U mnie zapobiegawcza mama urodzona podczas wojny kupiła maseczki zawczasu, jak tylko się zaczęło i są już do mnie w drodze
Zresztą, jakby co nigdy o środki się nie martwię, bo rodzina służba zdrowia..
A ja, skoro pogłoski są już oficjalnie zdementowane i wszystkie telewizje jednym głosem mówią, że u nas niet, zabezpieczyłem interes moich Bobów, tzn. wykupiłem znaczną część stoiska dziecięcego z Auchana i mleka, pieluch, mokrych chusteczek, płynów do pielęgnacji, do prania na pewno nie zabranie. Może zabraknąć innym, bo Bebilony 4 zabrałem wszystkie ;p
Mocnych alkoholi również trochę wziąłem, 55, 50, 43proc... Zabije bakterie. Muszę jeszcze raz podskoczyć po więcej zgrzewek wody i raz po mrożonki i słoiki i luz...
Chemia, kasze, makarony, oleje, miody, itd. zabezpieczone
Użytkownik korol edytował ten post 27 luty 2020 - 20:04