Szkoda Kolego, że przeszedł bez echa.
Pokrótce:
Panikę budzi nazwa która jest nowa - koronawirus - nazwa - grypa z Wuchan nikogo by nie niepokoiła zbytnio. Grypa jest codziennością.
Zatem - celowe działanie?
Wirus który zabija nosiciela wkrótce sam ginie. Logiczne.
Koronawirus jest bardzo łagodny.
80 % zarażonych przechodzi chorobę w sposób niemal niezauważalny. Przy braku, a na pewno skomplikowanej procedurze wykrywalności powyższa teza jest jak najbardziej prawdziwa.
Test - taki jak test ciążowy - dostępny w aptece i możliwy do samodzielnego wykonania dałby prawdziwy obraz skali zachorowań.
Śmiertelność - podawana w mediach - ok 2%. Bardzo zawyżona z powodu jak wyżej. W samych Chinach - w prowincji Wuchan - śmiertelność ok 3% - w pozostałych prowincjach - ok 0,7 %
Wg autora rzeczywista śmiertelność wynosi mniej niż 0,1 %
To jak to by się przełożyło na Polskę?
Ok 40 tysięcy zmarłych z powodu wirusa gdyby wszyscy Polacy się zarazili. Całe średnie miasto powiatowe. Szok. Szokiem byłoby gdyby wymarło jedno miasto.
Ale równomierne rozłożenie zgonów - w mojej gminie zmarło by 5 osób.
Bywają dni, że tyle klepsydr wisiało chociaż o wirusie nikt nie słyszał.
Zachęcam do obejrzenia filmu -- naprawdę warto.
A dla teoretyków i miłośników papierologii mam pytanie.
Córka która pracuje w szpitalu mieszka z nami. Wywalić pod most? Jak mi zarazę do domu przywlecze to kto będzie za to odpowiedzialny? Rząd skoszarowania służby zdrowia nie przewiduje...a powinien...
Pozdrawiam