Panowie mam takie pytanie wiadomo co się dzieje do okoła , mam pytanko co sądzicie na temat trzymania oszczędności w złotówkach, ewentualnie czy jest ktoś kto orientuje się bardziej w inwestycjach , wiadomo teraz złoto jest bardzo drogie czy sądzicie jest sens lokowania oszczędności w tym kruszcu, dzięki wielkie za poważne odpowiedzi , pozdrawiam serdecznie !
Temat troche zlozony i odpowiedz zalezy od wielu, wielu czynnikow. Ja postaram sie napisac kilka zdan na podstawie moich skromych doswiadczen z ostatnich kilkunastu tygodni. Dodam, ze dopiero od niedawna zajalem sie tematem z tej bardziej praktycznej strony.
Pierwsza kwestia. Kupowanie zlota na gorce. Pamietam kiedy ok roku temu zaczlalem przygladac sie zlotu jako inwestycji. Kosztowalo wtedy ok £1000 za uncje. Int trabil ze jest drogo. Spasowalem. Wrocielm do tematu kilkanascie tyg temu. Jest za £1300. No coz kupilem za £1300 wierzac, ze zloto uchroni moje oszczednosci przed zjadajaca je inflacja. Nie mysle tu o jakims zysku. Chce uchronic swoje oszczednosci. Przygladam sie rowniez zlotu jako lokacie majatku na czas "zlotej jesieni" ale to osobny temat
PS Kupujemy tylko zlote monety. Sztabkom i papierowemu zlotu mowimy nie.
Na you tubie jest wiele fajnych materialow ktore warto obejrzec zanim zaczniemy zamieniac nasze ciezko zarobione pieniazki na aktywa. Czasy ktore mamy przed soba beda trudne i dla swiezo upieczonego inwestora wieksza szansa na popelnienie bolesnego i kosztownego bledu. Nie wyobrazam sobie wydania pieniedzy na cos ot tak bo ktos powiedzial. Ja juz w pierwszych dwoch tygodniach nauczylem sie zeby nie kupowac jednego aktywa za wszystko co mam. Kawalek po kawalku wydaje sie lepsza metoda. Nie sposob wstrzelic sie w dolek. Wydajac cala gotowke tracimy szanse ze upolujemy cos lepszego.
Oprocz zlota zainwestowalem w Bitcoina jako alternatywe dla gotowki. Wg niektorych papierowy pieniadz sie konczy i do kryptowaluty nalezy przyszlosc. Mozna sie oczywiscie spierac czy to sensowny ruch ale ja po zrobieniu sondy wsrod przyjaciol i obejrzeniu wielu materialow na you tube itd zdecydowalem ze czesc pieniedzy poplynie w tym kierunku.
Kwestia gieldy. Niestety to grubsza akcja. Nie czuje sie na silach w tym momencie azeby "zadebiutowac" na gieldzie bo wydaje mi sie ze to bardziej zlozona kwestia. Wymagajaca czasu i pozadnej edukacji. Poza tym wielu z moich znajomych poplynelo na gieldzie pomimo tego ze spedzili inwestujac na niej wiele lat.
Nieruchomosci. Na razie odpuszczam.
Grunty. Podrozaly w ostatnich latach. Niestety trzeba sie doktoryzowac zeby nie wpasc na mine. Uklady, ukladziki odgrywaja tu role. Na razie odpuszczam.
Użytkownik Luckyguliver edytował ten post 04 kwiecień 2020 - 10:54