[Nowin33]

Witam miałem złamaną szczytówkę(dokładniej na 3/4 górnego składu) w wędce Robinson Nano Core Diaflex.Na wędkę czekałem około 4miesięcy w końcu wróciła.Jednak sądziłem że górny skład będzie wymieniony dają w końcu 10 lat gwarancji na blank.Jednak wędka była naprawiona poprostu.Czy to normalne przy naprawie na gwarancji łączenie właśnie nie wiem w jaki sposób wędki?Byłem dwa razy wszystko było dobrze na zawadzie troche bardziej przyginałem przesztywnienia nie ma jakiegoś w tym miejscu.Może ktoś powie w jaki sposób jest to połączone:)I czy to normalne że tak się łączy wędki.Niżej zdjęcia połączenia.pzdr

 PANO_20200531_203858.jpg   28,63 KB   27 Ilość pobrań  IMG_20200531_204111.jpg   33,48 KB   27 Ilość pobrań

Użytkownik Nowin33 edytował ten post 31 maj 2020 - 20:16

[S.N.]

Wniosek jest krótki: trzeba omijać robinsona i to nie szerokim łukiem tylko obwodnicą sąsiedniego miasta coby przypadkiem nic nie zakupić. Szkoda bo diaflex do tej pory kojarzył mi się z fajnymi i solidnymi kijami.

Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 01 czerwiec 2020 - 23:08

[Andru77]

Jakieś krótkie to łączenie. Nie wiem co jest w środku ale nie wygląda mi na solidną naprawę. Cztery miesiące to chyba trochę długo, taki był czas realizacji zapisany na gwarancji? Wysyłając produkt w ramach gwarancji zaznaczasz w jaki sposób maja ja zrealizować(wymiana na nowy, naprawa itp). Coś pisałeś/zaznaczałeś?

[Nowin33]

Wędkę oddałem poprostu do sklepu oni ja odesłali.Moim zdaniem jeśli Robinson decyduje się na naprawę czyli uznaje że wędka nie jest złamana z mojej winy to normalne że górna część nie powinna być lączona w jakiś dziwny sposób tymbardziej ze diaflexy to najwyzszy model robinson to powinni dbać o to aby klient był zadowolony.

 Napisałem na fb do Robinsona.Najpierw "czy mogę zadać pytanie" po jakimś czasie Pan odpisał że oczywiscie słucham Pana,i jak opisałem wszystko to jest cisza już cały dzień brak odpowiedzi:)

[Jozi]

Wędkę oddałem poprostu do sklepu oni ja odesłali.Moim zdaniem jeśli Robinson decyduje się na naprawę czyli uznaje że wędka nie jest złamana z mojej winy to normalne że górna część nie powinna być lączona w jakiś dziwny sposób tymbardziej ze diaflexy to najwyzszy model robinson to powinni dbać o to aby klient był zadowolony.

 Napisałem na fb do Robinsona.Najpierw "czy mogę zadać pytanie" po jakimś czasie Pan odpisał że oczywiscie słucham Pana,i jak opisałem wszystko to jest cisza już cały dzień brak odpowiedzi:)

Dali d..y taką naprawą, powinni wymienić klientowi na nową szczytówkę a nie kleić, to nie dętka od roweru     .

[jerrys]

Wniosek jest krótki: trzeba omijać robinsona i to nie szerokim łukiem tylko obwodnicą sąsiedniego miasta coby przypadkiem nic nie zakupić. Szkoda bo diaflex do tej pory kojarzył mi się z fajnymi i solidnymi kijami.

 

Miałem podobnie. Cortez Zander 8-35 Nano Core Po około sześciu miesiącach użytkowania ,zaczął korek się sypać i dolnik nie pracował jak należy. Oddałem do sklepu .

Oczywiście zapisano moje uwagi , czekałem ponad trzy miesiące . ,,Robinson'' odpowiada ,,Ślady zużycia na wyżej wymienionym sprzęcie są wynikiem intensywnego użytkowania i nie podlegają bezpłatnej naprawie gwarancyjnej".

z poważaniem Serwis Robinson Europe S.A. nawet daty nie ma kiedy co i jak

Po czasie zabrałem na łódkę, tą wędkę miałem 10g +guma 10 cm. Trzy razy machnąłem i się złamał się dolnik 10 cm od góry jak mówiłem sprzedawcy. Dałem sobie spokój z Robinsonem i tyle . Kupiłem ją jako zapas i teraz leży jako zapas.

 

Tak samo nie polecam tej firmy - tylko po co ta gwarancja 

[Jozi]

Miałem podobnie. Cortez Zander 8-35 Nano Core Po około sześciu miesiącach użytkowania ,zaczął korek się sypać i dolnik nie pracował jak należy. Oddałem do sklepu .

Oczywiście zapisano moje uwagi , czekałem ponad trzy miesiące . ,,Robinson'' odpowiada ,,Ślady zużycia na wyżej wymienionym sprzęcie są wynikiem intensywnego użytkowania i nie podlegają bezpłatnej naprawie gwarancyjnej".

z poważaniem Serwis Robinson Europe S.A. nawet daty nie ma kiedy co i jak

Po czasie zabrałem na łódkę, tą wędkę miałem 10g +guma 10 cm. Trzy razy machnąłem i się złamał się dolnik 10 cm od góry jak mówiłem sprzedawcy. Dałem sobie spokój z Robinsonem i tyle . Kupiłem ją jako zapas i teraz leży jako zapas.

 

Tak samo nie polecam tej firmy - tylko po co ta gwarancja 

Gwarancja jest chyba tak dla jaj     .

[Lukas 24]

Moja przygoda z firmą Robinson też szybko zakończona. Kupiłem trawela Robinson Cortez.Wędka po kilku wyprawach złamała się podczas zarzucania woblera boleniowego (20 - 30 cm nad rękojeścią). Dwa razy naprawiana przez serwis firmy. Na wymianę części na nową nie mieli ochoty. Za pierwszym razem w środek wklejono pręt/rurkę węglową, na zewnątrz dano polakierowaną omotkę. Naprawa wykonana amatorsko, wędka w miejscu naprawy,, łamała się'' już podczas oględzin w sklepie. Odesłana jeszcze raz z prośbą o wymianę złamanego elementu na nowy. Niestety elementu nie wymienili, tylko jeszcze raz naprawiali. Tym razem na zewnętrz dali jeszcze rurkę węglową. Można powiedzieć że samo złamanie zostało w miarę poprawnie naprawione. Ale estetyka wykonania fatalna, rurka krzywo przycięta, krawędzie nie oszlifowane, bez omotki. Na blanku ślady nieusuniętego kleju a rękojeść korkowa uszkodzona. Od tej pory trzymam się od firmy Robinson jak najdalej.

[Nowin33]

No w większości to wszystko reklama opisanę wędki jakie to nie są wspaniałe ile to nie maja psi,wegla itp.Gwarancje to tylko na papierku w większości nie uznane albo jakieś naprawy właśnie tego typu i jeszcze czekać trzeba.To samo z kołowrotkami co maja gwarancję 5 lat jak po 2-3 latach sie odeśle ze z kołowrotkiem coś sie dzieje to powiedzą że mechanizmy się zużyły czy coś podobnego wymyśla że żle użytkowaliśmy co się oczywiście czesto zdażą ze ludzie nie dbaja o sprzęt:)No ale co mam na papierku napisane 5lat gwarancji dużymi literami żeby to widoczne dobrze było.Na reklamę producenta nie ma co patrzeć to wiadomo znowu opinie użytkowników również są różne.Jedni chwalą,inni narzekają i wez tu badz mądry co wybrać.Rownież seria maverick Robinson-kolega który pracuje w sklepie bardzo dużo tych wędek w róznych gramaturach po krótkim czasie wracała złamana no ale producent na yt chwali jakie to są dobre i mocne:)

I żeby nie było ja do FirmyRobinson nic nie mam:)Opisuje poprostu to jakie ja mam doświadczenie z tą firmą.Jednak dzięki również waszym opiniom widzę że nie jestem jedyny.I również podziękuje za jakie kolwiek produkty tej firmy może jak sprzedaż spadnie to zaczną normalnie podchodzić do klienta i zamiast pieniądze wkładać w reklamy dołoża do porządnego serwisu.

Użytkownik Nowin33 edytował ten post 06 czerwiec 2020 - 09:11

[selk]

Po 2 tyg rzadam zwrotu kasy i tyle. Nie czekam na towar nawet jeśli jest tylko dzień później z serwisu
Taką mam zasadę.
Odsyłam powołujac się na rękojmię nie gwarancję.
I sprawa jest załatwiona.



Wysłane z mojego CPH2609 przy użyciu Tapatalka

[Antek0158]

W moim przypadku było całkiem dobrze.
Robinson Diaflex Speeder Perch Spin 186cm 1-8g strzelił 7cm od przelotki szczytowej. Reklamowałem na gwatancji przez sklep Pleciona bo tam był zakupiony. Pleciona zamówiła i opłaciła kuriera w obydwie strony. Po miesiącu kij wrócił do mnie z piękną nową szczytówką. W międzyczasie otrzymałem info od Pleciony, że gwarancja jest uznana, ale termin załatwienia reklamacji będzie opóźniony ze względu na brak szczytówek na magazynie Robinsona.
Ogólnie jestem zadowolony. Nie chciałem kasy. Chodziło o kij, moim zdaniem bardzo
udany.