A ja mam inne dylematy...W UK a zwlaszcza Walii powodz za powodzia. Na fotce widac jak wylala jedna z moich ulubionych rzek pstragowych. Do otwarcia sezonu dwa tygodnie. Tylko pytanie gdzie tych ryb szukac po tym jak woda przelala sie przez cale miasto? W sumie to chyba blizej prawdy bedzie powiedziec ze przelewala sie tak przez wiele dni. Ktos ma pojecie co dzieje sie z rybami w takiej sytuacji?