Panowie pokrywacie czymś modele z drewna zanim zalejecie je sylikonem?? Jeśli tak to czy coś takiego zda egzamin:
http://www.progmar.s...00-ml-p-71.html
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 17 luty 2016 - 16:44
Panowie pokrywacie czymś modele z drewna zanim zalejecie je sylikonem?? Jeśli tak to czy coś takiego zda egzamin:
http://www.progmar.s...00-ml-p-71.html
Napisano 17 luty 2016 - 17:39
ja używam tego i jest ok
http://www.progmar.s...00ml-p-171.html
tylko musisz nanieść kilka warstw żeby drzewo wchłonęło,później na formę wystarczy 1 lub 2 razy
Użytkownik sebson edytował ten post 17 luty 2016 - 17:40
Napisano 17 luty 2016 - 20:02
Napisano 17 luty 2016 - 20:05
Użytkownik Qcyk edytował ten post 17 luty 2016 - 20:09
Napisano 17 luty 2016 - 20:13
Napisano 21 luty 2016 - 12:15
Mam pytanie odnośnie Waszych doświadczeń na temat większych woblerów z pianki - 12cm i więcej, ewentualnie sumowych baryłek.Czy macie doświadczenia jak woblery z pianki (używam Eco Produr CP 4090 z modelarnia24.pl) znoszą spotkania z największymi rybami. Nie chciałbym żeby moje woblery były jednorazowe przy spotkaniu z dużymi rybami. Myślałem o pokrywaniu ich jakaś żywicą.
Napisano 25 luty 2016 - 17:16
Czesć, czy ktoś z forumowiczów używł do robienia form pod woby z pianki żywic RenCast?
Możecie mi powiedzieć czym róznią się poszczególne produkty przez wzgląd na wykozystanie ich w naszym hobby?
http://www.progmar.s...b-500g-p-5.html
Polecano mi FC ale są 52, 54 i 55.
Nie wiem, którą wybrać
pzdr
Napisano 29 luty 2016 - 13:27
Czesć, czy ktoś z forumowiczów używł do robienia form pod woby z pianki żywic RenCast?
Możecie mi powiedzieć czym róznią się poszczególne produkty przez wzgląd na wykozystanie ich w naszym hobby?
http://www.progmar.s...b-500g-p-5.html
Polecano mi FC ale są 52, 54 i 55.
Nie wiem, którą wybrać
pzdr
Każda z tych żywic może posłużyć do wykonania formy i każda świetnie spełni swoje zadanie .
-- w dwóch zdaniach --
FC52 - Standardowa odlewnicza przyjazna w użyciu , uniwersalna choć przede wszystkim do wykonywania odlewów . Do wykonania formy zlecałbym raczej jako kompozycje z wypełniaczem , zmniejszy to skurcz i obniży koszt ( w zależności od zastosowanego wypełniacza może zwiększyć wytrzymałość , poprawić obrabialność itp.)
FC54 - Gotowa mieszanka z wypełniaczami , ale oczywiście można ją doprawić po swojemu . Jeśli nie chcesz kombinować tylko zalać i gotowe idealny wybór .
FC55 - Żywica do wykonywania prototypów i gotowych detali . Gorzej się wypełnia ale można , po wypełnieniu traci najważniejszą swą cechę czyli pewną plastyczność . Jeśli już wykonać z niej formę to lać bez wypełniacza ale na kilka cienkich warstw .
Wszystkie kompozycje mieszamy w stosunku wagowym . Chwilę przed użyciem trzeba dokładnie wymieszać , zawierają inhibitor wilgoci który ma tendencje do szybkiego osiadania na dnie . Poza tym łatwe w użyciu bezproblemowo dostępne w niewielkich ilościach na Alledrogo //Polecam //.
Napisano 01 marzec 2016 - 07:00
Napisano 01 marzec 2016 - 13:42
Mam pytanie odnośnie Waszych doświadczeń na temat większych woblerów z pianki - 12cm i więcej, ewentualnie sumowych baryłek.Czy macie doświadczenia jak woblery z pianki (używam Eco Produr CP 4090 z modelarnia24.pl) znoszą spotkania z największymi rybami. Nie chciałbym żeby moje woblery były jednorazowe przy spotkaniu z dużymi rybami. Myślałem o pokrywaniu ich jakaś żywicą.
