:p

Załączone pliki

•  IMG_20200209_074208_copy_1200x1600.jpg   59,39 KB   60 Ilość pobrań
•  okoń z rana.jpg   92,57 KB   60 Ilość pobrań

[Norbert 78]

W tym sezonie miałem wielką ochotę na pobicie swojego rekordu w okoniu. Czekałem z utęsknieniem na lód i jak wielu z Was, nie doczekałem się. W ubiegłą środę dostałem od kolegi kilka fotek okoni powyżej 30-tu cm złowionych w Bugu, wiedziałem już jak spędzę nadchodzący weekend Nad wodą melduję się po siódmej, by rozpocząć sezon spinningowy. Przygotowałem dwie wędki, jedną do drop shot-a, drugą do "główki" Pierwszy raz łowię drop shot-em i po kilkunastu minutach odkładam wędkę. Kij który wziąłem, kompletnie się do tego nie nadaje. Na drugi zestaw zakładam mikro twister w kolorze motoroil, z dwu gramową główką. Po kilku minutach mam pierwsze branie i na brzegu ląduje niewielki kleń, jakieś piętnaście minut później dołącza do niego większy osobnik, na oko około 40-to centymetrowy. Niestety później w łowisku pojawiają się małe bolenie, które biorą jak głupie. Po siódmym boleniu postanawiam wracać do domu, oddaję ostatni rzut i łowię mikro sandacza, to już przelało szalę goryczy, zwijam się. Po drodzę do domu kombinuję gdzie by tu poszukać okoni, przecież pogoda jest dobra, ciśnienie wysokie, muszą brać. Decyzja pada na moją przydomową rzekę Krznę. Nad wodą jestem o 15:30. Czasu zostało niewiele, więc nie szukam miejscówek tylko od razu udaję się na odcinek na którym łowię jazie. W tym miejscu jest dołek ze spokojniejszą wodą. Próbuję bezskutecznie na paproszki, w końcu zmieniam przynętę na większą. Na agrafce ląduje Keitech Easy Shiner 3.5 cala w kolorze Electric Shad, pierwszy rzut i odrazu branie, po chwili ryba spada. Drugi rzut i na brzegu ląduje pięknie ubarwiony okoń 32 cm. W ciągu pół godziny łowię cztery okonie w przedziale 32-29 cm. Po ostatnim okoniu przypłynął bóbr i walnął ogonem kończąc moje łowienie

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[jacekp29]

[quote name="Norbert 78" post="2709409" timestamp="1581355410"]
W tym sezonie miałem wielką ochotę na pobicie swojego rekordu w okoniu. Czekałem z utęsknieniem na lód i jak wielu z Was, nie doczekałem się. W ubiegłą środę dostałem od kolegi kilka fotek okoni powyżej 30-tu cm złowionych w Bugu, wiedziałem już jak spędzę nadchodzący weekend Nad wodą melduję się po siódmej, by rozpocząć sezon spinningowy. Przygotowałem dwie wędki, jedną do drop shot-a, drugą do "główki" Pierwszy raz łowię drop shot-em i po kilkunastu minutach odkładam wędkę. Kij który wziąłem, kompletnie się do tego nie nadaje. Na drugi zestaw zakładam mikro twister w kolorze motoroil, z dwu gramową główką. Po kilku minutach mam pierwsze branie i na brzegu ląduje niewielki kleń, jakieś piętnaście minut później dołącza do niego większy osobnik, na oko około 40-to centymetrowy. Niestety później w łowisku pojawiają się małe bolenie, które biorą jak głupie. Po siódmym boleniu postanawiam wracać do domu, oddaję ostatni rzut i łowię mikro sandacza, to już przelało szalę goryczy, zwijam się. Po drodzę do domu kombinuję gdzie by tu poszukać okoni, przecież pogoda jest dobra, ciśnienie wysokie, muszą brać. Decyzja pada na moją przydomową rzekę Krznę. Nad wodą jestem o 15:30. Czasu zostało niewiele, więc nie szukam miejscówek tylko od razu udaję się na odcinek na którym łowię jazie. W tym miejscu jest dołek ze spokojniejszą wodą. Próbuję bezskutecznie na paproszki, w końcu zmieniam przynętę na większą. Na agrafce ląduje Keitech Easy Shiner 3.5 cala w kolorze Electric Shad, pierwszy rzut i odrazu branie, po chwili ryba spada. Drugi rzut i na brzegu ląduje pięknie ubarwiony okoń 32 cm. W ciągu pół godziny łowię cztery okonie w przedziale 32-29 cm. Po ostatnim okoniu przypłynął bóbr i walnął ogonem kończąc moje łowienie

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu
Bardzo fajne zdjęcia

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Użytkownik Piotrek Milupa edytował ten post 11 luty 2020 - 10:14