Dobra, nie było tematu. Zwracam honor Ultegrze.. Najprawdopodobniej to rolka, która przypadkiem została przeze mnie nieco przybrudzona (chyba przyschnięty rybi śluz), bo po dokładnym jej przejrzeniu i dwóch godzinach intensywnego łowienia żyłką Stroft 0,18 i różnymi jedynkami (w tym przyłów 80 cm) jest ok.
Ps. U mnie do końca kwietnia obowiązują przynęty do 5 cm.
#deridun - jak mówiłem, nie używam krętlików przy połowie np. kleni łowiąc czy to z prądem, czy to pod prąd. Nie dokładam żadnego dodatkowego elementu przed małą agrafką. Nie mam takiej potrzeby po prostu... Nie mam problemów ze skręcaniem się żyłki i nie ważne, czy obrotówka ma chwost, czy jest go pozbawiona.. Emblem jeszcze zostanie na rok, jakby coś nie wypaliło z nowym kołowrotkiem Ale rozumiem chęć przytulenia
#jacon1993 - dużo masz racji, często to nie wina obrotówek..
Nie odbierajcie proszę, że to jest jakaś zawoalowana reklama moich obrotów, bo może to tak wygląda...
Pytanie pozostaje: czy macie sprawdzone w boju na obrotówkach #1 jakieś nowsze konstrukcje wielkości 2000, 2500. Nie muszą być relatywnie lekkie.
Pozdrówko