Użytkownik spinnerman edytował ten post 01 marzec 2016 - 13:43
Napisano 01 marzec 2016 - 17:21
Jezli czas gazowania (2-3 miesiące) odnosi sie do piany CP 4090 o której wspomniałeś, to się z Tobą nie zgadzam... jest znacznie krótszy. Wystarczy 2-3 tygodnie leżakowania w ciepłym miejscu. Odlewałem wielokrotnie wobki z tej piany i właśnie po takim okresie kładłem podkład, malowałem itp. i nigdy nie było problemu z bąblami. Mysle, że pisząc o takim terminie, niepotrzebnie wydłużysz proces produkcyjny kolegom którzy będą chcieli spróbować.
Napisano 01 marzec 2016 - 19:37
Napisano 01 marzec 2016 - 20:04
Co się stanie jeżeli pianka nie uwolni przed naszym upiększaniem nadmiaru co2?
Powierzchnia się zbąbli?
Wyjdzie brzydal. Ospowaty, jeśli gaz znajdzie ujście, lub pokąszony przez pszczoły, cały w pęcherzach. Ten pierwszy tylko brzydko wygląda, ten drugi straci farbę i lakier...
Napisano 01 marzec 2016 - 20:21
Jezli czas gazowania (2-3 miesiące) odnosi sie do piany CP 4090 o której wspomniałeś, to się z Tobą nie zgadzam... jest znacznie krótszy. Wystarczy 2-3 tygodnie leżakowania w ciepłym miejscu. Odlewałem wielokrotnie wobki z tej piany i właśnie po takim okresie kładłem podkład, malowałem itp. i nigdy nie było problemu z bąblami. Mysle, że pisząc o takim terminie, niepotrzebnie wydłużysz proces produkcyjny kolegom którzy będą chcieli spróbować.
A jakiej wielkości wobki odlewałeś?
Napisano 01 marzec 2016 - 20:27
Zabąbli to może zbyt wiele powiedziane ale będą powstawały małe skupiska drobnych bąbelków a czasami jakiś większy . Raczej zależy nam na tym żeby powierzchnia naszych wabików była bez skazy , szczególnie jeśli robimy nie tylko na własny użytek . Producenci stosują nawet dłuższe okresy odgazowania niż zaproponował Adam . Nierzadko przekraczające pół roku z prostej przyczyny , przy większej produkcji kiedy korpusy wytwarza się całymi seriami . Przeważnie jest taki ich zapas ze niema potrzeby skracać tego okresu i ryzykować ze cześć partii będzie posiadała wady lakiernicze , kto to kupi to jest dopiero realna strata czasu i niepotrzebne nakłady finansowe .
Generalnie są trzy czynnik które mają wpływ na odgazowanie
- czas
- temperatura
- ciśnienie a właściwie podciśnienie
Najlepiej się sprawdza kombinacja czas i temperatura tak jak zaproponował Robert . W ciepłe miejsce i dać im spokojnie odpocząć .
Im większe i bardziej pękate woblerki wykonujemy tym więcej czasu potrwa ich odgazowanie . Maluchy odgazują zaraz po zakończeniu reakcji trwającej pomiędzy składnikami , a ta potrafi trwać kilka a nawet kilkanaście dni jeśli niedostatecznie dokładnie wymieszamy składniki żywicy poliuretanowej która jest pianka .
Napisano 01 marzec 2016 - 20:38
A jakiej wielkości wobki odlewałeś?
Boleniówki 7,5 i 8,5 cm przy czym nie były to jakieś żyletki, oraz wobki sandaczowe 10,5 cm, tu tez nie zauważyłem problemu.
Napisano 01 marzec 2016 - 20:58
Hm, dla mnie potrafiła podnieść folię i po trzech miesiącach
Napisano 01 marzec 2016 - 21:04
Tak jak pisałem, u mnie nic sie nie działo, tez oklejane tyle że kalkomanią, więc materiał jeszcze delikatniejszy
Napisano 01 marzec 2016 - 23:44
Zgodzę się, że małym, smukłym woblerom wystarczy miesiąc. Ja pisałem o większym kalibrze typu 10 cm slideropodobnej konstrukcji. O ile malować można było już po kilku tygodniach, o tyle oklejać po 2-3 miesiącach.
Napisano 01 marzec 2016 - 23:59
No chyba ze miałeś na mysli silderopodobne konstrukcje 10cm.... tam piany troche trzeba, odniosłem się do Twojej wypowiedzi bo o tym nie wspomniałeś i pewnie masz rację, ja nie odlewałem tego typu wobków i tak jak pisałem w moim przypadku wystarczyło odczekać ok. 2-3 tygodni.
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych