Czy ktoś może mi wytłumaczyć podstawę ,cel do zarybienia DRAMY sumem ?!?!?!?!
Górny Śląsk - gdzie na ryby?
#1841 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2020 - 14:00
#1842 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2020 - 16:34
To chyba jakiś błąd z tym sumem... kto normalny wpuszcza do takiego ciurka sumy?
#1843 ONLINE
Napisano 31 styczeń 2020 - 19:13
#1844 OFFLINE
#1845 OFFLINE
Napisano 02 luty 2020 - 08:22
#1846 OFFLINE
Napisano 03 luty 2020 - 12:43
Apropo dramy, to zastanawia mnie jeszcze ten Lin... przecież tam można łowić tylko na sztuczne przynęty...
#1847 OFFLINE
Napisano 03 luty 2020 - 18:00
Apropo dramy, to zastanawia mnie jeszcze ten Lin... przecież tam można łowić tylko na sztuczne przynęty...
Dokładnie . Domyślam się ,że to błąd i dotyczy to dzierżna małego (zasilanego Dramą) tak jak i w przypadku wąsatego.
#1848 OFFLINE
Napisano 04 luty 2020 - 08:33
Dokładnie . Domyślam się ,że to błąd i dotyczy to dzierżna małego (zasilanego Dramą) tak jak i w przypadku wąsatego.
Pewnie chodzi o Obwód Rybacki Rzeki Dramy - tak to się może nazywać i ze względu na zapisy w operatach, tak się to wpisuje również do raportów.
#1849 OFFLINE
Napisano 08 luty 2020 - 08:33
#1850 OFFLINE
Napisano 02 marzec 2020 - 20:00
Okręg PZW Katowice opublikował szczegóły wykaz zarybień z 2019, w związku z czym najpopularniejsze w tym sezonie na Śląsku będą potrawy z następujących ryb:
1. karp - król niezmiennie jest jeden,
2. szczupak - do zjedzenia z glinioka i rzeczek różnych kalibrów,
3. "ex eaquo" - sandacz - do złowienia podobnie jak szczupak ale z wyjątkiem Odry, która nie wiadomo dlaczego nie zasłużyła na zarybienie?,
4. lin,
5. jaź
Z ciekawostek, cała pula zarybieniowa suma (60kg) trafiła do Dramy? Jaki okręg takie Rio Ebro Zaciekawiło mnie też dlaczego wielkości zarybienia niektórymi gatunkami, szczególnie na rzekach jest podawana w "sztukach" a nie jak pozostałe w "kilogramach"?
Poglądowo wrzuciłem dane z zarybień do arkusza kalkulacyjnego, pokusiłem się o przeliczenie "sztuk" na "kilogramy" i zrobienie wykresu. Źródło informacji: Okręg PZW Katowice oraz załącznik szczegółowy wykaz zarybienia w poszczególnych obwodach w 2019.
Reasumując, na Śląsku najlepiej łowić na wszelkiej maści zbiornikach gdzie w 2019 r. trafiło ok. 49 ton ryb, natomiast rzeki lepiej omijać ponieważ PZW Katowice ewidentnie ich nie lubi co obrazuje skala zarybień w tym samym okresie tj. ok. 4,5 tony ryb.
zarybienia niektórymi gatunkami są realizowane narybkiem letnim i/lub tarlakami (np sandacz gdzie w szt idzie narybek letni a większe w kg, bo kto by podawał, że zarybił 10kg sandacza na 500ha zbiornik a byłoby zarybienie narybkiem)
reasumując zarybienia w pzw niestety dominuje karp, którego łatwo wyłowić, ale jaki by nie był gatunek w przewadze i jego "wychytajOm" d[+_+]b
#1851 OFFLINE
Napisano 15 marzec 2020 - 22:58
Dziś otwarcie Skałki po zarybieniu karpiem. Ludzie już o 4 rano zajmowali miejsca, nie taki wirus straszny.
#1852 OFFLINE
Napisano 16 marzec 2020 - 08:23
Albo niech sobie do wanny wpuszczą. Taka sama przyjemność łowienia
#1853 OFFLINE
Napisano 16 marzec 2020 - 08:30
Ale tu chodzi o mięcho, a nie o przyjemność łowienia . I to za cenę karty
#1854 OFFLINE
Napisano 16 marzec 2020 - 09:39
Dla mięcha, gdzie człowiek siedzi na człowieku narażać się na koronawirusa chyba nie, to muszą być geny. Zmieniona struktura dna, tego się nie wypleni.
#1855 OFFLINE
Napisano 16 marzec 2020 - 20:44
Mamy tyle fajnych rodzimych gatunków ryb. A oni tylko te karpie...
- Krzysiek Rogalski, virtusan, Acho i 2 innych osób lubią to
#1856 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2020 - 19:20
Hmm , ale karp od jakichś 500 lat jest hodowany w Polsce , przynajmniej tak mi się o uszy obiło . Poza tym nie łódź się , czy karp czy sandacz to dla co poniektórych ten sam rodzaj białka na półmisku.
#1857 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2020 - 19:36
Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka
#1858 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2020 - 20:09
#1859 OFFLINE
Napisano 20 marzec 2020 - 20:40
Jest hodowany od 500 lat, ale bez pomocy człowieka w większości wyginie z polskich wód w ciągu kilkunastu lat.Hmm , ale karp od jakichś 500 lat jest hodowany w Polsce , przynajmniej tak mi się o uszy obiło . Poza tym nie łódź się , czy karp czy sandacz to dla co poniektórych ten sam rodzaj białka na półmisku.
No dobra, to niech chociaż zarybiają małymi karpikami, które będą miały czas podrosnąć i nabrać trochę sprytu
#1860 OFFLINE
Napisano 21 marzec 2020 - 07:17
I to mnie najbardziej irytuje. Grzbiet jeden z drugim napocą się, namęczą żeby natargać te tony żarcia, piwa i zanęty, ale żeby już qrwa zabrać z powrotem opakowania po tym to jest problem.Dzisiejszy spacer nad Pogorią 4.
Wysłane z mojego SM-G715FN przy użyciu Tapatalka
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych