Koledzy, czy cos w tym jeziorze jeszcze pływa? Widzę, że obesnemu gospodarzowi dzierżwa kończy się juz za dwa lata więc mozna sobie tylko wyobrazić co się będzie działo.
Jezioro Kierskie
#1 OFFLINE
Napisano 27 luty 2020 - 16:02
#2 OFFLINE
Napisano 27 luty 2020 - 16:42
W zeszłym roku raz się wypuściłem,po ponad 10 latach przerwy.Przez większość czasu pływania ekran echosondy wypchany rybami,najróżniejszych rozmiarów, po brzegi.Przez dniówkę 10 godzin nie miałem kontaktu.Tyle .
#3 OFFLINE
Napisano 27 luty 2020 - 16:47
W zeszłym roku raz się wypuściłem,po ponad 10 latach przerwy.Przez większość czasu pływania ekran echosondy wypchany rybami,najróżniejszych rozmiarów, po brzegi.Przez dniówkę 10 godzin nie miałem kontaktu.Tyle .
Wniosek nasuwa się prosty, nie umiesz łowć
#4 OFFLINE
Napisano 27 luty 2020 - 17:22
A Ty to taki zajebisty łowca jesteś brzoza ?
Żeby Ci ego tyłkiem nie wyleciało
Użytkownik UncleZin edytował ten post 27 luty 2020 - 17:23
#5 OFFLINE
Napisano 27 luty 2020 - 17:29
A Ty to taki zajebisty łowca jesteś brzoza ?
Żeby Ci ego tyłkiem nie wyleciało
Widze, ze kolega ma problem za zrozumienim kiedy ktos pisze powaznie a kiedy zartuje.
#6 OFFLINE
Napisano 27 luty 2020 - 20:17
#7 OFFLINE
Napisano 27 luty 2020 - 21:37
Myślę że nic szczególnego się nie wydarzy,poza przedłużeniem dzierżawy, oczywiscie. Tam poszła spora kasa w zarybienia itd,stąd można się domyśleć że planowana była dłuższa dzierżawa. Sam nie byłem, ale sporo kolegów jeździ i chwali wodę. Oczywiste że nie zawsze ryby biorą, ale w większości wracają zadowoleni.
Dzięki.
Tez widziałem na filmach, że zarybiają ale jak to w internecie, znalazło się wiele opinii, że rybak wszystko wyłowił itd, czyli standardowe narzekanie na rybaków. Z chęcią tam zajrzę może nawet juz pod koniec tego roku jak już bedę w kraju.
A co tam się głownie łowi i jakie są zasady? Silinki spalinowe dozwolone?
#8 OFFLINE
Napisano 27 luty 2020 - 23:16
#9 OFFLINE
Napisano 27 luty 2020 - 23:23
Moi kumple biorą łódkę od "rybaka" właśnie. Jeżeli spinning, to łowią głównie okonie i szczupaki,widzieli bolenie,ale nie udało się przechytrzyć. Spławik/grunt - tu pełen wachlarz od płoci, poprzez leszcze, do karpi.
A jak z sandaczem? I czy mozna ze swoja łodka przyjechać?
#10 OFFLINE
Napisano 27 luty 2020 - 23:30
A jak z sandaczem? I czy mozna ze swoja łodka przyjechać?
Łowiłem z pontonu, a sandacza nie złowiłem
#11 OFFLINE
Napisano 28 luty 2020 - 09:49
Wniosek nasuwa się prosty, nie umiesz łowć
To stwierdziłem już dawno,łatwiej się z tym zyje.
Łódki(przynajmniej z mojej wiedzy)nie bierze się od rybaka tylko ze stanicy koła Odlewnik.
Pośpieszę z jeszcze jedna informacją.Ja byłem pózna jesienią,chyba koniec listopada to był.Mimo tego,około godziny 12-13 na wodę wylecieli żeglarze,deskowcy,motorowodniacy.Mówiąc wprost,średnio sobie wyobrażam spokojne łowienie w sezonie na tym jeziorze nawet w tygodniu.O weekendach nawet nie ma co myśleć.
#12 OFFLINE
Napisano 28 luty 2020 - 10:03
Miałem swego czasu epizod z tym jeziorem a było to jakieś 10-12 lat temu. Łowiliśmy tam duże ilości sumów w nocy, stacjonarnie z brzegu. Co prawda króciaki bo max 1,3m i wszystkie w tym samym rozmiarze ale ilości były fajne. Praktycznie nie było nocy bez brania ale to stare dzieje... W tamtym czasie gospodarka prowadzona przez tamtejszego rybaka była bardzo agresywna i rybostan zmieniał się praktycznie co roku. Podejrzewam, że to się nie zmieniło więc trudno powiedzieć coś o tym jeziorze. Jeśli chodzi o łowienie tam w weekend w sezonie to rzeczywiście masakra. Ilość żagli wszelkiego rodzaju skutecznie psuje klimat...
Użytkownik kezmo edytował ten post 28 luty 2020 - 10:04
#13 OFFLINE
Napisano 28 luty 2020 - 13:04
W UK takie sprawy sa rozwiazane w prosty sposób, są wyznaczone strefy dla posczególnych grup hobbystów i nikt nikomu nie przeszkadza. Jak bedzie trzeba to wybiore sie w tygodniu. Ale to dopiero za jakis czas.
#14 OFFLINE
Napisano 28 luty 2020 - 13:13
Tu nie UK,to Poznań.Motorówka przelatuje kilkanaście metrów od Ciebie niespecjalnie przejmując się tym że stoisz na kotwicy.Kiekrz to miejskie jezioro,wszyscy wodniacy z okolicy tu się zjeżdżają a w sezonie pewnie jeszcze dojdą skutery których jesienią nie widziałem.Weekend odpada na bank.
#15 OFFLINE
Napisano 28 luty 2020 - 13:18
Tu nie UK,to Poznań.Motorówka przelatuje kilkanaście metrów od Ciebie niespecjalnie przejmując się tym że stoisz na kotwicy.Kiekrz to miejskie jezioro,wszyscy wodniacy z okolicy tu się zjeżdżają a w sezonie pewnie jeszcze dojdą skutery których jesienią nie widziałem.Weekend odpada na bank.
To bede jezdzil w tygodniu. Watpie żeby jesienia w tygodniu byl tam jakis spęd wodniaków.
#16 ONLINE
Napisano 28 luty 2020 - 13:33
To bede jezdzil w tygodniu. Watpie żeby jesienia w tygodniu byl tam jakis spęd wodniaków.
oni nie zjeżdżają tam na chwilę , tylko stacjonują na stałe
#17 OFFLINE
Napisano 28 luty 2020 - 13:35
oni nie zjeżdżają tam na chwilę , tylko stacjonują na stałe
Domyslam sie, ze jest to jakis klub, ale na pewno w tygodniu nie ma ich tyle na wodzie co w weekend, poza okresem wakacyjnym oczywiscie.
#18 OFFLINE
Napisano 28 luty 2020 - 13:38
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
#19 ONLINE
Napisano 28 luty 2020 - 13:38
Domyslam sie, ze jest to jakis klub,
i to nie jeden
Użytkownik Robas edytował ten post 28 luty 2020 - 13:39
#20 OFFLINE
Napisano 01 marzec 2020 - 12:38
Od kiedy rusza sezon ?
Zastanawiałem się czy sobie nie wyskoczyć i porzucać chociaż z Mola w Chybach
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych