Złożyłem całkiem niedawno spore zamówienie w tytułowym sklepie. Po kilku dniach towar pojawił się u mnie i do tego momentu wszystko było ok. Przy rozpakowywaniu szybko zauważyłem, że zamówienie jest niekompletne i brakuje w przesyłce paragonu. Porównałem więc zawartość kartonu z wykazem zamówionych rzeczy, który dostałem mailem i okazało się, że jestem prawie 7 dych w plecy. Dzwonię następnego dnia. Słyszę dziecinne tłumaczenie, że tego i tego nie było a to było uszkodzone i w ogóle to pan miał do mnie zadzwonić itd... Powiedziałem więc co myślę o ich poziomie obsługi klienta i przeszliśmy do ustalania co dalej... Ustaliliśmy, że w poniedziałek po dostawie towaru pakują brakujące rzeczy i wysyłają mi natychmiast (rozmowa toczyła się w piątek). Dla pewności wysłałem mail z listą brakujących rzeczy i danymi do wysyłki. Po tygodniu oczekiwania na towar postanowiłem zorientować się jak wygląda sytuacja. Niestety kontaktu telefonicznego ani mailowego brak. Abonent jest niedostępny na moje maile brak odpowiedzi.
Dziś postanowiłem podjąć kroki w celu odzyskania pieniędzy...
Niech ten post będzie dla Was przestrogą a ja poprzepycham się trochę z tym sklepem...
Pozdrawiam
Handel to są dwie strony tego samego pieniążka - z tym, że jak widzę bardzo nierównoważne. Klient to jest człowiek idealny, w żadnym wypadku centuś, albo osobnik żałośnie mściwy i małostkowy - albo jakiś donosiciel. Jest to en bloc osobnik bezbłędny, modelowo uczciwy i elegancki, nieunikający płacenia podatków.. choć lubiący zniżyć się do chodzenia w stadnej nagonce. Sprzedawca to jest tylko i wyłącznie kanciarz.. Tak! Zabić go! 
